RPGowy talent
- ^sadam
- Katowski No. 666
- Posty: 795
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 15:20
- Lokalizacja: Ułan Bator!
- Kontakt:
RPGowy talent
Jak myślicie: czy istnieje coś takiego jak RPGowy talent? Czy ktoś rodzi się z czymś takim, czy można go wyszkolić, nabyć?
Chodzi mi mianowicie o to, że różne osoby grają różnie w RPG. Jedni lepiej, drudzy gorzej. Jedni mają lepsze pomysły, drudzy gorsze (albo wcale ich nie mają). Od czego zależy bycie 'dobrym graczem'? Co na to się składa?
Ja myślę, że to trochę nieuczciwe (no cóż.. życie ), że niektórym wczucie się w postać, pomysły na sesji, odgrywanie przychodzi z łatwością; a inni miesiącami i latami próbują tym pierwszym dorównać. Wiem, wiem.. taki jest świat i w każdej dziedzinie życia tak jest. Jednak RPG to nie sport (a może?). Nie ma wygranych i przegranych. Chociażby patrząc na rankingi Gracza/MG, coś w tym jednak jest. Czy ze 'zwykłego człowieka' można się stać zajeb*stym Graczem albo wspaniałym Mistrzem gry?. Czy można o kimś powiedzieć: On nie nadaje się do RPGów, jest spalony na starcie? Jak podnieść RPGowego skilla?
Zapraszam do dyskusji.
Chodzi mi mianowicie o to, że różne osoby grają różnie w RPG. Jedni lepiej, drudzy gorzej. Jedni mają lepsze pomysły, drudzy gorsze (albo wcale ich nie mają). Od czego zależy bycie 'dobrym graczem'? Co na to się składa?
Ja myślę, że to trochę nieuczciwe (no cóż.. życie ), że niektórym wczucie się w postać, pomysły na sesji, odgrywanie przychodzi z łatwością; a inni miesiącami i latami próbują tym pierwszym dorównać. Wiem, wiem.. taki jest świat i w każdej dziedzinie życia tak jest. Jednak RPG to nie sport (a może?). Nie ma wygranych i przegranych. Chociażby patrząc na rankingi Gracza/MG, coś w tym jednak jest. Czy ze 'zwykłego człowieka' można się stać zajeb*stym Graczem albo wspaniałym Mistrzem gry?. Czy można o kimś powiedzieć: On nie nadaje się do RPGów, jest spalony na starcie? Jak podnieść RPGowego skilla?
Zapraszam do dyskusji.
- savarian
- Postrach tajgi
- Posty: 288
- Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: The BestOwo Skierkowo
- Kontakt:
Re: RPGowy talent
Tak jest coś takiego jak talent do RPG.^sadam pisze:Jak myślicie: czy istnieje coś takiego jak RPGowy talent? Czy ktoś rodzi się z czymś takim, czy można go wyszkolić, nabyć?
Tak człowiek się rodzi z takim lub nie rodzi.
Tak można go wyszkolić, nabyć chyba że jest się totalnie anty RPGowcem.
To w sumie bardzo proste. PRGi to dziedzina taka sama jak aktorstwo, jeżdżenie na desce czy granie na gitarze. Jeślim ma się do nich naturalne predyspozycje będzie się lepszym od średniaków i o niebo lepszym od cieniaków
Jeśli ktoś się rodzi z talentem oratorskim, aktorskim z wyobraźnią tak plastyczną i elastyczną ja modelina i do tego złapał bakcyla na PRGi to jest o niebo lepiej postawiony (na starcie) niż "normalni" (czyt. ze standardowo rozwiniętymi cechami, które wyżej wymieniłem) adepci. Z tym się trzeba urodzić ale... nie oznacza to, że nie można się uczyć i doskonalić. Nawet więcej powiem, uczyć i doskonalić się muszą wszyscy niezależnie od talentu. Te osoby, które owego nie mają muszą zadać sobie wiele więcej trudu aby być dobrymi graczami czy MG. Dobrzy być mogą ale jeśli założymy, że osoby z talentem też się rozwijają to chyba dogonienie ich nie jest możliwe. Podobne tempo rozwoju a różny start uniemożliwia to.
Co do totalnych antytalentów rada jest jedna. Daj sobie spokój człowieku; pograj w WoW
Jeśli więc Sadi nie traktujesz tego jako sport to czemu uważasz, że to nie uczciwe. W końcu jeśli nie ma wygranych i przegranych to wystarczy się dobrze bawić ;p a nie przejmować jak wypadliśmy na tle innych. Jeśli jednak faktycznie ma dla Ciebie znaczenie, kto jest lepszy to masz lipę. bo niestety tak jak w życiu i w RPGach są słabsi, lepsi i tacy jak Ja (hehehe nie mogłem sie powstrzymać)
"Na harfach morze gra;
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: RPGowy talent
Jak w każdej dziedzinie życia tak i w RPG trzeba mieć jakieś uzdolnienia, ale też jak w każdej dziedzinie można wiele osiągnąć nawet mając ograniczone zdolności dzięki treningowi czy też w tej dziedzinie raczej praktyce (bo kto normalny trenuje RPGi).
