Ten temat z kolei będzie rankingiem MG.
Jest mi znacznie trudniej wybrać najlepszego MG zwłaszcza ,że wielu bardzo cenionych przeze mnie MG przeszło na emeryturę(Kraszan, Picek).
Tak więc z jeszcze większym bólem niż poprzednio:
1.Prozac - Jak wszyscy wiemy prowadzi delikatnie mówiąc rzadko,ale...
jak już poprowadzi to: dobre opisy, plastyczne ,ale nie przydługie, odgrywanie BN też na dobrym poziomie. Cała sesja jest przemyślana i kontrolowana przez MG ,ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie oznacza to prowadzenia graczy na siłę. Największym atutem Prozaca jest umiejętność zmiany tempa sesji, prowadzenie gwałtownego podniesienie emocji. kontroli nad nimi.Poprowadzenie np. szybkiej strzelaniny w bardzo dużym tempie tak ,że aż czuć chaos wokoło, że gracze czują emocje , a jednoczesne nie pogubienie się w tym.Jest otwart na nowe sposoby prowadzenia, nowe systemy. Po Wojtku widać ,że jednak zagłębianie się w teorii RPG, rozmaitych forach, stronach, bycie na bieżąco przynosi efekty. To samo zresztą tyczy się Ślimaka.
2.Savarian - Przede wszystkim BN, umiejętność modulacji głosu, mimiki po prostu świetna. Jego BN bywają ciekawsi niż niejeden BG. Opis dobre chociaż nie genialne. Też dobrze panuje nad sesją , na których zresztą się dużo dzieje ,nie ma przestojów nudy. Co jest tym cenniejsze ,źe zwykle sm pisze scenariusze.
3.Ślimak pomysły na scenariusze ,na BN, na motywy ubarwiające sesje ma najlepsze ze wszystkich znanych mi MG. Niestety nie zawsze potrafi przełożyć to na praktykę choć często bywa tak ,że gracze po prostu za nimi nie nadążają. BN doskonali ,Ślimak to po prostu doby aktor. Jego sesje są doskonale przygotowane ,wręcz perfekcyjnie,ale brak mu zdolności improwizacji. Zbyt rzadko prowadzi ,a inaczej nie da się jej nabyć jak przez częste prowadzenie. Dobre opisy ,coraz lepsze zresztą.
Czuje grę i to czego oczekują gracze ,nie przeszkadza im ,a raczej pomaga w przeżywaniu tego.
4.Sąsiad - Stały dobry poziom. Dobre opisy ,widać ,że łatwo operuje słowem. Oryginalne i ciekawe scenariusze. Śmiałe(czasem zbyt śmiałe) eksperymenty z systemami ,konwencjami.Dopracowani a ,a czasem przerysowani BN. Czasem brakuje w tym wszystkim charyzmy ,i ni można oprzeć się wrażeniu ,że patrzy na sesję i graczy z pewnym przymrużeniem oka, co często udziela się graczom. To chyba taki Tatarski styl bo na Toporiadzie tak nie było.
5.Gary(pewnie zaskoczę wszystkich) - MG ,który mógłby byćjednym z najlepszych. Potrafi poproadzić na najwyższym poziomie jak i wprost tragicznym. Charyzma ,mnóstwo wysiłku w przygotowanie scenariusza i sesji,umiejętność sterowania emocjami graczy, dobre odgrywanie BN to jego atuty. Wadą są zbyt hmm egzaltowane pomysły ,ale przede wszystkim Gary aby poprowadzić świetną sesje musi okiełznać swoją wyobraźnię,nie wypić zbyt wiele, nie zasnąć, i opanować ataki zbyt dobrego humoru rozbijające sesje. Czasem mu się to udaje ,niestety rzadko bardzo.
Pretendenci
6.Drwiciel - materiał na świetnego MG,od razu widać ,że ma pomysł na sesje i scenariusz,że wie co chce "sprzedać' graczom. Opisy ,BN wszystko na dobrym poziomie. Na razie brak panowania nad graczami ,trochę zbyt mało charyzmy ,ale to przyjdzie z wiekiem.
