Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Tutaj będzie wieści wszelakie można przeczytać.
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Ślimak »

Do napisania tego tematu zainspirowała mnie ta oto ciekawa wypowiedź:
EDIT2: Dopiero po napisaniu tego posta przejrzałem zaległą "pocztę Toporową", to jest tematy z zeszłych kilku dni. Między innymi "listę członków", "listę przyjaciół", "hej, hej, mamy nowego członka", "halo, halo, chcę być TOPOREM, komu wziąć do buzi" i inne. Gdybym zrobił to przed spisaniem powyższego posta, chyba nie udałoby mi się w tak łagodnych słowach opowiedzieć o swoich uczuciach. Rozumiem wszystko, nawet potrzebę bycia w społeczności, ale dotąd społeczność ta błyszczała na tle innych swoją formą bez formułek, charakterem bez programu i ciekawymi członkami bez plakietek. Czytajac te wszystkie listy i nowości poczułem się, mówię bez przesady i chęci prowokacji, zażenowany.
I ta:
EDIT4: "Bo wszyscy Polacy, to jedna rodzina..." - była kiedyś taka piosenka, mówiąc oględnie - nie wywodziła się z wysokiej sztuki - i zawsze czułem, że ona pomaga części polskiego społeczeństwa żyć ze sobą i czuć jakąś solidarność. Bardzo mi smutno kiedy pomyślę, że "Topory", które śpiewają "Kantyczkę", szukają ekwiwalentu tamtej piosenki w innych miejscach.
I jeszcze ta:
Z drugiej strony jednak, sądziłem, że ta lista Toporów stworzona przez Huberta będzie tylko i wyłącznie pomagała sformalizować nasze stowarzyszenie. Teraz widzę, że chcecie wprowadzać jakąś sztuczną hierarchię w naszym gronie. Po co to wszystko? Topory dla mnie były od początku grupą dobrych kumpli, o podobnych zainteresowaniach i ideałach, z którymi można nie tylko zagrać dobrą sesję, do których można zwrócić się z prośbą, pytaniem; ale też zabalować, wyjść na piwko nad zalew i czuć się po prostu dobrze, jako wspólnota. Teraz ulegamy jakimś sztucznym podziałom ('wbrew naturze, wbrew ideałom' jak to pewna kapela śpiewała Smile ). Ten jest Topór, tamten Przyjaciel Toporowy, tamten Gość, a jeszcze inny Organizator. Po co to? Żeby mieć inny kolor plakietki na TOPORIADZIE 2009? Przecież wszyscy mamy podobne podejście do życia... Gdyby poprosić kogokolwiek o pomoc na TPR, bez względu na kolor plakietki, to czy powie Wam: "nie, nie jestem Organizatorem/Koordynatorem/Porządkowym albo ja jestem tylko zwykłym Gościem to nie leży w moich obowiązkach, to nie moja sprawa"? Powie? Nie.. z pewnością nie. Wszyscy jesteśmy życzliwi i pomocni (jedni mniej drudzy bardziej, no ale zawsze Razz). Ja wysunę takie stwierdzenie: Podczas Toporiady wszyscy byliśmy Toporami. To tak apropo Gości z innych ugrupowań. Lokalnie natomiast, dla mnie, również ta zasada obowiązuje. Nie ma Mrocznych, nie ma Padawanów, nie ma Tatarów.. Wszyscy jesteśmy Toporami. Te grupki kiedyś tworzyły się tylko z tego powodu kto z kim grał sesję. Teraz nastąpiło takie przemieszanie ekip, że już nie sposób wyodrębnić kto jest kto.
I na koniec ta najlepsza:
- Jestem Toporem
- Ja też jestem Toporem
- Tak, ale ja jestem bardziej toporowy niż Ty!!

