LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Will be back :)
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

Oto Zajawka Bajawka na niedobranoc.

Jak niewielu pewnie wie albo i nikt, nie dość, że Armii Złych Zielonych i paskudnych Goblinóf, udało się zgasić światło, to jeszcze poleciały w kosmos by pogasić gwiazdy. A na ich czele stoi nieustraszony mroczny (Dark Sanek – nie mogłem się oprzeć) Wódz Sunszajn WIELKIGASICIEL. Ale, ale, ale, zacznijmy od początku albo od końca.

W odległej galaktyce, daleko jak najdalej we wszechświecie... co, mi tam, i tak nikt tego nie czyta, co będę rozjaśniał. Tak dalej, jeszcze dalej w mrok i gwiazdy daleko i jeszcze dalej ponad to, prawie nie wiadomo gdzie - bo w galaktyce TPORIADY. Zanieledwie wczoraj albo dziś dniem i w następnych dobach pojawiła się niosąca prawdziwe zło drewnometalowa konstrukcjomachina latająco-popierdująca, zostawiająca za sobą obłoki zielonej pary, o zapachu i smaku alkoholoprocentów (to się UFO nawali jak wpadnie we chmurkę hehehehe). W tej wielkiej konstrukcjomachinie leci prawdziwe zło o zielonej skórze i ostrych zębiskach i wywalonoupiastych gałach. I tego zła jest bardzo dużo, i to zło zabrało ze sobą różne takie maskotkozwierzaczki, latające ptaszyny, i biegające NAGO rusałki, elfy i... dupa tam wszystko to zostało w Dzikim Lesie gdzie zgasło światło, i co się dziwić, że Spejsmok chodzi głodny, a jak głodny to zły.

- w - Zaraz, zaraz skąd Smok w kosmosie?
- o - Jak to skąd, poleciał w rakiecie
- w - Nie piernicz głupot rakieta jest zbyt mała.
- o - Jak to za mała? Sam widziałem jak wciskał się do luku bagażowego.
- w - Chyba do komory balastowej hihihi. Mnie wiewiórce, wszystko jedno i tak zostałem w tym perniczonym ciemnym lesie.
- o – W sumie mógł polecieć za rakietą, bo ma skrzydła.
- w - To smoki latają w przestrzeni kosmicznej?
- o - Ten lata i spróbuj mu w tym przeszkodzić. Co trzy głowy to nie jedna. I w sumie jedno piardnięcie, a ile lotu. Normalnie hiperdragonapend.
- w - Ja bym tam wolał żeby mnie ze sobą zabrali, bo tu ciemno, i nie mogę znaleźć orzeszków. A tak w ogóle to, kto ty jesteś? Bo nie widzę.
- o - hym, tego, no, jakby to, mów mi Pistacjowy.


Ta Konstukciomachina niesie ze sobą niepochamowany mrok i zaciemność. Celem zielonych kosmicznogoblinów jest zgaszenie wszelkich gwiazd, w całym Spejswszechświecie. Z tego powodu zabrali ze sobą różniaste stwory i demony by wykorzystać wszelakie dostępne sposoboknucia na wiecznowygaszenie. I mają jeszcze masę jakichś goblinokomuterołamigłowotestarów, i innych przyciskaczolamek. W spejsprzestrzeni Gobliny weszły na wyższy poziom destylacyjny dzięki bezgrawitacji, w celu pełnego upaliwowienia drinkotrunków bumprzewrocnych, stworzyły wiecznodługi rurociagodestylator, dzięki niemu zaspakajają swoje dwie podstawowe potrzeby pragnienie i poruszalność spejsprzestrzenną.
... wbijamy dwa żółtka i 5 łyżeczek cukru, mieszamy z kakajłem do jednolitej masy, w drugim pojemniku ubijamy białko...

- DRAKA WYPAD Z MOJEJ GŁOWY!!!
- nie zapomnij dodać 50 spirytusu
- to ma być kogiel-mogiel a nie ajerkoniak
- HAJDUK TEŻ SIĘ WYNOŚ MUSZĘ TO WRESZCIE SKOŃCZYĆ!!!
- no, ale będziemy mieli coś słodkiego do jedzenia w tym kosmosie?
- i do picia, i do picia?
- WON MI Z TON!!!