7.Banan - Z Bananem jako MG mam problem. Niby wszystko jest co potrzebne,na dobrym ,a nawet bardzo dobrym poziomie. Czegoś mi jednak brakuje.Charyzmy?Błysku?
8.Sekret - pewnie u wielu będzie znacznie wyżej. Ja też doceniam jego warsztatowe umiejętności jako MG ,które są bardzo wysokie. prowadzi jednak w stylu ,który po prostu mi nie odpowiada. Zbyt dużo tam MG, zbyt mało graczy, zbyt ważny jest scenariusz,a za mało postacie.
9.Loniu - Przeciwieństwo Sekreta w drugą stronę. Zbyt mało tam MG o wiele zbyt mało. Brak panowanie nad sesją. Z drugiej strony potencjał ogromny. jeśli chodzi o BN, pomysły na scenariusz Loniu już jest świetny choć prowadzi niezmiernie rzadko.Trzeba też przyznać ,że gracze się na jego sesjach dobrze bawią.
10.Urbam Ninja - prowadzić ,jak najwięcej prowadzić. Będą z niego ludzie tylko wiara w swoje umiejętności i doświadczenie jest potrzebne.
Najlepsi z najlepszych - epizod 2
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5241
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Najlepsi z najlepszych - epizod 2
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Najlepsi z najlepszych - epizod 2
A co to za pomysł, żeby nie umieszczać siebie?
Mój prywatny ranking MG:
1. REX Jankoś - lata minęły aby osiągnął tę pozycję, zawsze był ktoś lepszy kto go przyćmiewał: Picek, Kraszan, PofD potem osoby, które wygrywały konkursy na Toporiadzie, ale dla mnie w tej chwili jest numerem jeden. Setki poprowadzonych sesji, dziesiątki przygotowanych scenariuszy, oczytanie zarówno w podręcznikach RPG jak i zwykłe książkowe - to wszystko procentuje. Jankoś to MG z największym doświadczeniem w historii rawskiego RPG i to widać. Potrafi napisać ciekawą przygodę, dobrze ją poprowadzić, popracował nad aktorstwem i BNami, przygotowuje się do sesji (ostatnio ), a zarazem potrafi improwizować i reagować na zmienną sytuację. I dodatkowa cecha - bardzo dobrze potrafi dać odczuć bohaterom graczy, że są wyjątkowi i potrzebni, że są osią opowieści - to właśnie cecha, która go wyróżnia i czyni wyjątkowym MG - jeżeli ktoś włoży wysiłek w kreację postaci może mieć pewność, że ten wysiłek zostanie wynagrodzony.
2. Dr Sąsiad - styl prowadzenia Sąsiada jest emanacją jego niebanalnej i ekspresyjnej osobowości na wyimaginowane światy będące projekcją jego buńczucznych pomysłów oraz ekstraordynaryjnej stylistyki na pole retoryki i szeroko rozumianej zabawy konwersacyjno-oralnej zwanej także grą w odgrywanie ról. Chciałbym tu zwrócić uwagę na specyficzny, wręcz unikatowy sposób w jaki Dr Sąsiad dokonuje kreacji światów przedstawionych dokonując ich modyfikacji i wykorzystując ich elastyczność, ale jednocześnie, co podkreślam z całą stanowczością, mieszcząc się w dopuszczalnych ramach określonych przez te światy. Udaje się mu to gdyż zamiast interpretacji będącej metodologią zawodną i skażoną piętnem subiektywizmu, wykorzystuje bezpieczną, a zarazem obiektywną, indeksację. [naprawdę chciałem napisać coś na poważnie, ale nie mogłem]
3. Ja - odwołuję to co powiedziałem kiedyś o moim prowadzeniu. Jestem zajebisty
4. Kraszan - przez długi, bardzo długi czas uważany bezsprzecznie za najlepszego mistrza gry w Rawie. Charyzma, osobowość, wspaniałe, kwieciste opisy, wciągające przygody, filmowe sceny, podniosły i mroczny klimat. To wszystko można było kiedyś przeżyć grając u Kraszana. Niestety teraz lekki spadek formy spowodowany RPGowo - mistrzowską emeryturą. Siostro tlen! Respirator!