RPG to zabawa wymagająca 4 rzeczy: umiejętności społecznych, umiejętności językowych, inteligencji/wyobraźni oraz zdolności aktorskich.
Jeżeli chodzi o umiejętności społeczne - sesja jest przede wszystkim spotkaniem w pewnej grupie, te umiejętności w największym stopniu determinują odbiór osoby jako dobrego gracza/MG. Podstawową cechą osobowości ważną dla gracza jak i MG jest otwartość w kontaktach międzyludzkich oraz pewność siebie. Inaczej mówiąc trzeba się nie bać mówić publicznie - osoby zamknięte w sobie i nieśmiałe mają od razu barierę, z którą muszą walczyć i rzadko kiedy są postrzegane jako dobrzy RPGowcy. Ważna jest także charyzma (szczególnie u MG). MG musi także posiadać umiejętność podporządkowania sobie grupy. Dla graczy natomiast bardzo ważna jest chęć i umiejętność współdziałania oraz dopasowania się do grupy.
Umiejętności językowe - sprawa oczywista - opisujesz wszystko słowami i to one są twoim odbiciem jako gracza czy MG. Im lepiej, ładniej, płynniej posługujesz się mową ojczystą tym lepszym jesteś RPGowcem.
Inteligencja i wyobraźnia - im więcej tym lepiej, chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.
Zdolności aktorskie - bardzo pomagają, ale nie są niezbędne. RPG to nie teatr ale im więcej teatru tym jest smaczniejsze.
No i jeszcze ostatnia rzecz - erudycja, nie jest to zdolność lecz coś co można wypracować - im lepiej się czujesz w konwencji, im więcej znasz archetypów i schematów kulturowych tym łatwiej przychodzą ci pewne rzeczy. Dlatego warto czytać książki, oglądać filmy i zdobywać wiedzę ogólną.
Jak widać problem jest bardzo złożony i tak jak w każdej dziedzinie życia tak i tutaj dysponujemy jakimś tam wrodzonym lub/i wynikającym z wychowania pułapem możliwości, ale należy pamiętać, że wrodzone możliwości to niewielki procent obrazu całości w porównaniu z praktyką.
Moja rada: grać, grać i jeszcze raz grać. Warto zajrzeć do opinii na temat Pana Kaosiema w temacie "Najlepsi z Najlepszych" - to ciekawa ilustracja tego co napisałem.
RPG to zabawa wymagająca 4 rzeczy: umiejętności społecznych, umiejętności językowych, inteligencji/wyobraźni oraz zdolności aktorskich.
Jeżeli chodzi o umiejętności społeczne - sesja jest przede wszystkim spotkaniem w pewnej grupie, te umiejętności w największym stopniu determinują odbiór osoby jako dobrego gracza/MG. Podstawową cechą osobowości ważną dla gracza jak i MG jest otwartość w kontaktach międzyludzkich oraz pewność siebie. Inaczej mówiąc trzeba się nie bać mówić publicznie - osoby zamknięte w sobie i nieśmiałe mają od razu barierę, z którą muszą walczyć i rzadko kiedy są postrzegane jako dobrzy RPGowcy. Ważna jest także charyzma (szczególnie u MG). MG musi także posiadać umiejętność podporządkowania sobie grupy. Dla graczy natomiast bardzo ważna jest chęć i umiejętność współdziałania oraz dopasowania się do grupy.
Umiejętności językowe - sprawa oczywista - opisujesz wszystko słowami i to one są twoim odbiciem jako gracza czy MG. Im lepiej, ładniej, płynniej posługujesz się mową ojczystą tym lepszym jesteś RPGowcem.
Inteligencja i wyobraźnia - im więcej tym lepiej, chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.
Zdolności aktorskie - bardzo pomagają, ale nie są niezbędne. RPG to nie teatr ale im więcej teatru tym jest smaczniejsze.
No i jeszcze ostatnia rzecz - erudycja, nie jest to zdolność lecz coś co można wypracować - im lepiej się czujesz w konwencji, im więcej znasz archetypów i schematów kulturowych tym łatwiej przychodzą ci pewne rzeczy. Dlatego warto czytać książki, oglądać filmy i zdobywać wiedzę ogólną.
Jak widać problem jest bardzo złożony i tak jak w każdej dziedzinie życia tak i tutaj dysponujemy jakimś tam wrodzonym lub/i wynikającym z wychowania pułapem możliwości, ale należy pamiętać, że wrodzone możliwości to niewielki procent obrazu całości w porównaniu z praktyką.
