TOPORIADA 2011 - pomysł
TOPORIADA 2011 - pomysł
Alicja orzekła niedawno, że Toporiada jest frustrująca kreatywnie. Tzn. wyjeżdżasz z Toporiady pełen pomysłów na następną edycję, a musisz czekać cały rok na ich realizację. Jeden takowy pomysł nieźle u nas wykiełkował - na obóz i na nowego megalarpa.
Otóż, niejeden głos wieszczył kres orczego obozu, że w kolejnym roku go nie będzie, bo się niby już przejadł (i przepił). Trochę to prawda. Sam wielce orkusów lubię, ale przyznać muszę, że powtarzalność Obozu trzeci rok z rzędu odebrała mu sporo atrakcyjności. Nadal jest ucieszny, ale już nie zaskakuje. A co zrobić zamiast? Wymyśliłem! Ponieważ na kolejną Topo Jankoś planuje zaprosić Pilipiuka, niechaj orkusy przedzierzgną się w wojsławickich chłopów - albo jeszcze lepiej: w troglodytów z Dębinki. Jako dębinkowcy mogą zachować wiele orkowych "nawyków kulturowych" , ale nie będzie to prosta powtórka orczego obozu, lecz coś nowego; rzekłbym: pachnącego świeżością .
Do tego - jeśli klimat Wędrowyczowy będzie silnie obecny na Toporiadzie - gotów jestem urządzić dużego larpa w tejże scenerii. Grupy następujące: dębinkowcy, chłopi z Wojsławic, policjanci, a nadto studenci archeologii na wykopkach. Pilipiukowi rad bym zaproponował rolę Olszakowskiego - kierownika wykopalisk, żeby się znęcał nad studentami. Doskonale by się sprawił. Co sądzicie?
Otóż, niejeden głos wieszczył kres orczego obozu, że w kolejnym roku go nie będzie, bo się niby już przejadł (i przepił). Trochę to prawda. Sam wielce orkusów lubię, ale przyznać muszę, że powtarzalność Obozu trzeci rok z rzędu odebrała mu sporo atrakcyjności. Nadal jest ucieszny, ale już nie zaskakuje. A co zrobić zamiast? Wymyśliłem! Ponieważ na kolejną Topo Jankoś planuje zaprosić Pilipiuka, niechaj orkusy przedzierzgną się w wojsławickich chłopów - albo jeszcze lepiej: w troglodytów z Dębinki. Jako dębinkowcy mogą zachować wiele orkowych "nawyków kulturowych" , ale nie będzie to prosta powtórka orczego obozu, lecz coś nowego; rzekłbym: pachnącego świeżością .
Do tego - jeśli klimat Wędrowyczowy będzie silnie obecny na Toporiadzie - gotów jestem urządzić dużego larpa w tejże scenerii. Grupy następujące: dębinkowcy, chłopi z Wojsławic, policjanci, a nadto studenci archeologii na wykopkach. Pilipiukowi rad bym zaproponował rolę Olszakowskiego - kierownika wykopalisk, żeby się znęcał nad studentami. Doskonale by się sprawił. Co sądzicie?
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
He he, jako że spora część Armii Goblinów (mnie włączając) rekrutuje się właśnie z archeologii UW, klimat byłby dla nas dość swojski
Wszyscy mamy źle w głowach...
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
Na pierwszy rzut oka pomysł podoba mi się bardzo.
Nie wiem co tym sądzą Orkusy ,które miały już pomysł ,który akurat mi nie przypadł do końca do gustu.
Trzeba niektórym Orkom podrzucić literaturę Wędrowyczowską bo myślę ,że nie wszyscy Ją znają, ale moim zdaniem konwencja bardzo do Orków pasująca i mogli by się w niej świetnie odnaleźć.
Nie wiem co tym sądzą Orkusy ,które miały już pomysł ,który akurat mi nie przypadł do końca do gustu.
Trzeba niektórym Orkom podrzucić literaturę Wędrowyczowską bo myślę ,że nie wszyscy Ją znają, ale moim zdaniem konwencja bardzo do Orków pasująca i mogli by się w niej świetnie odnaleźć.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
Przy orkowych "nawykach kulturowych" raczej niefortunnie dobrane słowarzekłbym: pachnącego świeżością
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
ale o czoooooo chodzi? przaciesz podobno sztandar pachl swiezoscia (dobra, to byl niesmaczny zart)Thorsten pisze:Przy orkowych "nawykach kulturowych" raczej niefortunnie dobrane słowarzekłbym: pachnącego świeżością
rozwinac wypowiedz moglbys? bo ja o niczym nie slyszalemJankoś pisze:Na pierwszy rzut oka pomysł podoba mi się bardzo.
Nie wiem co tym sądzą Orkusy ,które miały już pomysł ,który akurat mi nie przypadł do końca do gustu.