No fakt trochę się pozmieniało. Sukces Toporiady sprawił, że wiele rzeczy już nie będzie takich jak dawniej. Na przykład to, że wewnątrz Toporów powstał nurt emopunkowy :)

Po kolei na co się oburzamy:

:arrow: na listę członków Toporów - powstała bo forumowicze z ciekawości poprosili o jej stworzenie, żeby powstała musiały zostać wprowadzone pewne kryteria, poza tym lista przyda się gdy już będzie stowarzyszenie, pytanie co powstanie listy zmieniło w życiu Toporów? Lista i kryteria powstały w moim odczuciu po to aby uniknąć rekrutacji (tu posłużę się cytatem) w stylu:
"halo, halo, chcę być TOPOREM, komu wziąć do buzi"
:arrow: na powstanie starszyzny - starszyzna powstała z inicjatywy Huberta gdyż nie życzył on sobie być obarczany odpowiedzialnością za wszystko, co zmieniła starszyzna w życiu Toporów? To, że Hubert zanim podejmie jakąś istotną decyzję musi się spytać kilku osób. Czy to źle?

:arrow: na wprowadzanie hierarchii - po pierwsze nieformalna hierarchia istnieje w każdej grupie społecznej i wśród Toporów także istniała taka od zawsze, po drugie nie widzę nigdzie wprowadzenia wśród Toporów sierżantów, kaprali i kapitanów, wprowadzenie koszulek "przyjaciół Toporów" miało na celu docenienie przyjaciół spoza naszego Rawskiego światka i nic więcej. Pytanie: czy hierarchia została wprowadzona realnie i czy ma to jakikolwiek wpływ na relacje wewnątrz grupy?!?!

:arrow: na obwieszczenia o nowych członkach Toporów - a nie przyszło do głowy, że takie obwieszczenie jest miłym akcentem dla oficjalnie przyjmowanej osoby i sposobem na jej docenienie i sprawienie drobnej choć przyjemności? Co w tym złego?

:arrow: na sąd kapturowy nad Dafim i Owenem - nie padło na forum, ale zasugerowano mi to w dwóch rozmowach prywatnych - wyciągnęliśmy tylko konsekwencje z najbardziej drastycznego nieprzestrzegania regulaminu konwentu, łatwo jest przed konwentem mówić, że ja "będę wywalał wszystkich bez litości" a po konwencie psioczyć na tych co "wywalają" - piszę w cudzysłowie gdyż "kara" jest naprawdę symboliczna, a Dafi z zupełnie niezrozumiałych mi powodów ukarał się sam

Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, ale wtedy nikt by nie dotrwał do końca mojego posta.

Moja konkluzja jest taka:

Drogi Święty Jerzy, bacz podczas szarżowania na smoka, aby się nie okazało, że u końca twojej szarży nie czeka na ciebie smok tylko wiatrak, a ty nie jesteś Świętym Jerzym, tylko Don Kichotem z Manczy.

Kończę bo późno.
Dobranoc!
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Skner »

ślimaczku kochany.. sam sie zastanów.. co ten post buduje, oprócz wyciągania brudów w których to ostatnim czasie mamy mnóstwo, oprócz dolewania oliwy do ognia, obrażania wielu osób, wyciągania cytatów wyjętych z kontekstu, wszczynania kolejnej kłótni ukrytej pod pseudo próbą zmuszania do rozpoczęcia polemiki która to z samego początku ukierunkowana jest w stronę wszczynania kolejnych waśni.

Jeśli potrafisz odrzucić swą gołosłowną, zjadliwą erudycje będącą egzaltacją samego paplania to stwórz coś konstruktywnego, będącego podporom dla naszego środowiska a nie taranem dla niego.
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Ślimak »

Już mówię co buduje - ten post mówi właśnie: nie przesadzajcie, nic złego tak naprawdę się nie dzieje.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Skner »

i nie można było tak odrazu bez całego tego niepotrzebnego chałasu?

w 100% zgadzam sie z Tobą... wiecej luzu, samokrytyki i dystansu
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Awatar użytkownika
Prozac
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 441
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:57
Lokalizacja: z dna beczki

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Prozac »

Cóż mogę powiedzieć - miło, że ktoś się w ogóle ustosunkował, szkoda że w pozytywnym, korporacyjnym stylu "W firmie nie dzieje się źle!", bez chęci doszukania się przyczyn. Otóż nie prowadzę żadnej krucjaty przeciwko nieludzkim jaszczurom, ani świętej wojny przeciw dzieciom innego boga. Po prostu naturalnie zareagowałem na listy, definicje i inne dziwne zjawiska które pojawiają się na forum, w przestrzeni, w której dotychczas poruszałem się dość swobodnie. W przestrzeni, która nie zaskakiwała mnie sztucznymi formalnymi tworami, które mają decydować o mojej "toporowości".

