Toporiada 2010 WRAŻENIA
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
Ja podobnie jak Phishy po za bardzo lekkim kacem w niedzielę (o 11.00 byłem zdrów bez grama piwa) ćwiczyłem silną wolę i wygrałem. Można?, można!
Phishy za rok znów tańczymy?
Phishy za rok znów tańczymy?
Nikt nie jest doskonały.
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
Zapraszam do mojej relacji - http://nurgling.wordpress.com/2010/08/1 ... toporiada/.
5 minut planowania oszczędza 2 godziny pracy
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
Nareszcie udało mi się wyjechać z Toporiady!(dzisiaj)
Miałam z tym pewne problemy ( na szczęście nie byłam w tej kwestii samotna). Dla tych mniej asertywnych powstanie w przyszłym roku instrukacja "jak wyjechać z Toporiady?". Dodatkowe kilka dni spędzone we Fryszerce wprowadziły pewien chaos w moim umyśle, dlatego z napisaniem czegoś konkretniejszego poczekam, dopóki moje szare komórki nie wrócą do normalnej postaci.
Nieważne co będzie się działo w mojej głowie, jednego zawsze będę pewna - to była NAJLEPSZA TOPORIADA na której byłam !
Topory welcome to... tarara tarara
Miałam z tym pewne problemy ( na szczęście nie byłam w tej kwestii samotna). Dla tych mniej asertywnych powstanie w przyszłym roku instrukacja "jak wyjechać z Toporiady?". Dodatkowe kilka dni spędzone we Fryszerce wprowadziły pewien chaos w moim umyśle, dlatego z napisaniem czegoś konkretniejszego poczekam, dopóki moje szare komórki nie wrócą do normalnej postaci.
Nieważne co będzie się działo w mojej głowie, jednego zawsze będę pewna - to była NAJLEPSZA TOPORIADA na której byłam !
Topory welcome to... tarara tarara
-
- Hamierykański tomahawek
- Posty: 145
- Rejestracja: 15 cze 2009, 17:15
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
wczoraj o 20tej udało mi się w końcu dotrzeć do Warszawy, która nagle wydała mi się strasznie dziwnym miejscem i już żałowałam, że tak wcześnie wyjechałam
wreszcie mogłam się wyspać, choć chaos w głowie niekoniecznie na to pozwalał, a Topory Welcome to dalej mi się samo śpiewa, ale tak po cichutku bo głos starciłam, Tak Dzięki Asiu za wspólne wydzieranie się na after Topo.. ehh dziękować i wyliczać bardzo ciężko, Wszyscy są super na Toporiadzie..
Dziękuję Organizatorom, że chce Wam się to wszystko robić i znosić, jesteście Najlepsi!!!
dziękuję uczestnikom, że się z nami bawili i przychodzili na nasze konkursy.. ( wystawa mumunich portretów się odbędzie ..kiedyś )
dziękuję Elfom, że się dobrze u nas czuli
dziękuję Piratom za zabawę, zmuszenie nas do biegania po lesie i nagrodę
sesje też nawet zaliczone, Mag wprowadził w temat Krzyża.. Damaris Wampir..hahahha najśmieszniejsza sesja gracze się bawili..
Otwarcie super, nawet mam 1 kartke z tekstem Mardock, Wisiu dobrze!
zakończenie super ( Groma i Kaczora głupio mi chwalić, w końcu Gobliny)
miniognisko goblińskie, Badi wzajemnie )))) imprezka w sklepiku, Gity na Hasioku ( Mati dzięki za tatuaż)
zakończenia zakończeń , Smoki, Miziaki i Mochoccy tu już było grubo
Bączek się tak rozbączkował, że nad ranem we wtorek to już była poezja, Tęcza, Sonia (ciepła typiara! ) i Prozak też dali radę, cięzko było się z Wami rozstawać...
Jankoś, Jankes, Rijel, K8, Sąsiad, Ruda, Aćka, ojej już nie mam siły wyliczać ...
kogo nie wymieniłam przepraszam, ale juz się robi nudno
jeszcze raz wielkie dzięki, za totalne spaczenie umysłu
ps. ja nie miałam również kaca, chyba dlatego, że do niego nie dopuściłam.. ale faktycznie rozważam zaprzestanie tych praktyk ..
i za rok poproszę o instrukcję wyjazdu z konwentu !!!
Wiwat Topory! Wiwat Toporiada!
Wiwat Gobliny! Wiwat Gity, Hasiok i FGK! )))
wreszcie mogłam się wyspać, choć chaos w głowie niekoniecznie na to pozwalał, a Topory Welcome to dalej mi się samo śpiewa, ale tak po cichutku bo głos starciłam, Tak Dzięki Asiu za wspólne wydzieranie się na after Topo.. ehh dziękować i wyliczać bardzo ciężko, Wszyscy są super na Toporiadzie..