... W kosmosu przestrzeni onemu ZŁU chcącemu gwiazdy zgasić pomaga smocza siła
Armia Goblinów mrokiem napruta już nie jedną planetę podbiła
Leci w spejsprzestrzeni cios dla wszechświata
Rakieta niszcząca wszystko, bez przeszkody lata
Za sterami Dark Sanek siedzi i celuje
Kolejnych gwiazd do zgaszenia wyszukuje
Golem podłączony jako statku matka
... nie tu już przegiąłem, daleko byśmy nie polecieli.

Osz kuź... co to za rymowanka, miała być zajawka. Trzeba kończyć, bo niczego w końcu nie napiszę, a zatem:


Astronauto, galaktykoturysto, gwaiazdoznawco lub insza popaprana indywidualności, jeżeli chcesz razem z Goblinami podpić wszechświat, zgasić gwiazdy i nie zlękniesz się smoczego głodu, weź w rękę laserszyszki i wkrocz w świat spejsprzygody


Tymczasem w konstrukcjomachine

- Cio, tak dudni dziś po rakietcie Focu – zapytał Żelazny Golem
- Pewniem smoc głodny znowu albo gdzieś puściła obejmorula na oprowadzaczogazie.– odparł wódz
Golem przekręcił obrotozasikomałorączkę, która zaskrzypiała cichutko, gdzieś w głębi statku metaliczny dźwięk oznajmił zamkniecie się przepustnicy, dudnienie ustało.
- Szykuj ten ogłosznieoinformosygnał do wysłania kupo blachogienta.
Wódz przywalił Golemowi w łeb hydrohipermłotkiem aż pociekła Golemowi z głowy mała stróżka oleju, pusty dźwięk odbił się echem od ścian dowódcokabiny. Golem się nawet nie zorientował, acz pobudzona elektronika przyspieszyła pracę, co zasygnalizowały migajączac szybciej diody na czole blaszaka. Dark Sanek podparł się rękoma pod boki i z duma spojrzał na tekst, który pojawił się na monitorze.

OBCY I INSZE PREDATORODZIWAKI
PRZYŁONC SIEM DO ARMII KOSMOGOBLINOF
ZOSTUŃ JEDNOM Z NAS PRAFCIFOM ASTRONAWTOM
STAŃ PO STRONIE GALCNYCNYCH ZWYCIEMZCUF
NAUCMY CIEM BIĆ ZŁEM I ZIELONEM W BEZGRAFITACJI
POCUJ MROK W SWYCH ZIŁACH A ZGASNOM GFIOSTY
NIE MOSZ INNEGO WYCIA.
BO, TO MY ZGASIMY GWIAZDY
ALBO CIEM PODBIJEMY I SMOK ZJE

Czy Przyłączycie się do GOBLIŃSKIEJ ZAŁOGI?
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

W tym wątku tak jak w zeszłym roku będę przyjmował zgłoszenia do udziału. Od przyszłego tygodnia zaczną się pojawiać sekcje przydziałowe z ilościami miejsc. Podobnie jak w zeszłym roku ilość miejsc jest ograniczona w niektórych segmentach. Inne zupełnie wypadły z powodu HIBERODWYKU niektórych członków Armii Goblinów.
ZAPRASZAM DO NADZIEWANIA SIĘ tzn do zgłaszania na OBIAD tzn do załogi ;)
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

Proszę zgłaszać się do konkretnych sekcji

nasz SPEJSMASZIN nazywa się:

W YMIE HAŁY KLAS STAR DESTROJER "DESTYLACJA"

1. SPEJZSMOCZDESANTRANSPORTER - 3 smocze głowy w stanie nieważkości to aż nadto - czyli jednostka samotransportująca się czasem obok statku.
-Ja
NABÓR ZAMKNIĘTY – co ja tu w ogóle robię 