5. Nikt - grałem u niewiele większej liczby MG ale, ci którzy są teraz aktywni albo mnie omijają (Prozac, Savarian, Banan, Mniejsze Zuo, Sekret) albo już przeszli na bardzo głęboką trwałą emeryturę (Picek, PofD) albo jeszcze im trochę brakuje (Podczach, Gary). Czekam na propozycje...
Chciałbym nadmienić, że z wymienionych wyżej gdyby tylko prowadzili Picek i PofD na 90% byli by w mojej piątce, a Prozac i Savarian prawdopodobnie też gdybym nie musiał się domyślać jak oni prowadzą.
Mój prywatny ranking MG:
1. REX Jankoś - lata minęły aby osiągnął tę pozycję, zawsze był ktoś lepszy kto go przyćmiewał: Picek, Kraszan, PofD potem osoby, które wygrywały konkursy na Toporiadzie, ale dla mnie w tej chwili jest numerem jeden. Setki poprowadzonych sesji, dziesiątki przygotowanych scenariuszy, oczytanie zarówno w podręcznikach RPG jak i zwykłe książkowe - to wszystko procentuje. Jankoś to MG z największym doświadczeniem w historii rawskiego RPG i to widać. Potrafi napisać ciekawą przygodę, dobrze ją poprowadzić, popracował nad aktorstwem i BNami, przygotowuje się do sesji (ostatnio ), a zarazem potrafi improwizować i reagować na zmienną sytuację. I dodatkowa cecha - bardzo dobrze potrafi dać odczuć bohaterom graczy, że są wyjątkowi i potrzebni, że są osią opowieści - to właśnie cecha, która go wyróżnia i czyni wyjątkowym MG - jeżeli ktoś włoży wysiłek w kreację postaci może mieć pewność, że ten wysiłek zostanie wynagrodzony.
2. Dr Sąsiad - styl prowadzenia Sąsiada jest emanacją jego niebanalnej i ekspresyjnej osobowości na wyimaginowane światy będące projekcją jego buńczucznych pomysłów oraz ekstraordynaryjnej stylistyki na pole retoryki i szeroko rozumianej zabawy konwersacyjno-oralnej zwanej także grą w odgrywanie ról. Chciałbym tu zwrócić uwagę na specyficzny, wręcz unikatowy sposób w jaki Dr Sąsiad dokonuje kreacji światów przedstawionych dokonując ich modyfikacji i wykorzystując ich elastyczność, ale jednocześnie, co podkreślam z całą stanowczością, mieszcząc się w dopuszczalnych ramach określonych przez te światy. Udaje się mu to gdyż zamiast interpretacji będącej metodologią zawodną i skażoną piętnem subiektywizmu, wykorzystuje bezpieczną, a zarazem obiektywną, indeksację. [naprawdę chciałem napisać coś na poważnie, ale nie mogłem]
3. Ja - odwołuję to co powiedziałem kiedyś o moim prowadzeniu. Jestem zajebisty
4. Kraszan - przez długi, bardzo długi czas uważany bezsprzecznie za najlepszego mistrza gry w Rawie. Charyzma, osobowość, wspaniałe, kwieciste opisy, wciągające przygody, filmowe sceny, podniosły i mroczny klimat. To wszystko można było kiedyś przeżyć grając u Kraszana. Niestety teraz lekki spadek formy spowodowany RPGowo - mistrzowską emeryturą. Siostro tlen! Respirator!
