Strona 1 z 2
Dyżury
: 13 lip 2009, 13:01
autor: Jankes
Dyżury na Toporiadzie 2009
Dyżury jak widać trwają osiem godzin i są trzyosobowe. W każdym dyżurze bierze udział jeden organizator i dwóch innych Toporów. W tej trójce musi być też jeden kierowca(zaznaczony literką k w tabelce). Jeśli chodzi o obowiązki dyżurujących to przynajmniej jeden z nich musi być stale w domku organizatorów, pozostali mogą brać udział w poszczególnych punktach program ,ale muszą być w każdej chwili gotowi przerwać zabawę i wrócić do obowiązków. Dyżurujący muszą być trzeźwi ,a kierowcy rzecz jasna bezwzględnie trzeźwi.
Jeśli komuś nie pasuje jego dyżur musi załatwić sobie zamianę lub zastępstwo i zgłosić to do mnie.
Nie przewidujemy dyżurów podczas trwania ogniska czyli formalnie po konwencie, ale wszystkim przypominam ,że nawet wtedy obowiązuje Nas zachowanie pewnych norm.
Re: Dyżury
: 13 lip 2009, 16:50
autor: Jankoś
Żadnych protestów? Jestem w szoku

Re: Dyżury
: 13 lip 2009, 17:48
autor: k8
Ja bym mógł w sumie zaprotestować bo w piątek będę od rana do godz. 20 pilnował (nadzorował pilnowanie) programu później od 24 do 8 rano dyżur i od 10 rano w sobotę znowu nadzorowanie programu... ciekawe jak mam skutecznie się wywiązać z tych obowiązków hehe.
No ale cóż nie będę protestował i skończę na marudzeniu (bo nie był bym sobą) i postaram się w piątek jakąś krótką sesję wybrać (tudzież pójdę do banana na sesję to mnie szybko zlikwiduje, złooootooo

) i dyżur wypełnić (chociaż by na śpiąco )... w sumie mam możliwość zobaczenia lub wzięcia udziału prawie we wszystkich punktach programu w ciągu dnia.
Re: Dyżury
: 13 lip 2009, 20:09
autor: Aćka
moge się ewentualnie zamienić z k8
Re: Dyżury
: 14 lip 2009, 15:20
autor: Skner
hmmm. no cuż, możebyć, nie jest idealnie, alee jakoś go zaakceptuje:D
Re: Dyżury
: 15 lip 2009, 22:40
autor: Jankes
W dyżurach nastąpiły spore zmiany ,proszę z nimi zapoznać jak i z komentarzem poniżej.
Dyżury na Toporiadzie 2009
CZWARTEK 16-24
- Kraszan(K), Ilime, Dżudżu
PIĄTEK 00-8
- K8, Dafi, Badi(K)
PIĄTEK 8-16
- Aćka, Xarion, Ziomek(K)
PIĄTEK 16-24
- Jankoś, Gary(K), Amelka
SOBOTA 00-8
- Bączek, Tęcza, Sekret(K)
SOBOTA 8-16
- Sąsiad, Mardock, Podczach(K)
SOBOTA 16-24
- Jankes(K), Rijel, Owen
Kierowcami pełniącymi dyżury dysponują tylko koordynatorzy i organizatorzy i oni mogą tylko decydować w razie nagłej potrzeby ich osobami i samochodami. (nie przewidujemy kursów po kolegę, czy po piwo do sklepu)
Re: Dyżury
: 24 lip 2009, 14:08
autor: Sekret
Wiem, że zaraz posypią się na mnie gromy, ale zapytam, bo może ktoś będzie mógł mi pomóc.

Generalnie nie mam nic co do godziny swojego dyżuru (na marginesie -najgorsza jaka może być, każdy to powie - cała piątkowa noc w zasadzie) i przyjmuję ten dyżur z pokorą i będę się starał wywiązać z niego jak najlepiej, ale BARDZO bym nie chciał być wtedy kierowcą. Ja i tak się codziennie długo najeżdżę i najnormalniej w świecie chce na Topo odpocząć od jazdy w środku nocy po jakiś Tomaszowach, Rawach, Inowłodzach itd itp. Zatem grzecznie pytam, czy ktoś chciałby się ze mną zamienić rolą kierowcy, ewentualnie być do dyspozycji jako kierowca w czasie mojego dyżuru lub czy mogę po prostu zrezygnować z kierowania wtedy?
PS. Dla chętnych altruistów przewidziana drobna łapóweczka..ekhem..tzn dowód wdzięczności.

Re: Dyżury
: 24 lip 2009, 20:45
autor: Jankes
Sekret ty nie masz jeździć po Tomaszowach czy innych Inowłodzach, ale masz na dyżurze dyspozycyjny w tym sensie, że w razie potrzeby odrywasz się od sesji i wieziesz kogoś na pogotowie. Żadne inne wyjazdy nie są przewidziane. O twoim wyjeździe decyduje organizator w twoim przypadku Bączek.
PS.
W żeglarstwie ten dyżur nazywa się "psią wachtą" i jest uznawana za najgorszą i tu masz całkowitą rację, ale pomyśl jaki to honor dla żeglarza.
Re: Dyżury
: 28 lip 2009, 22:01
autor: Bączek
Jankes pisze:
W żeglarstwie ten dyżur nazywa się "psią wachtą" i jest uznawana za najgorszą i tu masz całkowitą rację, ale pomyśl jaki to honor dla żeglarza.
Pan nam tutaj oczu nie mydli jakimiś opowieściami o żeglarzach

.
Re: Dyżury
: 28 lip 2009, 22:27
autor: Jankes
Bączek, ty też masz psią wachtę? Przepraszam.
Sam jestem żeglarzem więc to dla mnie normalka.