2. MOSTEK DOFUDZENIA - czyli elita goblinów i straży przybocznej z Wodzem na czele
- Dofucca - Dark Sanek
- DR. ZBOK - nawigotutam- Arnold
- SIERZOMANTO - guffny sierżantos - HAJDUCZEK
- MILITAROŻANDRMUS - spec szefuuj służb wewnetrzastych - DRACA

nabór zamkniety

3. MEDICOSANITURIUS - czyli Siostra Wiedźma pomasuje co się optłukło 
- SIOSTRA DRAPKA - Niejednokrotnie przełożona siostra gufna - Wiedźma
- SIOSTROBRAT TAJNOŚCIEMNOLOG - Ten/ta która zagląda we wszystkie dziury TW
- SIOSTRA ZASYPKA - wszystko zasypudruje i wytalkuje - DR. Blondi
- GIPSOKLEJKA - co dziś sklei nikt nie rozklei - Damaris

- nabór zamkniety


4. DESTYLATOLAB - Czcibor SZAMANCHEMIKATOR I klasy
- SZAMANCHEMIKATOR I klasy - Czcibor
- SĄCZOKAPIKOR - M.Mochocki
- NAJEBUBOL - Sylwek Kryczka

- nabór zamknięty.

5. SPEJZKOMANDOZI -
- DUPTREP TRZYUJNY - Ewelinkia
- PODRĘCZNOFAITER - Ania
- CICHOLIKWIDEK - Iza

6. MECHANIKONAPĘDOWNIA -
- LUTEK SQUAT - Zawisza
- SKRENTOŚCISKUS SIRUBNY - Civril
- SPAWACZODOBIJ - Jan 'Illeaden' Szymborski

7. HOLONETOKOMUNIKATOR - jednogigowa samoenergetyczna jednostka informacyjnopokazująca w postaci turbo istoty czyli Chochlika
- Chochlik
NABÓR ZAMKNIĘTY – zepsuta do odwołania

8. ŁADOWNIA OBCYCH NIE OŚMU PASAŻERÓW NA GAPĘ – czyli wszelakie istoty zaniemane, posiadane, porwane przez gobliny w brew swych chęci albo i chętnie. Szefem tej jednostki jest SPEJZTrollica Błotnista
- KRÓLOWA WPADKA - SPEJZTROLLICA BŁOTNA - Mada
- ALIENOPREDEK - Bonsai
- SZARAKOŁEB - wolny etat


9. HIBERODWYK – tajna komora gdzie zalegają zmrożone gobliny do czasu, gdy staną się pingwinami  (czyli ci których nie będzie na Toporiadzie)
- Boin - konsumowany przez rdze
- Dzik
- Dziczka
- Chochlik
- Legion
A trzeba było nie przeginać z płynem życiowo napędowym :)
Ostatnio zmieniony 22 lip 2013, 21:50 przez Tomasz Smok Wolski, łącznie zmieniany 7 razy.
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
Awatar użytkownika
Bonsai
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Posty: 43
Rejestracja: 17 sie 2010, 09:23
Lokalizacja: BB

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Bonsai »

Chcę. Mogę być predatoroobcym :D
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

UWAGA!!!

Czekam na zgłoszenia do 21,07 od 22,07 zaczynam pisać scenariusz. do tego czasu można zgłaszać swoje pomysły i propozycje Od 28,07 na 3 dni przed Toporiadą wysyłam zadania od tego momentu sprawa zamknięta.
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
MMochocki
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Posty: 24
Rejestracja: 10 sie 2009, 22:14

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: MMochocki »

DESTYLARNIA ! :)
Awatar użytkownika
Damaris
Pała nie topór
Pała nie topór
Posty: 16
Rejestracja: 17 sie 2010, 17:45

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Damaris »

Ja ja! MEDICOSANITURIUS :D
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

małe rozwinięcia :

1. SPEJZSMOCZDESANTRANSPORTER - 3 smocze głowy w stanie nieważkości to aż nadto - czyli jednostka samotransportująca się czasem obok statku. Jak to nie mogę latać w nieważkości? Wystarczy piardnąć. Zatem jak już wszyscy widzą spejsmoki istnieją.

