Udana sesja to zdane wszystkie egzaminy.....a fuck...to nie o tej sesji....
Udana sesja to MG dobrze przygotowani i Gracze przygotowani.
Jeżeli jedna i druga strona jest dobrze przygotowana i przykłada sie do spędzenia czasu na sesji w jakimś świecie to należy się wczuć.
P.S. Jankosiu zrozumiałem aluzje z zupkami chińskimi.
[ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
To dobrze ,ale adresatów aluzji jest cały legion.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
Veto!Ślimak pisze:ale najważniejsze to: przygotuj historię swojej postaci (nawet krótką i nieskomplikowaną), kilka rzeczy które wyróżnią ją z grona innych postaci i sprawią, że stanie się niepowtarzalna. I ogólną koncepcję odgrywania.
W kampanii: po to jest kampania, żeby napisać historię postaci. Niepowtarzalność? A jak chcę grać stereotypowym zakapiorem to co? Stereotypy FTW! Koncepcja odgrywania? OK. Ale nie więcej, bo to pierwsze dwie sesje skrystalizują to, jak będę grał swoim bohaterem, nie warto zakładać zbyt wiele, bo to sposób prowadzenia i fabuła, oraz reszta drużyny zweryfikują to. Jeśli mamy działać jak dobrze naoliwiona maszyna to nie można przygotowywać części w oderwaniu od reszty machiny, bo potem okaże się, że może są śliczne i chromowane i bajernie niepowtarzalne, ale można je sobie wsadzić.
Innymi słowy historii postaci mówimy nie!
W jednostrzale: Najlepiej jest jak to MG przydzieli postacie, wtedy mam pewność, że dobrze się odnajdę w tym co wymyślił MG, w końcu on wie, że to co mam na karcie będzie miało przełożenie na sesję. Jeśli jest coś istotnego w mojej historii to mi o tym powie/napisze. Jeśli przychodzimy na jednostrzał, albo wiemy, że takowy będzie i w jakim klimacie, to MG ma już swój scenariusz, więc po co historia która nie przyda się na sesji? Dla sportu? Wystarczy koncepcja, jakaś motywacja i tyle. A najlepiej MG spytać jaka postać by mu się przydała i jak dokładnie ją zarysować.
Innymi słowy historii postaci mówimy nie!
Mateusz "Craven" Wielgosz
PRZYJACIEL TOPORÓW
PRZYJACIEL TOPORÓW
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
<Ślimak schodzi do piwnicy i wytacza ciężkie działa>
Veto do veta!
Co do jednostrzałów to się oczywiście zgadzam - szkoda czasu i energii.
Co do kampanii jest zupełnie inaczej. Specjalnie napisałem, żeby nie tworzyć wielostronicowych elaboratów tylko historię w postaci kilku bądź kilkunastu zdań, żeby zawierającą podstawowe fakty z przeszłości bohatera, po to żeby nie trzeba było wymyślać tego na bieżąco i potem zastanawiać się, co się właściwie za bzdury opowiadało na poprzedniej sesji. Przecież przed przystąpieniem do kampanii MG czyta historię i ocenia czy mu będzie pasować, jeśli nie, może poprosić gracza o zmodyfikowanie tego czy owego. Nie chodzi o to, żeby przed przystąpieniem do pierwszej sesji mieć "zamkniętą" postać, bo zazwyczaj wszelkie założenia biorą w łeb podczas gry i cała wielostronicowa historia idzie psu w dupę, ale o to żeby mieć jakiś punkt odniesienia, i podrzucić MG kilka fajnych motywów do wykorzystania na przyszłe przygody.
Co do chęci zagrania typowego zbira: nie ma typowych zbirów, oczywiście jest pewien archetyp zbira ale ogranicza się on do pewnego rodzaju cech, a mnie chodziło raczej o to, że jeden zbir lubi jabłka inny gruszki a jeszcze inny maślankę. Każdy człowiek jest niepowtarzalny i tak samo każda postać jest niepowtarzalna, chodzi o to żeby nadać jej nawet jedną cechę, która będzie go wyróżniać, tak aby gracze mogli operować skrótem myślowym. Dla przykładu: miałem przyjemność grać w drużynie z postacią Mardocka (nie pomnę imienia bo to już dawno było), wietrzniackim iluzjonistą, który uwielbiał śliwki. Oprócz tego zamiłowania był zarówno "typowym magiem" jak i "typowym wietrzniakiem", jednak ta jedna jego cecha pozwoliła stworzyć postać barwną, ciekawą i taką jakąś... realną. Poza tym jak o nim myślałem miałem do dyspozycji skrót "iluzjonista wietrzniak - śliwki", a czego nie lubię najbardziej to jak myślę o czyjejś postaci i kojarzy mi się tylko imię, rasa i profesja... i żadnych śliwek.