5. Nikt - grałem u niewiele większej liczby MG ale, ci którzy są teraz aktywni albo mnie omijają (Prozac, Savarian, Banan, Mniejsze Zuo, Sekret) albo już przeszli na bardzo głęboką trwałą emeryturę (Picek, PofD) albo jeszcze im trochę brakuje (Podczach, Gary). Czekam na propozycje...
Chciałbym nadmienić, że z wymienionych wyżej gdyby tylko prowadzili Picek i PofD na 90% byli by w mojej piątce, a Prozac i Savarian prawdopodobnie też gdybym nie musiał się domyślać jak oni prowadzą.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: Najlepsi z najlepszych - epizod 2
Mój ranking:
1. MG: Blizzard w systemie World of Warcraft
W moim przypadku trudno jest dzielić mi na lepszych dobrych i najlepszych więc stwierdzam, że u mnie w rankingu wszyscy są na pierwszym miejscu . nikt nie poczuje się urażony a i ja będę miał czyste sumienie
1. MG: Blizzard w systemie World of Warcraft
W moim przypadku trudno jest dzielić mi na lepszych dobrych i najlepszych więc stwierdzam, że u mnie w rankingu wszyscy są na pierwszym miejscu . nikt nie poczuje się urażony a i ja będę miał czyste sumienie
„Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz…”
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Najlepsi z najlepszych - epizod 2
Całą esencją tego jakże pięknego tematu jest to, żeby ktoś poczuł się urażonyLiTl pisze:Mój ranking:
1. MG: Blizzard w systemie World of Warcraft
W moim przypadku trudno jest dzielić mi na lepszych dobrych i najlepszych więc stwierdzam, że u mnie w rankingu wszyscy są na pierwszym miejscu . nikt nie poczuje się urażony a i ja będę miał czyste sumienie
A tak naprawdę chodzi o to, że dzięki wytknięciu tego i owego można się rozwinąć jako gracz/MG.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
- savarian
- Postrach tajgi
- Posty: 288
- Rejestracja: 30 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: The BestOwo Skierkowo
- Kontakt:
Re: Najlepsi z najlepszych - epizod 2
Wbrew pozorom, choć niemalże jedynym miejscem gdzie ja imć Savarian i RPGi mają jeszcze cokolwiek wspólnego jest Rawa, nie grałem u wielu Rawskim MG. Moja opinia zatem będzie niezbyt miarodajna ale co tam ;p będę miał jednego posta więcej
Zacznę od miejsca 3 które (zupełnie subiektywnie i z pełną świadomością swej premedytacji) daje Garemu. Może było to tak jak mówił Jankoś i Gary miał ten "dobry dzień" ale to jak poprowadził na poprzedniej toporiadzie (2007) to już legenda (dla niektórych) to był niemal cały dzień świetnej wspólnej zabawy graczy i MG. Niesamowite persony stworzone przez Faraja, Mnie, Ilime, Nemrona, Wojtusia (Aginaharijar) potem też Kraszana i wielu innych graczy przewijających się przez te sesje potrafił Gary wciągnąć w prostą z pozoru historię, którą wszyscy kształtowaliśmy bawiąc się tak dobrze iż na długo zapadło nam to w pamięć.
Miejsce drugie i do tego ex equo dla Panów Wojciecha "Coming soona" Anuszczyka zwanego Prozackiem oraz (jak się dowiedziałem z postów powyżej) MGowego emeryta Rafałka zwanego Kraszanem. I kilka słów wyjaśnienia. Zarówno u jednego jak i u drugiego grałem raz. U obydwu na Toporiadach i u obydwu na zupełnym spontanie, poza programem i wszelkimi konwenansami.
