Strona 1 z 3

Larp Dzikie Pola

: 10 lip 2010, 11:53
autor: Greg
Witam wszystkich,
mam kilka pytań związanego z tym larpem:
-czy jest to larp główny (tak jak zeszłoroczny larp ala warhammer)
-domyślał się że duża część gości może mieć problem ze znalezieniem/zrobieniem odpowiedniego stroju (a to nie jest porytkonowy larp J. Komudy z kilkoma osobami na którym sam zadbał o stroje; również nie da rady zrobić stroju według porad M. Mochockiego - 2000zł), tak więc miło byłoby usłyszeć jakieś porad odnośnie przygotowań

PS Jankoś: Nie dostałem żadnego maila z newsami, ale po prostu kopiuję je z waszej stronki, wiec chyba nie ma problemu?

Re: Larp Dzikie Pola

: 10 lip 2010, 12:05
autor: Tomasz Smok Wolski
Larp będzie raczej dostosowany do ekipy a nie ekipa do Larpa ;)

Do DP Laprowania wystarczy koszula lniana i portki kozackie o co nie jest trudno i zamknąć się może w kosztach nawet 80zł z matriałem i szyciem ;)
Jakby co ze swej strony będę miał choćby 1 żupan więcej jakieś inne elementy stroju uzbrojenia do użyczenia też się pewnie znajdą ;)

A licząc np po 20zł za metr materiału to normalna osoba może się w całym stroju zmieścić po niżej 200zł - koszula - żupan- spodnie - forma letnia lniana

Ja obecnie sobie taki zestaw szyję choć mnie oczywista ze względów na gabaryty wyniesie więcej.

Re: Larp Dzikie Pola

: 10 lip 2010, 14:29
autor: Jankoś
Tak to jest główny LARP ,z tą różnicą ,że będzie odbywał się w piątek, anie w czwartek.
Co do strojów to z tego co się orientuję to strój jest mile widziany ,ale nie jest konieczny żeby wziąć udział w LARPie.

Re: Larp Dzikie Pola

: 10 lip 2010, 17:54
autor: Phishy
Kusi mnie ten larp, kusi. Tylko skąd ja jakiś habit wytrzasnę? ;)

Re: Larp Dzikie Pola

: 11 lip 2010, 00:32
autor: ^sadam
Dwa worki na ziemniaki i do przodu :P!

Re: Larp Dzikie Pola

: 11 lip 2010, 12:05
autor: Przemas
Sadi tak to klechy chodziły. O ile mnie pamięc nie myli to zakony żebracze :)

Re: Larp Dzikie Pola

: 12 lip 2010, 09:21
autor: ^sadam
Nie wnikam w historię. Po prostu widziałem jakąś stronę kiedyś, na której pokazano jak uszyć z materiałów po workach całkiem przyzwoity habit (+kaptur) :P.

Re: Larp Dzikie Pola

: 12 lip 2010, 14:47
autor: Mardock
Czy koniecznym jest przebranie się?

Re: Larp Dzikie Pola

: 12 lip 2010, 15:12
autor: ^sadam
Jankoś pisze:...strój jest mile widziany ,ale nie jest konieczny żeby wziąć udział w LARPie.

Proszę :).


Ja sądzę, że LARP w klimacie DP to nie jest najlepszy pomysł. Dosyć specyficzny to system i nie każdy się w tym może odnaleźć. Gro osób pewnie by coś bardziej ogólnego wolało, ale ok, też się w to pobawię, zobaczymy jak wyjdzie :). Z tego co wiem, to pomysł Michała Mochockiego i Artuta, więc może nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że będzie mniej zamieszania jak rok temu, a i gracze będą respektować zasady i nie uskuteczniać samowolki :).

Re: Larp Dzikie Pola

: 12 lip 2010, 18:59
autor: MMochocki
Witajcie

Kostium nie jest konieczny. Zachęcam, oczywiście, do sprawienia sobie czegoś "na kształt", ale będzie to LARP raczej masowy i trudno oczekiwać, że przy tej liczbie grających przebrani będą wszyscy. Dla tych, którym się chce, oto garść porad:

Strój kozacki (myśląc o Kozakach, liczę zwłaszcza na ekipę z obozu orków) - wystarczą luźne, obszerne portki na kształt hajdawerów i płócienna koszula, albo i goła klata dla upału. Takie niby-ukraińskie, niby-wiejskie haftowane koszule bywają po kilka złotych na targowiskach czy w sklepach z używanymi ciuchami. Mogą być dodatki typu baranie czy wojłokowe czapki. U kobiet takaż sama koszula (albo długa koszula nocna jako giezło) i długa spódnica.

Strój duchowny - workowaty habit z kapturem lub bez, albo coś w stylu sutanny. Ewentualnie jakakolwiek długa, powłóczysta szata z innych larpów.

Strój szlachecki męski - jeśli nie masz skąd zdobyć żupana, od biedy ujdzie szlafrok przepasany szalikiem. Byle nie był to babski szlafrok w różyczki, bo to już chyba ponad larpową tolerancję. Gładki, błyszczący szlafrok ujdzie. Także mile widziana czapka obszyta futerkiem.

Strój szlachecki damski - długa spódnica, koszula płócienna (albo znów: koszula nocna jako giezło), a na koszulę albo jakiś staroświecki żakiecik, albo gorsecik bez rękawów. Mile widziana czapka szlachecka albo biały, płócienny czepek. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby niewiasty wystąpiły w stroju męskim; w realiach obozowych nie było to nic dziwnego.