Klimatofobia
Re: Klimatofobia
Po pierwsze to nikt nikogo ani niczego tu nie krytyuje...po drugie... to ze "POWINNO" sie zagrac w jakis system aby stwierdzic czy sie mi spodoba czy ne to tylko twoje osobiste zdanie i nie narzucaj go cholera jasna innym!!!Pest pisze:cały ten szum po to: aby coś krytykować powinno sie najpierw tego spróbować a nie z góry przekreślać " bo mi się na pewno nie spodoba" "bo nie czaję tego czy owego klimatu"
Nie musze probowac grac w inne sytemy zeby pzekonac sie ze mi sie nie spodobaja !!!
Srednio rogarniety RPGowiec wie w jakich konwencjach sa napoplarniejsze systemy i juz dawno okreslil swoja chec czy tez niechec !!!
PS:prosze o zamkniecie tego tematu bo nie da sie dyskusji prowadzic.... kolega widze jest z tych twardych...gadaj z dupą to cie osra [bez przesady, proszę się nie obrażać nawzajem - sadi]...zero zrozumienia innych hiehie pozdro
"Ludzie nigdy z takim przekonaniem i z taką radością nie angażują się w czynienie zła jak wówczas, gdy czynią to z pobudek religijnych".
-Blaise Pascal
-Blaise Pascal
Re: Klimatofobia
ooOOoo panowie co nerwy wam siadają przy takich bzdetach??? no jaki lol co jak co to po was się tego nie spodziewałem.hehe taaa każdy wie swoje i ma swóje przekonania ale widze tu multum fan boys. nawet takie srodowisko ale to raczej zrozumiałe biorąc pod uwagę pierdoły na jakie z takim zapałem co niektórzy odpisują.śmiać mi sie chce.bez urazy.masz rację: zamknijmy temat bo nikt nikogo tu nie przekona.
(...)gdyż erpegi drogi Graczu są jak śilnik w odkurzaczu
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
Re: Klimatofobia
"no jaki lol" "fan boys" dobre hehehe tylko co to ma znaczyc ?? :):)Pest pisze:no jaki lol co jak co to po was się tego nie spodziewałem....multum fan boys
A czego ty sie mozesz po mnie spodziewac jaesli sie nawet nie znamy ??
Urazy nie chowam wiec jest ok
"Ludzie nigdy z takim przekonaniem i z taką radością nie angażują się w czynienie zła jak wówczas, gdy czynią to z pobudek religijnych".
-Blaise Pascal
-Blaise Pascal
Re: Klimatofobia
wiem że nie ma tu krytyki systemów i to ok.ale z treści postów ( szczególnie Banana, bez urazy ale muszę to przyznać ) wynika jasno że mamy do czynienia z fan boyem. w tym wypadku ktoś kto lubi fantasy ale nie przepada za innym systemem z klimatem jest fan boyem.nie używam tu ostrych słów bo nie byłoby to na miejscu.ktoś taki, delikatnie mówiąc, podkreśla zalety tego co lubi jednocześnie uwydatniając wady tego czego nie lubi. a w wiekszości przypadków zachowanie takigo jegomościa nie jest poprawne.
a co do 'lol' to zapraszam na Battle.net lub strone o Diablo...
a co do 'lol' to zapraszam na Battle.net lub strone o Diablo...
(...)gdyż erpegi drogi Graczu są jak śilnik w odkurzaczu
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
Re: Klimatofobia
Coś w tym złego? Czemu niby ma być to niepoprawne? Banan podkreślił zalety jakie podobają mu się w systemach w jakie gra, których jest brak w innych w które nie zagra. Logiczne? Wydaje mi się, że tak. A uwydatnianie wad było spowodowane tym, by uargumentować swoją wypowiedź. Nie rozumiem więc, czego się tu można czepić...Pest pisze:ktoś taki, delikatnie mówiąc, podkreśla zalety tego co lubi jednocześnie uwydatniając wady tego czego nie lubi. a w wiekszości przypadków zachowanie takigo jegomościa nie jest poprawne.
P.S Z definicji mogę uznać się za Fan Boy'a i nawet tego "lol'a" też...
Re: Klimatofobia
no i amen.
(...)gdyż erpegi drogi Graczu są jak śilnik w odkurzaczu
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
Re: Klimatofobia
To ja się może wypowiem, bo tak mi się nudzi z rana. A co 8)
Powiem tak - gram w typowe, sztampowe, najzwyklejsze Fantasy. Bo to lubię najbardziej. Bo w tym się czuję najlepiej.
Nie gram w przyszłościówki, czy jakieś tam Polski średniowieczne, bo nie czaję tego klimatu (<gleba>). Przy czym - nie wynika to stąd, że tego nie znam. Bo znam, bo styczność miałam.. Czytałam jakieś tam książki, jakieś filmy oglądałam. Nawet wiem co nieco o jakichś tam systemach. Ale po prostu mi się to nie podoba, nie kręci mnie, nie wciąga... Moja wiedza na ten temat jest znikoma. Ale większej miała nie będę, bo wiem, że mi się to na pewno nie spodoba.