Prozaczek poprowadził znaną i na poły legendarną Brudną Baśń i było to o 4 nad ranem, po skończonych sobotnich sesjach, kiedy wszyscy smacznie trzeźwieli my łoiliśmy i było niesamowite to jak Wojtuś, niewiele różniąc się od RPGowych zombie w 30 sec zmienił się w pełnego życia MG, który wszystkich wyrwał ze snu i marazmu bez przygotowania i z wyraźną początkową niechęcią poprowadził nam rzeczoną sesję. Wiele razy grałem na spontanie i kilka razy prowadziłem, wiem że nie jest to proste, a przejście z półsnu i zgona totalnego w barwną opowieść dla krwiożerczych graczy to przykład prawdziwego kunsztu. Prozaczku szacunek (i zapamiętaj te chwilę bo nigdy ta herezja przez moje usta więcej nie przejdzie )
Kraszan (i tu sytuacja analogiczna) poprowadził w niedzielę, tuż przed odjazdem wszystkich i przyszło mu to z taką łatwością jak poranne wypicie kawy z RedBulem. Żałowałem, że Toporiada nie trwała dzień dłużej i musiałem opuścić te sesję bo była jedną z bardziej wciągających jakie pamiętam.
Obydwaj poprowadzili tak dobrze jak wielu MG nie prowadzi nawet po długich przygotowaniach i choć był to jeden raz u każdego z nich to lata jakie spędziłem na sesjach pozwalają mi dać bez wahania miejsce w najlepszej 3 MG.
Miejsce pierwsze to oczywiście Jankoś. Co ja tu będę się dużo rozpisywał. Gość daje rade ;p Szkoda, że gram wyłącznie w NieJego sesje gdyż ciekaw jestem jakie są przygody pisane przez niego ale to taka dygresja. Wracając do meritum. Poza wysokim warsztatem MGowym (nie będę się powtarzał po przedmówcach) ma także talent, którego brakuje wielu innym MG. Pozwala graczom by mimo udziału w przygodzie mogli spełniać swe własne dążenia, cele, ambicje. By historia jaką napisali dla swego bohatera nie była tylko na "odwal się","bo wypada" ale żeby faktycznie była częścią jego życia i cały czas wypływała w grze w mniejszym lub większym stopniu. Jest to dla mnie ogromny atut gdyż ja osobiście przykładam zawsze wielką uwagę do tworzenia bohatera, kreacji jego charakteru, historii życia i możliwość dalszego rozwoju oraz świadomość, że mogę poza głównym wątkiem sesji realizować własne plany sprawia, iż radość z gry jest podwójna.
I to tyle z mojej strony. Przepraszam od razu za nieco chaotyczną treść posta ale o 2:00 poszedłem spać bo byliśmy na RPGowej i graliśmy a przed 6:00 musiałem wstać
Zacznę od miejsca 3 które (zupełnie subiektywnie i z pełną świadomością swej premedytacji) daje Garemu. Może było to tak jak mówił Jankoś i Gary miał ten "dobry dzień" ale to jak poprowadził na poprzedniej toporiadzie (2007) to już legenda (dla niektórych) to był niemal cały dzień świetnej wspólnej zabawy graczy i MG. Niesamowite persony stworzone przez Faraja, Mnie, Ilime, Nemrona, Wojtusia (Aginaharijar) potem też Kraszana i wielu innych graczy przewijających się przez te sesje potrafił Gary wciągnąć w prostą z pozoru historię, którą wszyscy kształtowaliśmy bawiąc się tak dobrze iż na długo zapadło nam to w pamięć.
Miejsce drugie i do tego ex equo dla Panów Wojciecha "Coming soona" Anuszczyka zwanego Prozackiem oraz (jak się dowiedziałem z postów powyżej) MGowego emeryta Rafałka zwanego Kraszanem. I kilka słów wyjaśnienia. Zarówno u jednego jak i u drugiego grałem raz. U obydwu na Toporiadach i u obydwu na zupełnym spontanie, poza programem i wszelkimi konwenansami.