Veto do veta!
Co do jednostrzałów to się oczywiście zgadzam - szkoda czasu i energii.
Co do kampanii jest zupełnie inaczej. Specjalnie napisałem, żeby nie tworzyć wielostronicowych elaboratów tylko historię w postaci kilku bądź kilkunastu zdań, żeby zawierającą podstawowe fakty z przeszłości bohatera, po to żeby nie trzeba było wymyślać tego na bieżąco i potem zastanawiać się, co się właściwie za bzdury opowiadało na poprzedniej sesji. Przecież przed przystąpieniem do kampanii MG czyta historię i ocenia czy mu będzie pasować, jeśli nie, może poprosić gracza o zmodyfikowanie tego czy owego. Nie chodzi o to, żeby przed przystąpieniem do pierwszej sesji mieć "zamkniętą" postać, bo zazwyczaj wszelkie założenia biorą w łeb podczas gry i cała wielostronicowa historia idzie psu w dupę, ale o to żeby mieć jakiś punkt odniesienia, i podrzucić MG kilka fajnych motywów do wykorzystania na przyszłe przygody.
Co do chęci zagrania typowego zbira: nie ma typowych zbirów, oczywiście jest pewien archetyp zbira ale ogranicza się on do pewnego rodzaju cech, a mnie chodziło raczej o to, że jeden zbir lubi jabłka inny gruszki a jeszcze inny maślankę. Każdy człowiek jest niepowtarzalny i tak samo każda postać jest niepowtarzalna, chodzi o to żeby nadać jej nawet jedną cechę, która będzie go wyróżniać, tak aby gracze mogli operować skrótem myślowym. Dla przykładu: miałem przyjemność grać w drużynie z postacią Mardocka (nie pomnę imienia bo to już dawno było), wietrzniackim iluzjonistą, który uwielbiał śliwki. Oprócz tego zamiłowania był zarówno "typowym magiem" jak i "typowym wietrzniakiem", jednak ta jedna jego cecha pozwoliła stworzyć postać barwną, ciekawą i taką jakąś... realną. Poza tym jak o nim myślałem miałem do dyspozycji skrót "iluzjonista wietrzniak - śliwki", a czego nie lubię najbardziej to jak myślę o czyjejś postaci i kojarzy mi się tylko imię, rasa i profesja... i żadnych śliwek.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
Nie kupuję tej riposty
Nie przekonuje mnie, bo "lubi śliwki" to nie historia, to mały quirk, więc nie uważam, żeby można było mówić, że to jakaś wyjątkowa postać. Co oczywiście nie jest wadą.
Nie przekonuje mnie również tych kilka-kilkanaście zdań. Tzn jak kogoś to kręci to spoko, ale nigdy nie potrzebowałem tego ja ani moi MG. Zamiast tego istotniejsza jest rozmowa o charakterze/zachowaniu i rzut oka na kartę postaci (zakładając, że gracz sam w domowym zaciszu robił postać). Po tym można ocenić, czy mu pasuje taka osoba w kampanii. Oczywiście są elementy, które można użyć jak zaszłości w 7th Sea, typu "ojciec pokonał w pojedynku samuraja z klanu X". Ale stąd do "niezbędnej historii" jeszcze daaaleka droga.
Nie przekonuje mnie, bo "lubi śliwki" to nie historia, to mały quirk, więc nie uważam, żeby można było mówić, że to jakaś wyjątkowa postać. Co oczywiście nie jest wadą.
Nie przekonuje mnie również tych kilka-kilkanaście zdań. Tzn jak kogoś to kręci to spoko, ale nigdy nie potrzebowałem tego ja ani moi MG. Zamiast tego istotniejsza jest rozmowa o charakterze/zachowaniu i rzut oka na kartę postaci (zakładając, że gracz sam w domowym zaciszu robił postać). Po tym można ocenić, czy mu pasuje taka osoba w kampanii. Oczywiście są elementy, które można użyć jak zaszłości w 7th Sea, typu "ojciec pokonał w pojedynku samuraja z klanu X". Ale stąd do "niezbędnej historii" jeszcze daaaleka droga.
