Filmy w klimacie
Re: Filmy w klimacie
Chyba nie ma czym. Tym się pojaraj:
http://www.threemusketeers-movie.com/
Ach...muszkieterowie i steampunk. Miodzio.
http://www.threemusketeers-movie.com/
Ach...muszkieterowie i steampunk. Miodzio.
Podpisy są fajne, więc mam i ja.
Re: Filmy w klimacie
O gustach się nie dyskutuje. A że gustuje w hollywoodzkich, marvelowych produkcjach, które poza ciekawą wizualizacją i akcją niewiele wnoszą to moja sprawaSekret pisze:Chyba nie ma czym.
A muszkieterzy fajni, to może być dobry kawałek kina przygodowego.
- ^sadam
- Katowski No. 666
- Posty: 795
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 15:20
- Lokalizacja: Ułan Bator!
- Kontakt:
Re: Filmy w klimacie
Wow! To będzie coś ! Wiem, że teraz wszystko muszą "udziwnić", ale taki nowy Sherlock Holmes był w pytę!
Re: Filmy w klimacie
Byłem na Capt. America. Dobre, solidne, hollywoodzkie. 2 godziny fajnej zabawy po prostu.
- Pszemek Grabarz
- Pała nie topór
- Posty: 4
- Rejestracja: 02 sie 2011, 18:44
Re: Filmy w klimacie
Coś w klimatach neuroshimy!
mało-znany poprzednik mad maxa, pochodzący z lat '70 film "A boy and his dog"
http://www.youtube.com/watch?v=cAPLJRKy ... re=related
Najważniejszy jednak w tym filmie jest pies, a raczej jego relacja z tym niezbyt rozgarniętym, przystojnym właścicielem. Vic jest młodym, napalonym samotnikiem, żyjącym w świecie zniszczonym Trzecią a może już i Czwartą Wojną Światową. Nuklearny holokaust pochłonął dawny, uporządkowany świat, a Phoenix w Arizonie, gdzie toczy się akcja filmu, podobnie jak cała Ameryka, to już tylko radioaktywna pustynia pokryta błotem, po której włóczą się brutalni nomadzi i łowcy, nieoszczędzający nikogo, poza tymi, co zmuszani są do wstąpienia w ich szeregi. Miasta leżą w gruzach lub pogrzebane są głęboko pod radioaktywną ziemią, podobnie jak większość najbardziej obecnie poszukiwanych przedmiotów: puszkowanych brzoskwiń, broni i amunicji oraz filmów porno. Vic zdołał przetrwać osiemnaście lat swego życia "solo", głównie dzięki pomocy swego jedynego towarzysza - psa o imieniu Blood. Pies, jak się okazuje, jest jedną z technologicznych innowacji wojennych - inteligentnym i zabójczym zwierzęciem, związanym telepatycznie z człowiekiem, tak, aby wspólnie tworzyli parę myśliwych-zabójców. Wojna się już skończyła, ale pustkowia pełne są nadal takich "duetów" jak Vic i Blood - zadaniem psów jest "wywąchiwanie" łupów, zapasów oraz, przede wszystkim, kobiet, bowiem seks jest w tym świecie są źródłem jedynie przelotnej, jednorazowej, choć jakże poszukiwanej przyjemności (należy dodać, że przyjemność jest cała po stronie Vica - raczej nie marnuje on czasu pytając swoje wybranki o zgodę). Blood, który wydaje mi się pierwszym, oryginalnym pierwowzorem i psa Maxa, i przede wszystkim Dogmeata, dysponuje zdecydowanie inteligentniejszym i lotniejszym umysłem niż swój pan. Dzięki owej niemal symbiotycznej, telepatycznej więzi, łączącej zwierzę z człowiekiem, widz może usłyszeć sarkastyczne, mroczne komentarze Blooda o otaczającej ich rzeczywistości. Głos Blooda, dany mu przez Tima McIntyre, twórcę muzyki, jest jednym z cudów tego filmu. Jego teksty przeszły do klasyki post-apokaliptycznej science-fiction ("A cautious young fellow named Lodge / Had seatbelts installed in his Dodge. / When his date was strapped in / He committed a sin / Without even leaving the garage. That's clever, isn't it?"). Wzajemna relacja Vica i Blooda jest zdecydowanie najciekawszym i najbardziej zakręconym wątkiem owego filmu.
