No dobra mamy błędy ale jak stać się dobrym MG?
Zgodnie z tematem może jakieś wskazówki i triki bardziej doświadczonych MG. Ja mimo, że prowadzę od lat z górą 10 to robię to sporadycznie, ale też staram się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Dobry mistrz gry to taki, który:
Opowiada wspaniałe historie - dobra opowieść to podstawa, jak masz ciekawą fabułę, która wciąga graczy i ich prawdziwie zainteresuje to jest ci łatwiej o dobrą sesję, jak to osiągnąć? Ciężko powiedzieć od czego zależy dobry pomysł, na pewno warto czerpać inspiracje z książek czy filmów - w końcu nie podlegasz pod prawa autorskie i możesz się posłużyć maleńkim plagiatem - jednak trzeba uważać, żeby nie zepsuć graczom zabawy poprzez zżynanie całej fabuły żywcem i nie dopasowanie jej do koncepcji systemu. Warto też pisać przygody - nawet jeśli na początku są słabe - trening czyni mistrza.
Spełnia oczekiwania graczy - powinien wiedzieć czego gracze oczekują zarówno pod względem konwencji (czy np. chcą sztywno trzymać się konwencji czy raczej odpowiada im coś co się zwie "tatarskim eklektyzmem") oraz pod względem tego czego gracze oczekują po scenariuszu czy sesji. Jeśli chcą się pośmiać na sesji - jasne pozwól im na robienie sobie jaj, rób przerwy, gadaj itd itp - jeśli chcą poważnie pograć to prowadź poważnie i staraj się z całych sił - nagroda jest warta wysiłku. Najgorsze sesje to takie gdzie gracze mają zupełnie inne oczekiwania co do sesji/świata/konwencji co MG. Albo gdy część graczy chce grać poważnie a część przyszła porobić sobie jaja - tutaj wchodzi czynnik panowania nad graczami ale o tym później. Bardzo ważne jest także pozwolenie graczowi co jakiś czas na bycie centralnym punktem opowieści, tak aby odczuł, że to on steruje wydarzeniami a nie wydarzenia nim oraz zwrócenie uwagi na historię postaci i wykorzystywanie jej na sesjach.
Potrafi przewodzić - ma charyzmę i panuje nad sesją i nad graczami - to zawsze wychodzi sesji na dobre. Jeśli tego brakuje wychodzi zazwyczaj patologia a nie sesja, chyba że, gracze są bardzo zdyscyplinowani sami z siebie ale to się zdarza niezwykle rzadko.
Dobrze posługuje się językiem - o tym pisałem w temacie "RPGowy talent" nie ma sensu się powtarzać. Powiązane to jest także z opisami o czym też jest oddzielny temat.
Chyba powyższe są najważniejsze, ale mogłem o czymś zapomnieć.
Jak stać się dobrym MG
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Jak stać się dobrym MG
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: Jak stać się dobrym MG
Trenować Praktyka czyni mistrza. Ale jednocześnie nie popaść w jakiś martwy ciąg jednolitych sesji prowadzonych z buta, na jedno kopyto, bo to może uwstecznić.Ślimak pisze:No dobra mamy błędy ale jak stać się dobrym MG?
Czytać dużo, analizować jak działa opowieść, jak działa film akcji itd. Chłonąć wszystko jako źródła inspiracji.
Poprawiać social skille - w dowolny sposób. Gdyby nie wrodzone lenistwo to np. chętnie bym się przyłożył do przestudiowania mowy ciała, na pewno aktorskie przygotowanie pomogłoby ogromnie w prowadzeniu.
Eksperymentować i szukać nowych sposobów na sprawienie frajdy graczom.
Mateusz "Craven" Wielgosz
PRZYJACIEL TOPORÓW
PRZYJACIEL TOPORÓW
Re: Jak stać się dobrym MG
Tak sobie przeglądałam ten temat i dodałabym od siebie: dobry MG to cierpliwy MG, szczególnie dla takich nubów RPGowych jak ja.
Bo co z tego, że pięknie opisze, poprowadzi sesję dla doświadczonych graczy, jak może totalnie zniechęcić gracza, dla którego to jest pierwsza sesja.
Dobry MG to jak dobry kochanek przy pierwszym razie: musi umieć sprawiać, że zapomina się o stresie a cała reszta przychodzi naturalnie
Bo co z tego, że pięknie opisze, poprowadzi sesję dla doświadczonych graczy, jak może totalnie zniechęcić gracza, dla którego to jest pierwsza sesja.
Dobry MG to jak dobry kochanek przy pierwszym razie: musi umieć sprawiać, że zapomina się o stresie a cała reszta przychodzi naturalnie
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Jak stać się dobrym MG
Stwierdzenia Cravena są wyjątkowo trafne moim zdaniem.
W pewnym momencie(jakieś 3-4 lata temu) odczułem ,że prowadzę dużo ,zbyt dużo ,ale cały czas tak samo. Taka dłuższa przerwa ,a później rzadsze sesje pozwoliły mi inaczej spojrzeć na wiele aspektów prowadzenia. Tak zresztą jak prowadzenie w zupełnie nowym ,łódzkim środowisku.
Kiedyś sceptycznie patrzyłem na układanie sesji, scenariuszy zgodnie z kanonami teorii filmu czy literatury, teraz też inaczej na to patrzę i wydaje mi się ,że warto czerpać z tego źródła.
W czasach największego fanatyzmu RPG-owego też chodziło mi po głowie podszkolenie się od strony umiejętności aktorskich.
P.S.Phishy Twoja definicja dobrego MG mnie rozbroiła i urzekła zarazem. Zaraz ustawię sobie taki podpis:)
W pewnym momencie(jakieś 3-4 lata temu) odczułem ,że prowadzę dużo ,zbyt dużo ,ale cały czas tak samo. Taka dłuższa przerwa ,a później rzadsze sesje pozwoliły mi inaczej spojrzeć na wiele aspektów prowadzenia. Tak zresztą jak prowadzenie w zupełnie nowym ,łódzkim środowisku.
Kiedyś sceptycznie patrzyłem na układanie sesji, scenariuszy zgodnie z kanonami teorii filmu czy literatury, teraz też inaczej na to patrzę i wydaje mi się ,że warto czerpać z tego źródła.
W czasach największego fanatyzmu RPG-owego też chodziło mi po głowie podszkolenie się od strony umiejętności aktorskich.
P.S.Phishy Twoja definicja dobrego MG mnie rozbroiła i urzekła zarazem. Zaraz ustawię sobie taki podpis:)
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Re: Jak stać się dobrym MG
A na zdrówko, Jankosiu.
To tylko takie moje trzy grosze z perspektywy młodego, niedoświadczonego gracza
PS. Powinno się tam znaleźć, dla uzupełnienia definicji: i dobry MG jak dobry kochanek sprawi, że będziesz chcieć więcej i jeszcze...
To tylko takie moje trzy grosze z perspektywy młodego, niedoświadczonego gracza
PS. Powinno się tam znaleźć, dla uzupełnienia definicji: i dobry MG jak dobry kochanek sprawi, że będziesz chcieć więcej i jeszcze...
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><