NABÓR ZAMKNIĘTY – co ja tu w ogóle robię – jak to co koordynuję cały bałagan 

2. MOSTEK DOFUDZENIA - czyli elita goblinów i straży przybocznej z Wodzem na czele.
To najważniejsza mjejscufka w „Destylacji” tu odbywają się wszelakie nardy, podejmowane są wszystkie mało ważne i te bezsensowne decyzje. Bez mostka dofodzenia nie było by szansy na polatywanie w spejsprzestrzeni. Na stałe na mostku przydzielone są 4 osobogobliny. Po przymusowym odwyku Boina, także tu pozostają wszelkie najważnoistotne przyciski i wyłanczniki.

OGŁOSZENIE MEGAHIPEREXPRESOWAŻNE
Ugawa, ugawa, ugawa!
Nie jesteśćsie bezkarniakowe!!
MyWódz, wiem, że na terenie statku rozprowadza się nielegalniaście kefir. Dilerzy, paserzy i uzależnieniowuje ci, co to robić zostaną skazani na dwa tygodnie detoksu i leja oraz deptanie przez jedną smoczą łapę. Nasz Sierżomanto (niech się w końcu wykaże ten leniołeb) bydzie śledził i czujwał, nie tylko podczas wódki, ale i kto stoi za tą niecną kontratakbandą! A także, co za nią chodzi, biega oraz siedzi i leży. Nikt nie uniknie kar!
MyWódz, przypominam, kefir jest szkodliwy i uzależniowy - jego zażycie wywołuje trzeźwość, a odstawienie kaca. Żaden napój mleczny nie bydzie tolerowański na pokładzie Destylacji! RZEKŁEM MYWÓDZ!!!

- Dofucca - Dark Sanek – głównowszechwiedzący szef zmroku i wygasłych knotów, z pradawnej jak się okazało linii Paprocznego Szitu, wiadomym jest, że tylko jeden może być z jego rodu w danej chwili w całym wszechspejsświecie acz przydało by się by ten ostatni z rodu Szituf pozostawił po sobie potomka. Wszystkie osobogobliny wiedzą, że ten czas może nadejść lada momentochwila. Kogo wybierze wielki Dark Sanek, kto zostanie dotknięty jego pradawną moczą i stanie się następną odnoga Szitu?

- NAWIGOTUTAM - DR. ZBOK - Arnold – największy samocyskomasowator jakiego zna spejsgalaktyka. Dzięki temu, że cały czas zajęty jest sobą nigdy nie wie gdzie leci, ale ostatecznie jakoś trafia do celu choćby palcem po spejsmapie. Jednocześnie nie wiedząc jak to robi jest geniusiem matematycznym, który potrafi zagiąć logikogobliność.

- SIERŻOMANTO - guffny sierżantos – HAJDUCZEK magicznoodelegowana smocza głowa nr 3. Największy leniuch w załodze, na stanowisku tylko z tego powodu, że chodzi najbardziej napruty ze wszystkich ale ma niepodważalną zdolność wkręcenia się tam gdzie nie powinien. Teraz na okresie próbnym przed degradacjowywaleniem za lenistwo.

- MILITAROŻANDRMUS - spec szefuuj służb wewnetrzastych – DRACA- czyli 2 smocza głowa na czasomagicznej delegacji.
Jest to najgroźniejszy żandarmus, jakiego zna wszechspejsgalktyka. Nic mu się nie oprze, nic nie ukryje, dopadnie wszystkiego jak rasowy niuchonos, w końcu ma dobry smoczy węch wytrenowany na tabakoużywkach. Ot oficer, jakich mało sumienny, bezwzględny i oddany sprawie gaszenia wszystkiego, a tym bardziej jakiegokolwiek przejawu niesubordynacji.