-
- Hamierykański tomahawek
- Posty: 145
- Rejestracja: 15 cze 2009, 17:15
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
Pomysł całkiem fajny, (jak dla mnie przynajmniej bo lubię Wędrowycza )
można się fajnie poprzebierać, bo jest szeroka gama różnorakich postaci pojawiających się w książkach, także dzięki podróżom w czasie więc każdy coś znalazłby w swoim klimacie..
tylko mam obawę przed powielaniem już istniejących imprez ( http://www.pk.org.pl/wedrowycz ) i mimo wszystko narzuceniem jednego stylu, a różnorodność na Toporiadzie jest jej wielką zaletą!
może raczej sam LARP w tym klimacie ?
można się fajnie poprzebierać, bo jest szeroka gama różnorakich postaci pojawiających się w książkach, także dzięki podróżom w czasie więc każdy coś znalazłby w swoim klimacie..
tylko mam obawę przed powielaniem już istniejących imprez ( http://www.pk.org.pl/wedrowycz ) i mimo wszystko narzuceniem jednego stylu, a różnorodność na Toporiadzie jest jej wielką zaletą!
może raczej sam LARP w tym klimacie ?
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
To chyba nie przekreśla różnorodności Toporiady.
Chodziłoby tylko o jeden LARP i obóz wędrowyczowski jako zastępstwo za Orczy.
Ad Dafi
Nie wiem na ile to mam traktować poważnie od after party Toporiadowego Orki mówią o obozie gitów.
Żart rzeczywiście słaby.
Chodziłoby tylko o jeden LARP i obóz wędrowyczowski jako zastępstwo za Orczy.
Ad Dafi
Nie wiem na ile to mam traktować poważnie od after party Toporiadowego Orki mówią o obozie gitów.
Żart rzeczywiście słaby.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
- Olynka Badi
- Katowski No. 666
- Posty: 754
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 09:48
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/HollyŁódź
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
To nie Dafi ;] Oszukano Cię, hehe.
Ja muszę poznać literaturę i przemyśleć.
Ja muszę poznać literaturę i przemyśleć.
"Ten prezydent o nazwisku Komorowski pewnie rozzłościłby się, gdyby się dowiedział, że jest taki obywatel najniższej kategorii, który pisze, szanując zasady ortografii."
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
Mnie się wydaje, że ten klimat to jest obecny na ToporiadzieMMochocki pisze: Do tego - jeśli klimat Wędrowyczowy będzie silnie obecny na Toporiadzie
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: TOPORIADA 2011 - pomysł
Najpierw odniosę się do wypowiedzi Michała. Jak dla mnie pomysł spoko, ale to zależy przede wszystkim od chłopaków i dziewcząt z OO (prawie jak AA tylko w druga stronę) - nic na siłę, moim zdaniem (przy czym nie imputuję ci Michale użycia siły w tej kwestii ). Jeżeli będą chcieli to proszę bardzo, ale w tym miejscu ja chciałbym zaproponować alternatywę.
A mianowicie może spróbowalibyśmy umieścić wszystkie obozy tematyczne w przyszłym roku w obrębie jednego uniwersum fantasy (dajmy na to WFRP lub ED najbardziej chyba popularne pośród Toporów) i na ich podstawie przeprowadzać:
1. Duże LARPY dla wszystkich uczestników konwentu przygotowane przez organizatorów.
2. Małe LARPY dla limitowanej liczby uczestników przygotowane przez twórców obozów.
3. Konkursy obozowe przygotowywane jak wyżej.
Tym sposobem będziemy w stanie jakoś uporządkować obozy i wzmożyć ich interakcję i kompatybilność z jednej strony, a zachować odrębność i różnorodność z drugiej. Wiem, że jest to pomysły przypominający grę główną z konwentów Larpowych, ale nie do końca. Również poddaję pod dyskusję.
I jeszcze jedna adnotacja do Michała - waszmość panie nic nie stoi na przeszkodzie, abyś w razie gdy zachowana zostanie tegoroczna formuła sam nie stanął na czele obozu wojsławickiego chamstwa.
Ziomal: weź zmień sobie avatar bo cholera ja też się złapałem na tym, ze biorę cię za Dafa.
Edit: przy rozwiązaniu przeze mnie proponowanym można by do złotych toporów dołączyć jakieś nagrody LARPowe.
A mianowicie może spróbowalibyśmy umieścić wszystkie obozy tematyczne w przyszłym roku w obrębie jednego uniwersum fantasy (dajmy na to WFRP lub ED najbardziej chyba popularne pośród Toporów) i na ich podstawie przeprowadzać:
1. Duże LARPY dla wszystkich uczestników konwentu przygotowane przez organizatorów.
2. Małe LARPY dla limitowanej liczby uczestników przygotowane przez twórców obozów.
3. Konkursy obozowe przygotowywane jak wyżej.
Tym sposobem będziemy w stanie jakoś uporządkować obozy i wzmożyć ich interakcję i kompatybilność z jednej strony, a zachować odrębność i różnorodność z drugiej. Wiem, że jest to pomysły przypominający grę główną z konwentów Larpowych, ale nie do końca. Również poddaję pod dyskusję.
I jeszcze jedna adnotacja do Michała - waszmość panie nic nie stoi na przeszkodzie, abyś w razie gdy zachowana zostanie tegoroczna formuła sam nie stanął na czele obozu wojsławickiego chamstwa.
Ziomal: weź zmień sobie avatar bo cholera ja też się złapałem na tym, ze biorę cię za Dafa.
Edit: przy rozwiązaniu przeze mnie proponowanym można by do złotych toporów dołączyć jakieś nagrody LARPowe.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.