Hmmm... Może by tak odświeżyć temat

? Słonko zaczyna przygrzewać, chociaż pogoda potrafi być kapryśna. Jednak to nie przeszkadza w tym, żeby zacząć już myśleć powoli o ognisku otwierającym sezon

. Może w weekend majowy? 2-3 maja? Lepiej 2 chyba, bo nawet, jak ktoś będzie pracował, to może wieczorem pobalować, gdyż następny dzień i tak jest wolny

. Gitara, śpiewy, piwko, kiełba (kolejność nieprzypadkowa

). Oj tak!