3. MEDICOSANITURIUS - czyli Siostra Wiedźma pomasuje co się optłukło. Mega hiper niewypasione miejscoleczenie dla wszystkich. Ot wszystkie siły lecą w ocucanie i insze wyczyszczanie upadłobencnych gobliniasów. Nic nie jest bardziej potrezbne od drapania gdzie swędzi, usztywnienia co złamane, zasypania co się sączy i wyrwania bądź zaszpachlowania czego tam gdzie trzeba.

UWAGA OGŁOSZENIE MEDICOSANITURIUS

SKALPEL, IGŁA, LEWATYWA

W ostatnich dniach na „Destylacji” pojawił się nieznany bakterowirus przenoszony drogą niepłuciową. Powodujący zmianę koloru ubarwienia z zielonego na czerwony skutkiem niszczyielskim nieubocznym tego jest wstręt do procentoalkoholu. Wirus wprowadza także zmiany w mentalności goblińskiej powodując wzrost inteligencji i odruchy dobra. Izolatki są gotowe za wszelką cenę musimy zwalczyć tego bakteriowirusa.

- SIOSTRA DRAPKA - Niejednokrotnie przełożona siostra gufna – Wiedźma – Wielce oddana spejsgoblinosprawie niezastąpiona gwiazda medykokrzyża i setoskopu. Nie poczujesz jak ci wbije igłę, ale zawyjesz z bólu jak zacznie wstrzykiwać medykolek. Znajdzie radę na każde swędzenie i problem z głuchotą. Wyostrzy wzrok zdejmując bielmo ze męczonych oczu, chociażby mrocznotańcem ze skalpelem. Lepiej umrzeć od razu niż trafić do niej na odział.


- SIOSTROBRAT TAJNOŚCIEMNOLOG - Ten/ta która zagląda we wszystkie dziury TW- Obojnolog przystosowany, dziś jest mężczyzną jutro kobietą, a w środy dzieckiem wybranej rasy. Zmienia kształty zmienia miejsca, formy nie może tylko zostać cegłą po pewnej przygodzie w murze. Potrafi dogłębnie zajrzeć w najgłębszy zakamarek bolącego miejsca, tylko on zbierze ból by się w niego zamienić, co pozna zwycięży, co odkryje pokona.

- SIOSTRA ZASYPKA - wszystko zasypudruje i wytalkuje - DR. Blondi – Ta blondozielona pigułła potrafi w tańcu zasypywania ukoić każde odparzone a niewietrzone miejsce. Znajdzie, sposób na otarcia od tarcia, pozbędzie się sączącej wilgoci i zasuszy wycieki nawet z ropnej rzeki.


- GIPSOKLEJKA - co dziś sklei nikt nie rozklei – Damaris - Złamałeś pazura, golasy, kręgosłup to biegiem do niej, tylko nie pogub nóg. Tak cię zaszynuje na sztywno, że pomarzysz o zwiotczeniu. I zawsze można poprosić o masarz młotkiem albo ustawienie kręgów kamiennoszyjnych.



6. MECHANIKONAPĘDOWNIA – - Bez tego przedziału „Destylacja” nigdzie by nie poleciała, to całe serce goblińkiej spejsmasziny. Tu w ciężkim znoju i oparach alkocholoprocentów pracują wiecznie nawalone gobliny. Gdy praca tu ustanie wygasną wielkie parowniki i dalej nikt nie poleci no chyba że jest smokiem 

UWAGA OGŁOSZENIE MECHANIKONAPĘDOWNI

FAK, FAK, FAK, BLACHA

W ostatnich dniach nastąpiła niewykrywalnodziwna awaryja systemu procentowonapendowego. Mamy nielimitownodziwny wyciek procentoalkocholo do pozamaszynoprzestrzeni. Do czasu odnajścia i naprawy „Destylacja” nie jest w stanie wylądować gdziebądzkolwiek bezpiecznie. A nam się nie chce dalej robić.

- LUTEK SQUAT – Zawisza – kurdupel, co wszystko lutuje od blachy po pyski tych, którzy sobie zasłużyli. Specjalista od upuszczania pary i rozruchu napędowego. Tylko on wie, w co przylutować żeby zadziałało. Niezastampialny bez niego „Destylacja” niepolatajet.