Prozaczek poprowadził znaną i na poły legendarną Brudną Baśń i było to o 4 nad ranem, po skończonych sobotnich sesjach, kiedy wszyscy smacznie trzeźwieli my łoiliśmy i było niesamowite to jak Wojtuś, niewiele różniąc się od RPGowych zombie w 30 sec zmienił się w pełnego życia MG, który wszystkich wyrwał ze snu i marazmu bez przygotowania i z wyraźną początkową niechęcią poprowadził nam rzeczoną sesję. Wiele razy grałem na spontanie i kilka razy prowadziłem, wiem że nie jest to proste, a przejście z półsnu i zgona totalnego w barwną opowieść dla krwiożerczych graczy to przykład prawdziwego kunsztu. Prozaczku szacunek (i zapamiętaj te chwilę bo nigdy ta herezja przez moje usta więcej nie przejdzie )
Kraszan (i tu sytuacja analogiczna) poprowadził w niedzielę, tuż przed odjazdem wszystkich i przyszło mu to z taką łatwością jak poranne wypicie kawy z RedBulem. Żałowałem, że Toporiada nie trwała dzień dłużej i musiałem opuścić te sesję bo była jedną z bardziej wciągających jakie pamiętam.
Obydwaj poprowadzili tak dobrze jak wielu MG nie prowadzi nawet po długich przygotowaniach i choć był to jeden raz u każdego z nich to lata jakie spędziłem na sesjach pozwalają mi dać bez wahania miejsce w najlepszej 3 MG.
Miejsce pierwsze to oczywiście Jankoś. Co ja tu będę się dużo rozpisywał. Gość daje rade ;p Szkoda, że gram wyłącznie w NieJego sesje gdyż ciekaw jestem jakie są przygody pisane przez niego ale to taka dygresja. Wracając do meritum. Poza wysokim warsztatem MGowym (nie będę się powtarzał po przedmówcach) ma także talent, którego brakuje wielu innym MG. Pozwala graczom by mimo udziału w przygodzie mogli spełniać swe własne dążenia, cele, ambicje. By historia jaką napisali dla swego bohatera nie była tylko na "odwal się","bo wypada" ale żeby faktycznie była częścią jego życia i cały czas wypływała w grze w mniejszym lub większym stopniu. Jest to dla mnie ogromny atut gdyż ja osobiście przykładam zawsze wielką uwagę do tworzenia bohatera, kreacji jego charakteru, historii życia i możliwość dalszego rozwoju oraz świadomość, że mogę poza głównym wątkiem sesji realizować własne plany sprawia, iż radość z gry jest podwójna.
I to tyle z mojej strony. Przepraszam od razu za nieco chaotyczną treść posta ale o 2:00 poszedłem spać bo byliśmy na RPGowej i graliśmy a przed 6:00 musiałem wstać
"Na harfach morze gra;
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
Kłębi się rajów pożoga;
I słońce, mój wróg słońce;
wschodzi wielbiąc Boga!"
- daf
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1151
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:17
- Lokalizacja: Rawa, Rawa Mazowiecka, kocham miasto to od dziecka
Re: Najlepsi z najlepszych - epizod 2
Temat bardzo ciekawy, miło poznać zdanie ludzi na temat mistrzowania innych, jednak nie każdy może przedstawić swój ranking, gdyż ponieważ grał np przez kawał czasu,tak jak ja, tylko z jednym Mistrzem Gry i nie zna predyspozycji pozostałych misiów.
1. U mnie namber łan ma Piotrek " Sekret" Sekrecki za +6 lat grania razem, najlepszą dynamikę podczas walki, opisy np zmasakrowanych ciał po których tych słabszych mdliło,bardzo barwnych bohaterów niezależnych, za to że nam nie popuszczał, stawiał w trudnych, stresujących sytuacjach,za punktualność,przygotowanie i nie robienie wałów ( to też się liczy!), trzeźwość w prowadzeniu graczy przez świat, zajebiste klimaty i to ,że zawsze gdy skończymy z nim sesje nie możemy się doczekać następnej. Wiem ,że Piotrek nie daje się pochwalić i jest skromną osobą, ale wiedz że jesteś dla mnie najlepszy
Nie mogę niestety wymienić więcej GMów których poznałem dobrze, jednak chciałbym wspomnieć o tych z którymi grałem lub widziałem w akcji więcej niż raz i wydaję mi się że to świetny materiał na Mistrzów Gry.