mało-znany poprzednik mad maxa, pochodzący z lat '70 film "A boy and his dog"
http://www.youtube.com/watch?v=cAPLJRKy ... re=related
Najważniejszy jednak w tym filmie jest pies, a raczej jego relacja z tym niezbyt rozgarniętym, przystojnym właścicielem. Vic jest młodym, napalonym samotnikiem, żyjącym w świecie zniszczonym Trzecią a może już i Czwartą Wojną Światową. Nuklearny holokaust pochłonął dawny, uporządkowany świat, a Phoenix w Arizonie, gdzie toczy się akcja filmu, podobnie jak cała Ameryka, to już tylko radioaktywna pustynia pokryta błotem, po której włóczą się brutalni nomadzi i łowcy, nieoszczędzający nikogo, poza tymi, co zmuszani są do wstąpienia w ich szeregi. Miasta leżą w gruzach lub pogrzebane są głęboko pod radioaktywną ziemią, podobnie jak większość najbardziej obecnie poszukiwanych przedmiotów: puszkowanych brzoskwiń, broni i amunicji oraz filmów porno. Vic zdołał przetrwać osiemnaście lat swego życia "solo", głównie dzięki pomocy swego jedynego towarzysza - psa o imieniu Blood. Pies, jak się okazuje, jest jedną z technologicznych innowacji wojennych - inteligentnym i zabójczym zwierzęciem, związanym telepatycznie z człowiekiem, tak, aby wspólnie tworzyli parę myśliwych-zabójców. Wojna się już skończyła, ale pustkowia pełne są nadal takich "duetów" jak Vic i Blood - zadaniem psów jest "wywąchiwanie" łupów, zapasów oraz, przede wszystkim, kobiet, bowiem seks jest w tym świecie są źródłem jedynie przelotnej, jednorazowej, choć jakże poszukiwanej przyjemności (należy dodać, że przyjemność jest cała po stronie Vica - raczej nie marnuje on czasu pytając swoje wybranki o zgodę). Blood, który wydaje mi się pierwszym, oryginalnym pierwowzorem i psa Maxa, i przede wszystkim Dogmeata, dysponuje zdecydowanie inteligentniejszym i lotniejszym umysłem niż swój pan. Dzięki owej niemal symbiotycznej, telepatycznej więzi, łączącej zwierzę z człowiekiem, widz może usłyszeć sarkastyczne, mroczne komentarze Blooda o otaczającej ich rzeczywistości. Głos Blooda, dany mu przez Tima McIntyre, twórcę muzyki, jest jednym z cudów tego filmu. Jego teksty przeszły do klasyki post-apokaliptycznej science-fiction ("A cautious young fellow named Lodge / Had seatbelts installed in his Dodge. / When his date was strapped in / He committed a sin / Without even leaving the garage. That's clever, isn't it?"). Wzajemna relacja Vica i Blooda jest zdecydowanie najciekawszym i najbardziej zakręconym wątkiem owego filmu.
Toporiada - tu być trzeźwym, nie wypada
Re: Filmy w klimacie
Polecam prequel kultowego filmu sci-fi z lat 80' "The Thing". Film pojawił się w tym roku i dziełem sztuki może nie jest ale ze względu na to, że reprezentuje mój ulubiony gatunek to dla mnie ma ocenę nieco wyższą Na pewno każdemu fanowi filmów sci-fi z dreszczykiem się spodoba
Re: Filmy w klimacie
Film o którym marzyli zarówno forumowi prawacy jak i lewacy
Trailer
God bless America
Premiera kinowa rzekomo 11 maja!
Trailer
God bless America
Premiera kinowa rzekomo 11 maja!
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
Re: Filmy w klimacie
obawiam się, że będzie to Natural Born Killers "na wesoło"...Rijel pisze:Film o którym marzyli zarówno forumowi prawacy jak i lewacy
Trailer
God bless America
Premiera kinowa rzekomo 11 maja!
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Re: Filmy w klimacie
Sąsiedzie możesz mieć rację, ale zapowiada się na naprawdę dobrą czarną komedię. :
Podpisy są fajne, więc mam i ja.
Re: Filmy w klimacie
Ktoś zainteresowany?
Nocny maraton Władcy Pierścieni
Nocny maraton Władcy Pierścieni
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.