Mateusz "Craven" Wielgosz
PRZYJACIEL TOPORÓW
PRZYJACIEL TOPORÓW
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
A ja nie umiem grać postacią, do której nie ułożę sobie choć szczątkowej historii. Takie moje małe zboczenie...
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
Fragment o śliwkach nie był uzasadnieniem potrzeby stworzenia historii tylko potrzeby wyróżnienia swojej postaci spośród innych i napisałem go jako komentarz do zdania
Wydaje mi się, ze rozbieżność w naszych stanowiskach powodowana jest innym stylem grania. Jak ktoś za nadrzędny uważa scenariusz to rzeczywiście historia postaci jest mało istotna, jeżeli zaś najważniejsza w rozgrywce jest postać to historia staje się ważna. Moim zdaniem w jednostrzałach scenariusz jest wszystkim co się liczy, natomiast kampanie są zdecydowanie nastawione na postaci a nie pojedyncze scenariusze, w kampanii gracz tak naprawdę rzadko interesuje się długofalowym rozwojem wypadków natomiast bardzo często nastawiony jest na doskonalenie i przeżycia swojej postaci.
Co do historii zaś - jedni ich potrzebują inni nie - z moich obserwacji praktycznych wynika, że postaci z historią generalnie lepiej się spisują na sesjach tzn. jak ktoś włoży sporo pracy w ich przygotowanie to bardziej się również stara odgrywając, ale nie musi być to prawidłowość, to tylko luźne spostrzeżenie. Fakt, że jak ktoś przesadzi z historią i stworzy wielką epopeję to skończy się na tym, że 90% informacji w niej zawartych nie wykorzysta.A jak chcę grać stereotypowym zakapiorem to co?
Wydaje mi się, ze rozbieżność w naszych stanowiskach powodowana jest innym stylem grania. Jak ktoś za nadrzędny uważa scenariusz to rzeczywiście historia postaci jest mało istotna, jeżeli zaś najważniejsza w rozgrywce jest postać to historia staje się ważna. Moim zdaniem w jednostrzałach scenariusz jest wszystkim co się liczy, natomiast kampanie są zdecydowanie nastawione na postaci a nie pojedyncze scenariusze, w kampanii gracz tak naprawdę rzadko interesuje się długofalowym rozwojem wypadków natomiast bardzo często nastawiony jest na doskonalenie i przeżycia swojej postaci.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: [ Ankieta ] Co mają gracze do udanej sesji
Obstawiam, że jest taka prawidłowość, bo jeśli ktoś starał się przy robieniu postaci i nasmarował porządnie historię, to na pewno będzie się starał również na sesji. Oczywiście "starał się" nie zawsze oznacza "spisze się dobrze"Ślimak pisze:Co do historii zaś - jedni ich potrzebują inni nie - z moich obserwacji praktycznych wynika, że postaci z historią generalnie lepiej się spisują na sesjach tzn. jak ktoś włoży sporo pracy w ich przygotowanie to bardziej się również stara odgrywając, ale nie musi być to prawidłowość, to tylko luźne spostrzeżenie.
Bardzo możliwe. Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał o potencjalnych odstępstwach - jednostrzał elastyczny, gdzie wszystko może się różnie potoczyć zależnie od tego jakie postacie sobie wymyślili gracze, oraz kampania nastawiona na fabułę/setting/problem, gdzie nie uwzględniamy kim kto gra - czyli większość komercyjnych kampanii, które siłą rzeczy nie mogą zakładać jakimi postaciami grają ludzie.Ślimak pisze:Wydaje mi się, ze rozbieżność w naszych stanowiskach powodowana jest innym stylem grania. Jak ktoś za nadrzędny uważa scenariusz to rzeczywiście historia postaci jest mało istotna, jeżeli zaś najważniejsza w rozgrywce jest postać to historia staje się ważna. Moim zdaniem w jednostrzałach scenariusz jest wszystkim co się liczy, natomiast kampanie są zdecydowanie nastawione na postaci a nie pojedyncze scenariusze, w kampanii gracz tak naprawdę rzadko interesuje się długofalowym rozwojem wypadków natomiast bardzo często nastawiony jest na doskonalenie i przeżycia swojej postaci.
Mateusz "Craven" Wielgosz
PRZYJACIEL TOPORÓW
PRZYJACIEL TOPORÓW