Po obejrzeniu tego "leada" czuję się tak samo jak po zapoznaniu z filmem Tarkowskiego "Stalker" (na podst. "Pikniku..."). Ni chuja nie wiem o co chodzi.
Muszę przeczytać książkę, może wtedy mi się co rozjaśni
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Mam pytanie do organizatorów: czy rozpalenie ognia w metalowej beczce w naszym obozie wchodziło by w rachubę? Nie wiem to podchodzi pod stricte "źródło ognia otwartego" (w końcu jest to "ogień zamknięty" , z góry poniekąd też - kratka), więc jeśli było by to odpowiednio zabezpieczone i umieszczone, to dało by radę?
Żadnych ognisk poza miejscem wyznaczonym przez organizatorów nie będzie.Ludzie ja rozumiem że klimatyczne obozy, super klimat ale to wszystko będzie się odbywało w suchym sosnowym lesie! Czy to jeszcze do kogoś nie dociera...?
A żeby Was pokręciło, a żeby Wam orzeszki spuchli !!!
Ja dość dobrze znam Braci Strugackich, którzy jak na radzieckich pisarzy byli na owe czasy swoistym ewenementem w demoludach, bo pisali o rzeczach w komunie nie spotykanych. Powieść Strugackich opowiada o wizycie obcych na naszej planecie, którzy potraktowali nas jak my traktujemy mrówki podczas pikniku w lesie. Swoją drogą powieść "Las" Jest rewelacyjna tak jak większość twórczości Braci. Tak na marginesie film bardzo klimatyczny z elementami filozoficznymi, tak jak książka.
A i owszem.. mój jakże niezwykle drogi przyjacielu Wojciechu . Ja przeca rok temu już z nimi byłem rozłożony, a owa koncepcja mnie bardzo zainspirowała, więc w tym roku trochę bardziej się do tego przygotuję .
@Sadi ja osobiście dopilnuję, aby ognisk nigdzie poza tym jednym miejscem nie było, ani żadnej innej formy ognia. Przykro mi ale bezpieczeństwo najważniejsze.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.