- SKRENTOŚCISKUS SIRUBNY – Civril – mikrogoblin samowykopujacy który odkryje każdą awarię, znajdzie nieuszczelną zapaćkę. Dociśnie nakretkosrubę i zamknie śluzoprzedział gdzy inni nie dadzą rady. Maniak śrubek i podkaładek król gwintuf i skrentuf.


- SPAWACZODOBIJ - Jan 'Illeaden' Szymborski – czarna siła robocza mechanikonapędowni, człowiek od wszystkiego, ale jak jest potrzebny to go nie ma. Najniższy w szczebloważności zatem co chwila dostaje po uchu. Smakosz ślimaków i wędzonych uszek much. Obecnie cierpi z powodu braku smakołyków. Przez co straszniasto nażekuje.


5. SPEJZKOMANDOZI – Nie straszne nam nowe planety, zlądujemy, zlokalizujemy, zrabujemy, zpalimy, zapłodnimy i zgasimy światło. Najbardziej elitarmoelitowa jednostka szturmująco dezintegrująca cokolwiek gdziebądź . Masakryczne niepowstrzymane niszczyciele planet i obcych niedostosowanych poddańczo. Albo cię wysadzą albo nadzieją na swoje ostrza, a ja nie to laserszyszką między oczy.

WEZWANIE SPEJZKOMANDOZÓW

Mamy dość czarnej roboty i wywalania poza nawias przy nowych eksploracjach planet. Chcemy równego dostępu do procentów nie tylko wydawanych racji przydziałowych. Pracujemy najciężej mogąc zginąć w każdej chwili a dostajemy najmniej. Chcemy więcej goblitury !!! Inaczej przejmiemy władzę.


Obecnie grupa nadal pozostaje pod aktualnym dowództwem.

- DUPTREP TRZYUJNY – Ewelinkia – Szyf grupa pełna trepowa tępoizacja umysłowa, struktura mózgowa regulaminowoklasyczna. Nikt jej nie przekupi, nikt nie zaskoczy, regulamin jest najważniszy, oddanie sprawie gaszenia gwizdów bezwzgędniaście. Wykonuje rozkazy bez sprzeciwu i dociekania ich słuszności chyba że są sprzeczne z regulaminem. Najlepsiejszy dowodzoszef.


- PODRĘCZNOFAITER – Kijanka– snajper nad snajpery, trafi nawet muchę w oko jak się pojawi na pokładzie. Potrafi się tak skamuflować, że nikt jej nie odnajdzie, raz nawet prawie gobliny zapomniały ją zabrać z pewnej planety myśląc, że nikt na niej nie został. Na szczęście skamuflowała się, jako beczka i żaden zielonias beczki nie zapomni zwaszcza jak wydaje się pełna.


- CICHOLIKWIDEK – Iza – ta zpejzkomandoz rusza się jak błyskawica, z gracją pierdowiatru i lekkością puchopierza. Jest niezauważalna jak ninjonikt dociera tam gdzie innym się nie udaje. A wszystko dzięki perfekcyjnemu opanowaniu goblononiewalkościemy w której jest mistrzem.



8. ŁADOWNIA OBCYCH NIE OŚMU PASAŻERÓW NA GAPĘ – czyli wszelakie istoty zaniemane, posiadane, porwane przez gobliny w brew swych chęci albo i chętnie. Szefem tej jednostki jest SPEJZTrollica Błotnista. Wydawało by się że gzie już dolecieli tam i zgarnęli jakieś pamiątki często żywe . Zatem trzeba się z tym teraz męczyć i oswajać.


ALIEN INFO

My pokojowo nastawione istoty wslółegzystujące z goblinami. Cieszymy się bardzo obdarzonym zaufaniem. Razem z goblinami chcemy kolonizować nowe światy i tworzyć pasożytnicze kopce egzystencjonalne. Nasz dom to nasz rój, nasz rój to jedność, gobliny nas niosą w nieznane to będziemy żerować z nimi.

