Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Proszę o dopisanie:
Monika Królak
Piotr Banasiński
Zgadzam się, że przebieranki w klimacie lat 60-70 są już nieco banalne. Konwencja "lata 20-30" już znacznie lepiej, albo może nawiązać do jakiegoś systemu RPG lub świata z literatury fantastycznej? Co powiecie na klimat: Conan Barbarzyńca? Faceci tylko przepaskach biodrowych z skóry geparda z toporami i maczugami, kobiety w bikini z strzępków futer
Monika Królak
Piotr Banasiński
Zgadzam się, że przebieranki w klimacie lat 60-70 są już nieco banalne. Konwencja "lata 20-30" już znacznie lepiej, albo może nawiązać do jakiegoś systemu RPG lub świata z literatury fantastycznej? Co powiecie na klimat: Conan Barbarzyńca? Faceci tylko przepaskach biodrowych z skóry geparda z toporami i maczugami, kobiety w bikini z strzępków futer
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
ja jestem za 80'. ale tapiru sobie nie zrobie.
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
To kuszące ze względu na wrażenia estetyczne:) ale to będzie taki drugi orczy obóz.Bananidło pisze:Proszę o dopisanie:
Monika Królak
Piotr Banasiński
Zgadzam się, że przebieranki w klimacie lat 60-70 są już nieco banalne. Konwencja "lata 20-30" już znacznie lepiej, albo może nawiązać do jakiegoś systemu RPG lub świata z literatury fantastycznej? Co powiecie na klimat: Conan Barbarzyńca? Faceci tylko przepaskach biodrowych z skóry geparda z toporami i maczugami, kobiety w bikini z strzępków futer
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Proszę dopisać też Joanna Wanic (Kraków)
Jeżeli ktoś pamięta
Ja ze swojej strony dodam, że konwencja przebrań podoba mi się i na pewno się przebiorę. lata 70 - 80 są bardzo fajne. Fajnym pomysłem była też mafia - nie aż takie banalne, jednak moim zdaniem, jeśli na jakąś trzeba się zdecydować, to żeby była jedna - wtedy impreza będzie miała klimat.
Ze spraw organizacyjnych:
Ze swojej strony zaoferuję do ugotowania jakieś jedzonko, które będę mogła zabrać (sałatki, krokiety - tego typu dania dla wszystkich).
Może jeszcze uda mi się zrobić przepalankę
Druga kwestia to dojazd - a bardziej powrót. Żeby impreza była co najmniej do rana, żebym miała potem jak do tego Krakowa wrócić dnia 1 stycznia, to jednak spora odległość jak dla mnie.
I trzecia sprawa - jak może nie być sylwestra bez fajerwerków? Z własnego doświadczenia wiem, że zawsze są o to jakieś zgrzyty, a potem nic się i tak nie dzieje, więc powinny być.
Pozdrawiam wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj
Jeżeli ktoś pamięta
Ja ze swojej strony dodam, że konwencja przebrań podoba mi się i na pewno się przebiorę. lata 70 - 80 są bardzo fajne. Fajnym pomysłem była też mafia - nie aż takie banalne, jednak moim zdaniem, jeśli na jakąś trzeba się zdecydować, to żeby była jedna - wtedy impreza będzie miała klimat.
Ze spraw organizacyjnych:
Ze swojej strony zaoferuję do ugotowania jakieś jedzonko, które będę mogła zabrać (sałatki, krokiety - tego typu dania dla wszystkich).
Może jeszcze uda mi się zrobić przepalankę
Druga kwestia to dojazd - a bardziej powrót. Żeby impreza była co najmniej do rana, żebym miała potem jak do tego Krakowa wrócić dnia 1 stycznia, to jednak spora odległość jak dla mnie.
I trzecia sprawa - jak może nie być sylwestra bez fajerwerków? Z własnego doświadczenia wiem, że zawsze są o to jakieś zgrzyty, a potem nic się i tak nie dzieje, więc powinny być.
Pozdrawiam wszystkich, bo to mój pierwszy post tutaj
- daf
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1151
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:17
- Lokalizacja: Rawa, Rawa Mazowiecka, kocham miasto to od dziecka
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Widzę że cała nasza ekipa się zapisać to i niejaki Danger Dafi się zapisać.
2 sprawy:
-gramofon mam Numarka, dość dobry, ale musiał bym się poważnie zastanowić czy go wziąć i weźcie pod uwagę fakt że impra z vinyli może brzmi nieźle ale ktoś musi się naprawdę dobrze znać na muzie z wosku żeby nie zrobić kichy!
- co do przebrań to nie biorę udziału w ankiecie z jednego powodu: Każdy (kto chce) ubrał by się tak jak chce i sam wybrał by sobie konwencję stroju I to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
2 sprawy:
-gramofon mam Numarka, dość dobry, ale musiał bym się poważnie zastanowić czy go wziąć i weźcie pod uwagę fakt że impra z vinyli może brzmi nieźle ale ktoś musi się naprawdę dobrze znać na muzie z wosku żeby nie zrobić kichy!
- co do przebrań to nie biorę udziału w ankiecie z jednego powodu: Każdy (kto chce) ubrał by się tak jak chce i sam wybrał by sobie konwencję stroju I to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.
- savarian
- Postrach tajgi
- Posty: 288
- Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: The BestOwo Skierkowo
- Kontakt:
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
My z Ewą będziemy prawdopodobnie lata 70te
"Na harfach morze gra;
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Jeśli chodzi o jedzenie to ja postaram się pobawić z koreczkami. Chyba, że przed sylwestrem wymyślę coś innego.
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
Taaa. Jak zwykle u Toporów rzucony luźny pomysł i już awantura. Przebrania ot miały tylko dodać smaczku a nie różnić i dzielić. Sami wiecie że nawet jeśli zacznie się jakakolwiek impreza czymkolwiek grana nawet może to być kuna Chopin to po 1 litrze cytrynianu i tak poleci kantyczka lube i inne bóg wie jakie melodie. No ale to już powoli staje się tradycją tego menelskiego towarzystwa że malkontenci marudzić sobie muszą i tyle.
Co do technicznych spraw. Jeśli okaże się ( a to powinno sie u nas wyklarować w ciągu 2 tygodni ) że jedziemy do Rawy to możemy z sobą zabrać adapter i około 50 płyt vinylowych z lat 70-80 i dac ogarniętemu DJ do ręki pod zastaw jego życia.
Co do technicznych spraw. Jeśli okaże się ( a to powinno sie u nas wyklarować w ciągu 2 tygodni ) że jedziemy do Rawy to możemy z sobą zabrać adapter i około 50 płyt vinylowych z lat 70-80 i dac ogarniętemu DJ do ręki pod zastaw jego życia.
Re: Toporowy Sylwester 2009 - temat oficjalny
dac ogarniętemu DJ do ręki pod zastaw jego życia.
Kraszan żartujesz chyba. Gdzie takiego znajdziesz?!?
Co do strojów to każdy ubierze się kto bedzie chciał, a i tak będą osoby ubrane hmmm w "cywilu" nie przebrane.