Moja rada: grać, grać i jeszcze raz grać. Warto zajrzeć do opinii na temat Pana Kaosiema w temacie "Najlepsi z Najlepszych" - to ciekawa ilustracja tego co napisałem.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: RPGowy talent
Ha! To już wiem czemu nie ma mnie w Rankingu!Ślimak pisze:(bla, bla, bla...) RPG to zabawa wymagająca 4 rzeczy: umiejętności społecznych (bla, bla bla...)
Gdy zobaczyłem temat pomyślałem sobie "No! To wreszcie napiszę jakiegoś ambitnego posta", ale muszę przyznać, że nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z poprzednikami którzy wyczerpali zagadnienie
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
- savarian
- Postrach tajgi
- Posty: 288
- Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: The BestOwo Skierkowo
- Kontakt:
Re: RPGowy talent
Banan Orient! Orient! Trzeba siedzieć cały dzień przed kompem jak ja i Sleem to będziesz mógł zawsze pierwszy fajne posty pisać ;p ;p ;p
"Na harfach morze gra;
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Re: RPGowy talent
RPGowy talent ? Chyba jest cos takiego, ja niestety nie posiadam
"Ludzie nigdy z takim przekonaniem i z taką radością nie angażują się w czynienie zła jak wówczas, gdy czynią to z pobudek religijnych".
-Blaise Pascal
-Blaise Pascal
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: RPGowy talent
A tu się mylisz kolego...Kaczor Xarion pisze:RPGowy talent ? Chyba jest cos takiego, ja niestety nie posiadam
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: RPGowy talent
Oj jestem pod wrażeniem SAdiego ze taki temacik wymyslił.
W sumie moi poprzednicy dość dobitnie wyczerpali temat i się ładnie i składnie wypowiedzieli na temat Talentu.
Fakt czasem ktoś ma lepszy czasem gorszy dzień do grania i mu gorzej wychodzi odgrywanie postaci ,ale jednak jak łapie klimaty to zawsze coś wniesie do rozgrywki.
W sumie moi poprzednicy dość dobitnie wyczerpali temat i się ładnie i składnie wypowiedzieli na temat Talentu.
Fakt czasem ktoś ma lepszy czasem gorszy dzień do grania i mu gorzej wychodzi odgrywanie postaci ,ale jednak jak łapie klimaty to zawsze coś wniesie do rozgrywki.
Re: RPGowy talent
Jak już doszliśmy do tego jakie trzeba mieć predyspozycje by zostać Super-Graczem/Super-MG to może teraz zastanowimy się co sami możemy zrobić by podnieść swoje RPGowe kwalifikacje nie grzebiąc w swoich genach?
Na pewno trza dużo, bardzo dużo czytać czy w inny sposób powoli dążyć do miana "erudyty". I chyba najważniejsza była by beletrystyka dająca niczym na tacy setki pomysłów na BG i BN.
A co oprócz tego? Ćwiczenie przed lustrem zdolności aktorskich?
Na pewno trza dużo, bardzo dużo czytać czy w inny sposób powoli dążyć do miana "erudyty". I chyba najważniejsza była by beletrystyka dająca niczym na tacy setki pomysłów na BG i BN.
A co oprócz tego? Ćwiczenie przed lustrem zdolności aktorskich?
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
- savarian
- Postrach tajgi
- Posty: 288
- Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: The BestOwo Skierkowo
- Kontakt:
Re: RPGowy talent
A to już zależy jak tam lubisz odgrywać. Kiedyś wspominałem już, że za starych dobrych czasów robiliśmy sobie spotkania, na których odgrywaliśmy scenki. każda zapisana była w kilku punktach, nakreślający jedynie ogólny jej zarys:Banan pisze: A co oprócz tego? Ćwiczenie przed lustrem zdolności aktorskich?
Postacie biorące udział (zawsze dwie)
Miejsce akcji
Sedno scenki (problem, konflikt)
A potem wylosowane postacie miały w kilka minut odegrać scenkę. To mogły być banały np: wytargowanie ceny miecza (podróżnik vs kowal) lub poważniejsze i bardziej wymagające sprawy jak np: nie pozwolić się sprowokować szlachcicowi, który pohańbił Ci żonę. (szlachcic obelżywie chce zmusić cie do wyjęcia broni ażeby nie być posądzonym o morderstwo zakończyć sprawę ostrzem, druga osoba musi trzymać nerwy na wodzy gdyż wie, że jego głupia śmierć nie pomści honoru rodziny).
Taka zabawa naprawdę niesamowicie rozwija większość wykorzystywanych w grach RPG talentów. Naprawdę polecam. Swoją drogą ciekawe czy ktokolwiek inny stosował tego typu lub podobne sposoby na trenowanie RPGów ?
"Na harfach morze gra;
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"