I tyle
Nawiązując do wypowiedzi Pesta:
.
Ta wypowiedź mi się bardzo spodobała. Przytaczam tylko fragment, bo on mi się najbardziej spodobał"bo nie czaję tego czy owego klimatu"
Powiem tak - gram w typowe, sztampowe, najzwyklejsze Fantasy. Bo to lubię najbardziej. Bo w tym się czuję najlepiej.
Nie gram w przyszłościówki, czy jakieś tam Polski średniowieczne, bo nie czaję tego klimatu (<gleba>). Przy czym - nie wynika to stąd, że tego nie znam. Bo znam, bo styczność miałam.. Czytałam jakieś tam książki, jakieś filmy oglądałam. Nawet wiem co nieco o jakichś tam systemach. Ale po prostu mi się to nie podoba, nie kręci mnie, nie wciąga... Moja wiedza na ten temat jest znikoma. Ale większej miała nie będę, bo wiem, że mi się to na pewno nie spodoba.
I tyle
Nawiązując do wypowiedzi Pesta:
Znam już siebie te jakieś 18 lat i wiem co lubię a czego nie lubię. Każdy kolejny system inny od tradycyjnego Fantasy z góry przekreślam, bo wiem, że nie będę się w nim dobrze czuła. I to wszystko... Chyba też jesten 'FanBoys' cokolwiek by to miało oznaczać...by coś krytykować powinno sie najpierw tego spróbować a nie z góry przekreślać " bo mi się na pewno nie spodoba" "bo nie czaję tego czy owego klimatu"
.
Re: Klimatofobia
Fajnie.naprawdę bardzo fajnie.hmm wydawać by się mogło że takowa dyskusja była potrzebna.
Dobrze że wszelkie przekonania zapodalismy tu, na forum i miejmy nadzieję że na Toporkach już nie wpłynie to na atmosferę.nie wiem jak inni ale mi taka wymiana zdań pozwoliła zrozumieć wiecej za co dziękuję.
Dobrze że wszelkie przekonania zapodalismy tu, na forum i miejmy nadzieję że na Toporkach już nie wpłynie to na atmosferę.nie wiem jak inni ale mi taka wymiana zdań pozwoliła zrozumieć wiecej za co dziękuję.
(...)gdyż erpegi drogi Graczu są jak śilnik w odkurzaczu
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
Re: Klimatofobia
Dyskusja troszkę widzę zmieniła tory i zrobiła się konflliktogenna
Dla zmiany atmosfery pochwalę się, że zwalczyłem ostatnią barierę klimatofobii w swoim umyśle. Nigdy nie mogłem wyobrazić sobie satysfakcjonującego i klimatycznego grania w "Dzikie Pola" - pewien schemat, który wydawał mi się normalny dla tego systemu, sprawiał że odrzucała mnie myśl o graniu krzykaczem sejmikowym
Lektura książki "Bohun" Jacka Komudy zmieniła moje podejście do Rzeczypospolitej szlacheckiej jako takiej, a już w szczególności do grania w RPG w tych klimatach - atmosfera XVII wieku w książce jest zajebiście pociągająca, brutalna i surowa - o 180 stopni odmienna od tego, co wyobrażałem sobie do dziś na hasło "Dzikie Pola".
Piszę to tylko po to, aby wykazać że nawet ja, piewca tolerancji RPGowej i wróg klimatofobów nie byłem czysty od pierwotnego krytykanctwa, a jedna dobra książka ukazała mi odmienne podejście do tematu i zachęciła do grania. Jest to dowód, że nawet gdy wydaje nam się iż temat znamy (i grać nie chcemy) - nie zawsze musi być to prawdą. Więcej otwartości
Pokój bracia i siostry.
Dla zmiany atmosfery pochwalę się, że zwalczyłem ostatnią barierę klimatofobii w swoim umyśle. Nigdy nie mogłem wyobrazić sobie satysfakcjonującego i klimatycznego grania w "Dzikie Pola" - pewien schemat, który wydawał mi się normalny dla tego systemu, sprawiał że odrzucała mnie myśl o graniu krzykaczem sejmikowym
Lektura książki "Bohun" Jacka Komudy zmieniła moje podejście do Rzeczypospolitej szlacheckiej jako takiej, a już w szczególności do grania w RPG w tych klimatach - atmosfera XVII wieku w książce jest zajebiście pociągająca, brutalna i surowa - o 180 stopni odmienna od tego, co wyobrażałem sobie do dziś na hasło "Dzikie Pola".
Piszę to tylko po to, aby wykazać że nawet ja, piewca tolerancji RPGowej i wróg klimatofobów nie byłem czysty od pierwotnego krytykanctwa, a jedna dobra książka ukazała mi odmienne podejście do tematu i zachęciła do grania. Jest to dowód, że nawet gdy wydaje nam się iż temat znamy (i grać nie chcemy) - nie zawsze musi być to prawdą. Więcej otwartości
Pokój bracia i siostry.
Wasze płyty? Sru, kurwa, klozet.