W związku z działaniami w symbiozie w ramach pokojowych przytulacji zapraszamy gobliny na dwa konkursy :

- konkurs na Żywiciela: łapanka 5 goblinów i wsuwanko pokarmowe
- wybór Królowej – wybrane 5 samic z solidnymi macicami
Konkursy oczywiście z nagrodami 


- KRÓLOWA WPADKA - SPEJZTROLLICA BŁOTNA – Mada – niesamowicie obco wyglądająca istota o preogromniastej możliwości adaptacyjno przeżywczej. Opiekunka wszystkim obcym zamieszkałym chętnie lub nie w ładowni „Destylacji”

- ALIENOPREDEK – Bonsai – Futerkowomilusiaste stworzenie z jednej mijanej planety się przyczepiło i jest cały czas jak je to się powiększa objętościowo. Lubi się tulić i być głaskane, ale czasem kąsa, bo ma ostre zębiska.

- SZARAKOŁEB – Królik/Zając/Czy inny kicajec – obca kubłoistota z Rowu Szlaocznego przy galaktyce Kiblosji, porozumiewająca się za pomocą telejapopatji (robi głupie miny których i tak nikt nie widzi) i spółkowania. Jest szybki jak hipergigawatonapend i trzeba się przed nim strzec by nie zaszedł od tyłu. Bo pozostanie po nim tylko zapach palonej gumy bananowej. Ma syndrom gwiazdoelfinizaji i nie może tak naprawdę spółkować, puki nie spotka prawdziwego speiselfa, zatem wszyscy są bezpieczni.

4. DESTYLATOLAB - najważniejsza jednostka stwórczoprodukcyjna goblinuf. Bez tego, co wydestylują ani się nie polata ani nie pożyje. Można by rzec że z buta zrobią bełta albo 2 litry paliwa na 2 metry lotu 

OBWIESZCZENIE DESTYLATOLAB

UFAGA MAMY PALIFOŻYCIO KRYZYSA

W związku z problemami techniczno produkcyjnymi i brakiem surowców na bieżącą produkcję alkoholoprocentów w postaci Goblitury napędowej i życiowej. W porozumieniu z Dark Sankiem zmniejszamy dawkę przydziałową na łba z 0,5l na łba na 0,25l na łeb. Wszystko dla daleszej podróży ku zgaszeniu gwiazd.


- SZAMANCHEMIKATOR I klasy - Czcibor – czuwa nad wszelką produkcją i wykorzystywaniem napendoprocentoalkocholu on ostatecznie decyduje o przydziale ile komu i de facto za co. Dzięki jego recepturze gobliny potrafią pędzić napędożyciopły praktycznie ze wszystkiego.


- SĄCZOKAPIKOR - M.Mochocki – Niesamowity spec od wszelkich płynów i wycieków zkadąbądź tylko. Jego niepowtarzalny smakocen nie raz ocalił „Destylację” przed eksplozją dzięki niemu paliwo jest zawsze smaczne i klarowne.


- NAJEBUBOL - Sylwek Kryczka – Jak ktoś coś chce zamieszać w czymś to go woła właśnie. Potrafi pomieszać nawet cegły w murze. Zatem bez problemu miesza wszelakie płyny.
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

Aktualizacja opisów w Niedzielę rozsyłam cele osobiste
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
Awatar użytkownika
Tomasz Smok Wolski
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 215
Rejestracja: 31 lip 2009, 18:30
Lokalizacja: Piastów

Re: LARP „GOBLINS IN ZPEJZ” - czyli jak zgasić gwiazdy

Post autor: Tomasz Smok Wolski »

role poszły do wszystkich albo przez FB albo na forach można zadawć pytania do mnie prywatnie jakby co
Czołem biję będąc w tak zacnym gronie RPG-owym.
Jeno trza mi uważać na ostrza coby się nie pozacinać.
Oj pohulamy My pohulamy, na Dzikich Polach i w krwi pohańca zamoczym Topory
ODPOWIEDZ