Dziękuję Organizatorom, że chce Wam się to wszystko robić i znosić, jesteście Najlepsi!!!
dziękuję uczestnikom, że się z nami bawili i przychodzili na nasze konkursy.. ( wystawa mumunich portretów się odbędzie ..kiedyś )
dziękuję Elfom, że się dobrze u nas czuli
dziękuję Piratom za zabawę, zmuszenie nas do biegania po lesie i nagrodę
sesje też nawet zaliczone, Mag wprowadził w temat Krzyża.. Damaris Wampir..hahahha najśmieszniejsza sesja gracze się bawili..
Otwarcie super, nawet mam 1 kartke z tekstem Mardock, Wisiu dobrze!
zakończenie super ( Groma i Kaczora głupio mi chwalić, w końcu Gobliny)
miniognisko goblińskie, Badi wzajemnie )))) imprezka w sklepiku, Gity na Hasioku ( Mati dzięki za tatuaż)
zakończenia zakończeń , Smoki, Miziaki i Mochoccy tu już było grubo
Bączek się tak rozbączkował, że nad ranem we wtorek to już była poezja, Tęcza, Sonia (ciepła typiara! ) i Prozak też dali radę, cięzko było się z Wami rozstawać...
Jankoś, Jankes, Rijel, K8, Sąsiad, Ruda, Aćka, ojej już nie mam siły wyliczać ...
kogo nie wymieniłam przepraszam, ale juz się robi nudno
jeszcze raz wielkie dzięki, za totalne spaczenie umysłu
ps. ja nie miałam również kaca, chyba dlatego, że do niego nie dopuściłam.. ale faktycznie rozważam zaprzestanie tych praktyk ..
i za rok poproszę o instrukcję wyjazdu z konwentu !!!
Wiwat Topory! Wiwat Toporiada!
Wiwat Gobliny! Wiwat Gity, Hasiok i FGK! )))
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
Się wie!Jankes pisze: Phishy za rok znów tańczymy?
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
A niech Was czarci chwycą...! Tyle wspaniałych wspomnień i ludzi, że nie sposób wszystkich wymienić ani żadnego porządku w wyliczaniu zachować. Toporiada jawi mi się jako nieustanny natłok wrażeń, których nie umiem podzielić na lepsze i gorsze. Niemal tygodniowy przeplataniec hucznych biesiad z uczonymi dysputami, kontemplacji przyrody z kontemplacją cycków, humoru grubego a sprośnego z poezją śpiewaną; że już nie wspomnę o sesjach gier, którymi Toporiada słynie... Słusznie chyba powiada legenda, że w nadpilickich lasach grasuje diabeł Poruta, którego wywołujesz stawiając w każdym rogu pentagramu butlę cytrynówki (albo Malinioka!)
Serdecznie dziękuję organizatorom i winszuję ogromnego sukcesu. Trzeci rok z rzędu klnę się, że nie masz w Rzeczypospolitej lepszego konwentu - i co rok powtarzam to z większym przekonaniem. Dziękuję ekipie larpowej: Smokowi, Avril, Asi i Alicji za trudy organizacyjno-koncepcyjne, a graczom za znakomitą grę, dzięki której śmiało można rzec, że długotrwałe przygotowania opłaciły się z nawiązką. Mardockowi, Prozacowi i Bybusowi za iście sarmacką wytrwałość w całonocnych hulankach, nieodmiennie kończonych (albo jeszcze-nie-kończonych!) kąpielą w Pilicy wśród porannych mgieł. Kaczorowi i Gromowi za fantastyczny koncert. Armii Goblinów za wszelkie zasługi (mistrzowskie kalambury, Goblithurę, pokaz alchemiczny, bezgłos rotacyjny, tudzież krągłości Wiedźmy ). Rawskiej, krakowskiej i warszawskiej szlachcie za niegasnący afekt ku żywej Sarmacji. Całej grupie z poniedziałkowo-wtorkowej After-Toporiady za niezapomniane "łagodne zejście". Wszystkim zaś uczestnikom, o których się choćby otarłem, za serdeczną atmosferę i twórcze szaleństwo.
Serdecznie dziękuję organizatorom i winszuję ogromnego sukcesu. Trzeci rok z rzędu klnę się, że nie masz w Rzeczypospolitej lepszego konwentu - i co rok powtarzam to z większym przekonaniem. Dziękuję ekipie larpowej: Smokowi, Avril, Asi i Alicji za trudy organizacyjno-koncepcyjne, a graczom za znakomitą grę, dzięki której śmiało można rzec, że długotrwałe przygotowania opłaciły się z nawiązką. Mardockowi, Prozacowi i Bybusowi za iście sarmacką wytrwałość w całonocnych hulankach, nieodmiennie kończonych (albo jeszcze-nie-kończonych!) kąpielą w Pilicy wśród porannych mgieł. Kaczorowi i Gromowi za fantastyczny koncert. Armii Goblinów za wszelkie zasługi (mistrzowskie kalambury, Goblithurę, pokaz alchemiczny, bezgłos rotacyjny, tudzież krągłości Wiedźmy ). Rawskiej, krakowskiej i warszawskiej szlachcie za niegasnący afekt ku żywej Sarmacji. Całej grupie z poniedziałkowo-wtorkowej After-Toporiady za niezapomniane "łagodne zejście". Wszystkim zaś uczestnikom, o których się choćby otarłem, za serdeczną atmosferę i twórcze szaleństwo.
