
Przede wszystkim pragnę podziękować mojej wspaniałej sekcji II (czyli Hunterowi, HotShotowi, Gerberowi, Rudej, Amelce, Phishy, Drwicielowi, Tysi, Mafefce, Sarence, Suji )za wspaniałą współpracę !! Cieszę się, że nie było między nami spięć , że każdy angażował się w to, co robił, a na Toporiadzie stawiał się na dyżury


Podziękowania gorące kieruję również do MG i graczy, z którymi miałam przyjemność grać. Piątkowa sesja u Nurglinga (w składzie: Cichy, Sadi i 2 Samurajów, z których jeden był moim osobistym,nieposłusznym ochroniarzem




Myślę, że więcej rozdrabniać się nie będę, poprzednicy napisali dostatecznie dużo.
Jako jeden z organizatorów serdecznie podziękuje za miłe słowa kierowane w naszą stronę



Cieszę się, że miałam możliwość:
- zawarcia wielu ciekawych znajomości, które (mam nadzieję) zostaną podtrzymane

- skosztowania kotletów do hamburgerów przysmażonych na orczej maczecie nad ogniskiem
- poprawienia kondycji przy rekreacyjnym bieganiu wokół ogniska w sobotni poranek
- bycia świadkiem kolejnej, poważnej kompromitacji Sąsiada
- uczestniczenia w ceremonii przyjęcia sympatycznego stworzonka o imieniu Przemo do Orczego Obozu
- zaznania chwil relaksu przy niedzielnym ognisku
- obserwowania ekshibicjonistycznych zapędów Mrocznych w Pilicy (yyy... wróc ... nie cieszyć! nie cieszyć!

itd. ...
Nie sposób jest wymienić wszystkiego. Trudno było wrócić do szarej rzeczywistości. Chyba nawet nie udało mi się całkowicie tego uczynić..
VIVAT TOPORIADA