2.Kraszan zahipnotyzował mnie na pierwszej Topo larpem w sali kominkowej a potem sesją w KaCety. Po prostu skupił uwagę wszystkich w genialny sposób, jak najkonkretniejszy film. Coś niesamowitego. Klimat i pomysły, taką bym mu zrobił rejestrację
3.Prozac prowadzi zajebiście, nic do zarzucenia. Nie chcę mu słodzić, bo już za dużo tego lizania po fiucie, ale przyznać trzeba: This guy is good!
4.Ślimak potrafi. Larpy były super na Toporiadach, swoją WFRPową przygodą sprawił że miałem Chaos w głowie, takich akcji jeszcze w życiu nie przeżyłem, bardzo dobry Mistrz Gry.
5. i tylko tyle Jankoś a to dla tego, że chcę z nim pograć więcej sesji niech to będzie zachęta to częstszego wkręcania mnie w drużynę. Jest bardzo dobry i mógł bym napisać wiele pozytywów, jednak chcę poczekać na więcej materiału do posta
PS. Temat ten jest świetny dla osób które przyjeżdżają pierwszy raz na Toporiadę i nie wiedzą z kim zagrać... niech teraz wybierają najlepszych , lub dla tych którzy chcą stestować czy te pryki naprawdę są dobzi, czy tylko ludzie we wiosce tak godojom ;p
1. U mnie namber łan ma Piotrek " Sekret" Sekrecki za +6 lat grania razem, najlepszą dynamikę podczas walki, opisy np zmasakrowanych ciał po których tych słabszych mdliło,bardzo barwnych bohaterów niezależnych, za to że nam nie popuszczał, stawiał w trudnych, stresujących sytuacjach,za punktualność,przygotowanie i nie robienie wałów ( to też się liczy!), trzeźwość w prowadzeniu graczy przez świat, zajebiste klimaty i to ,że zawsze gdy skończymy z nim sesje nie możemy się doczekać następnej. Wiem ,że Piotrek nie daje się pochwalić i jest skromną osobą, ale wiedz że jesteś dla mnie najlepszy
Nie mogę niestety wymienić więcej GMów których poznałem dobrze, jednak chciałbym wspomnieć o tych z którymi grałem lub widziałem w akcji więcej niż raz i wydaję mi się że to świetny materiał na Mistrzów Gry.
2.Kraszan zahipnotyzował mnie na pierwszej Topo larpem w sali kominkowej a potem sesją w KaCety. Po prostu skupił uwagę wszystkich w genialny sposób, jak najkonkretniejszy film. Coś niesamowitego. Klimat i pomysły, taką bym mu zrobił rejestrację
3.Prozac prowadzi zajebiście, nic do zarzucenia. Nie chcę mu słodzić, bo już za dużo tego lizania po fiucie, ale przyznać trzeba: This guy is good!
4.Ślimak potrafi. Larpy były super na Toporiadach, swoją WFRPową przygodą sprawił że miałem Chaos w głowie, takich akcji jeszcze w życiu nie przeżyłem, bardzo dobry Mistrz Gry.
5. i tylko tyle Jankoś a to dla tego, że chcę z nim pograć więcej sesji niech to będzie zachęta to częstszego wkręcania mnie w drużynę. Jest bardzo dobry i mógł bym napisać wiele pozytywów, jednak chcę poczekać na więcej materiału do posta
PS. Temat ten jest świetny dla osób które przyjeżdżają pierwszy raz na Toporiadę i nie wiedzą z kim zagrać... niech teraz wybierają najlepszych , lub dla tych którzy chcą stestować czy te pryki naprawdę są dobzi, czy tylko ludzie we wiosce tak godojom ;p