Jasne, że jakaś hierarchia musi funkcjonować, jasne, że zmiany zachodzą - jednak nie zawsze tak zmasowanie, jak miało to miejsce w naszym środowisku.

Nie zamierzam dyskutować też o przebiegu i słuszności tych zmian, o prawie do podejmowania pewnych decyzji, o toporowości bardziej toporowej niż moja, po prostu - nie mam na to siły i ochoty, nie mam czasu, żeby obijać się o dyskutantów stojących po swojej stronie barykady twardo niczym głaz. Niech możni robią co chcą, niech szaman wciska enter, a społeczeństwo zareaguje zgodnie ze swoimi odczuciami. Ja tak właśnie zrobiłem i to tyle z mojej strony.
Wasze płyty? Sru, kurwa, klozet.
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Ślimak »

Teraz staliśmy się korporacją...
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5229
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Jankoś »

Generalnie wbrew temu co piszę Sknerus dobrze ,że taki temat powstał bo krążył od jakiegoś czasu w pokątnych rozmowach i wypada pewne sprawy wyjaśnić.

Uważam ,że to wyciąganie z kontekstu poszczególnych wypowiedzi było w jakimś sensie zbędne ,zresztą taki sposób dyskusji na forum źle mi się kojarzy.

Natomiast z wnioskami tudzież odpowiedziami Ślimaka zgadzam się w 100%.

Jedno tylko rozszerzenie. Lista powstała z ciekawości i z pewnego logicznego ciągu zdarzeń. Były ogromne pretensje/kontrowersje(afera koszulkowa jak to niektórzy nazywają) przed Toporiadą: kto powinien być Toporem , ,że panuje kompletna dowolność i chaos w tej kwestii, postanowiliśmy więc zacząć przyjmować do Toporów niejako oficjalnie i za zgodą najstarszych stażem Toporów,dalej jeśli kogoś przyjmujemy do Toporów logicznym wnioskiem jest to ,że musi być wiadomo kto w tych Toporach jest. Tak więc musiała zaistnieć lista.

Przyznaje ,że lista Przyjaciół Toporowych była zbędna choć moim zdaniem nie była też niczym strasznym. Niemniej Ją skasowałem pod wpływem opinii kilku osób.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Ślimak »

Żadnych wypowiedzi nie wyciągnąłem z kontekstu one są zamieszczone w całości! Żadne zdanie nie zostało pocięte!

Sposób prowadzenia dyskusji określiłbym jako "stary dobry forumowy sposób". :twisted:
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5229
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Jankoś »

Masz rację nie sprawdziłem tego wcześniej.Mea culpa.
Chodziło mi właśnie przede wszystkim o ten styl dyskusji.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Awatar użytkownika
Dziczek
Hamierykański tomahawek
Hamierykański tomahawek
Posty: 111
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:41
Lokalizacja: Orczy obós
Kontakt:

Re: Co się stało z Toporami i dlaczego to jest źle?

Post autor: Dziczek »

a wg mnie wszystko miesci sie w granicach zdrowego rozsadku.grupa sie powieksza i trzeba podjac pewne kroki ktore jakos ogarna calosc.wraz z rozwojem Toporów trzeba zrobić organizacyjny krok do przodu.mysle, ze jest to naturalna konsekwencja tego ze Toporów przybywa.i mysle ze nikomu on nie wyjdzie na zle.cala ta sytuacja porzypomina mi sytuacje z Tpr08.(Kaleń->Głuchów)kazdy by chcial zeby Topory rosly w sile nie zmieniajac dawnych zwyczajow.niestety tak sie nie da, aczkolwiek nie uwazam zeby dzialo sie cos niepokojacego.
ot moje zdanie na ten temat:)
Obrazek


Amasa kajooo Tęcza!!!!
ODPOWIEDZ