Człowiek inteligentny zawsze szuka dziury w całym, a że jesteśmy towarzystwem ludzi niegłupich...
Sformalizowaliśmy stowarzyszenie, Toporiada IV była już na dobrą sprawę konwentem otwartym, Toporiada V będzie taka w jeszcze większym stopniu. Istnieje zapotrzebowanie na film w takiej właśnie formie i Wojciech w swoim "reżyserskim geniuszu" doskonale to wyczuł.
"film jest rewelacyjny, a wręcz klimatyczny" ...a wierzę Wojtkowi, że będzie jeszcze rewelacyjniejszy i klimatyczniejszy!
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
Film po raz pierwszy jest czymś więcej niż prostym reportażem. Widać ,że jest to od początku do końca przemyślana kompozycja.
W gruncie rzeczy to film nie tylko o Toporiadzie 2008 ,ale o Toporach i Toporiadach w ogóle.
Myślę, że udało się oddać chociaż w pewny stopniu atmosferę naszego konwentu, a jednocześnie film może pełnić funkcje reklamowe. Jest po prostu bardzo dobry, jedyne czego mi zabrakło to jakiegoś "mocniejszego" zakończenia. Niby drobiazg ,le zakończenie pozostaje w pamięci.
Co do relacji z otwarcia to o ile mi wiadomo ma powstać oddzielny film tak jak w 2007.
W wielu postach i rozmowach spotkałem się ze swego rodzaju narzekaniem ,że filmy z Toporiad są za krótkie, że za mało jest takiej ciągłej relacji z poszczególnych wydarzeń itd. Myślę ,że kręcąc i montując film z Toporiady Prozac dąży do czegoś innego. Taką prostą relację jak się kręci z komunii czy wesela każdy może sobie nakręcić sam.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Film bardzo udany . Sama nie wiedziałam , czego mam się spodziewać, więc nie jestem na szczęście niczym zawiedziona . Prozac, teraz mam wolne ręce , więc mogę Ci parę razy zaklaskać .
Filmik totalnie daje radę. Szakunec za przemyślaną, konsekwentną, kompletną i zamknięta formę. Nie wiem czy taki był plan, czy to projekcja doświadczeń Prozaka, czy po prostu tak wyszło, ale istotnie film powinien nieźle promować konwent. Tylko co za wieśniak udziela wywiadu z pełną paszczą?
Gdy po raz pierwszy odpalałem film z Toporiady 2008 spodziewałem się czegoś w stylu poprzednich jego edycji. Miłym zaskoczeniem było, więc zobaczyć coś w zupełnie innej koncepcji... i nie da się ukryć - bardzo dobrej koncepcji.
Wojtas, z roku na rok składanie tego całego materiału idzie Ci coraz lepiej. Gratulacje i oby tak dalej.
P.S i te sceny Jurka ze Sknerusem.... piękne.......
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Film jako prezentacja Toporiady jest doskonały. Ale jak by powstał film pokazujący niektore wydarzenia z Toporiady 2008, to bybyło dobre, bo takie coś bybyło miłą pamiątką.
Nie wiem, czy to tylko u mnie się dźwięk sypał wciąż i wciąż?
Nieistotne.
Na kinematografii się nie znam, więc ograniczę się do stwierdzenia:
Film bardzo fajny, bardzo mi się podobał.
Brawo, panie Rezyszeze!
PS. w następnej części wepchnę się w jeszcze więcej ujęć
Człowiek Namiot pie***li zasady!
I nie jest frajerem!