Ja ci dam "pan"!Damaris pisze:w każdym bądź razie usłyszałam wtedy stłumione "Panie Michale ale tylko spokojnie" więc domyślam się że to właśnie pan był tą osobą i jeszcze raz przepraszam.
Figę tam zobaczą. Jeśli cokolwiek zdrożnego, to na pewno nie byłem ja, tylko Paweł Ścibiorek. Nie pierwszy raz go ze mną pomylono.Jankes pisze:Michałowi za możliwość brania udziału w Larpie oraz za wspaniałą zabawę na koniec Konwentu (Mości Mochocki jesteś wielki, tylko co powiedzą twoi studenci gdy zobaczą jak się bawiłeś na TOPORIADZIE )
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
YYYYYHHYYMMMPhishy pisze:Bo Toporiada została stworzona by mieć gdzie ćwiczyć silną wolę, rozsądek i wstrzemięźliwość
Ja tam po raz pierwszy nie miałam na Toporiadzie kaca
Swoim zwyczajem raz jeszcze pokłonie się po staropolsku kapeluszem
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
http://topory.piechdesign.pl/Toporiada_ ... SC5089.jpg
O-ou! Ketotifen, najlepsza fota TPR2010
I w ogóle, wielce zacna dokładka
O-ou! Ketotifen, najlepsza fota TPR2010
I w ogóle, wielce zacna dokładka
Wasze płyty? Sru, kurwa, klozet.
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
@Boin et consortes z "łagodnego zejścia" - "Jak jest tarło po niemiecku?"
A tak:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,rammste ... hzeit.html
A tak:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,rammste ... hzeit.html
Centrum znajduje się w centrum całości, a jednak, ponieważ centrum do całości nie należy (nie jest częścią całości), całość ma swoje centrum gdzie indziej. Centrum nie jest centrum.
Jacques Derrida
Jacques Derrida
Re: Toporiada 2010 WRAŻENIA
A jednak żyje...
1. Prozak, Ty mężu niewierny, po co za mną tak krzyczałeś jak jechałam, moja najdroższa rodzicielka o mało co na zawał nie zeszła. ;P
2. Bonsai, Ty być dobry Szaman-Szaman. Karmić głodna orczyca ciasteczkiem. I healowałaś mnie zacnie. A co do c) i f) to jakoś mi się kojarzą.
3. Anheliusie dziękuje Ci za wspaniałą (pomimo moich pisków) sesje i wszystkim ze mną grającym też. (Szamanka-Szamanka Drzewko, Rybcia, Krwawy i nasz rambo sesjowy ;P)
4. Dziękuje Graczom którzy pomimo moich braków chętnie grali u mnie na dziko na sesji.
5. Dziękuje całemu obozowi Neuroszimy, że mnie publicznie nie zlinczowali, chociaż się należało.
6.Elfy nauczyły mnie trochę ogłady (z pomocą Piratów rzecz jasna)
No cóż, byłam pierwszy raz. Zakochałam się w Toporiadzie. Swoje przeżyłam, jak kac mnie wreszcie opuścił, to byłam szczęśliwa. Chociaż teraz trochę smutno siedzieć tak w domu. Dziękuje na koniec Cadoganowi, któremu się oberwało i Kozakowi, który się o mnie troszczył.
Pozdrawiam wszystkich uczestników.
Julia zwana Bhee
1. Prozak, Ty mężu niewierny, po co za mną tak krzyczałeś jak jechałam, moja najdroższa rodzicielka o mało co na zawał nie zeszła. ;P
2. Bonsai, Ty być dobry Szaman-Szaman. Karmić głodna orczyca ciasteczkiem. I healowałaś mnie zacnie. A co do c) i f) to jakoś mi się kojarzą.
3. Anheliusie dziękuje Ci za wspaniałą (pomimo moich pisków) sesje i wszystkim ze mną grającym też. (Szamanka-Szamanka Drzewko, Rybcia, Krwawy i nasz rambo sesjowy ;P)
4. Dziękuje Graczom którzy pomimo moich braków chętnie grali u mnie na dziko na sesji.
5. Dziękuje całemu obozowi Neuroszimy, że mnie publicznie nie zlinczowali, chociaż się należało.
6.Elfy nauczyły mnie trochę ogłady (z pomocą Piratów rzecz jasna)
No cóż, byłam pierwszy raz. Zakochałam się w Toporiadzie. Swoje przeżyłam, jak kac mnie wreszcie opuścił, to byłam szczęśliwa. Chociaż teraz trochę smutno siedzieć tak w domu. Dziękuje na koniec Cadoganowi, któremu się oberwało i Kozakowi, który się o mnie troszczył.
Pozdrawiam wszystkich uczestników.
Julia zwana Bhee
"Życie człowieka ma kolor jego wyobraźni" Więc moje życie wygląda jak sen starego hipisa na dragach...