Czwartek
Według wielu najwspanialsza część konwentu.Miałem okazję obserwować tylko sam początek Larpa, ale zapowiadało się świetnie,później realację uczestników uzupełniły moją wiedzę i okazało się, że było jeszcze lepiej niż się zapowiadało.
Ogromny szacunek dla Ślimaka za pomysł,koordynacje i zebranie świetnej ekipy MG. Niewiele mniejsze dla samych MG czyli Sąsiada,Banana,Prozaca i Mniejszego Zła.
Chcę też pozdrowić moją ekipę w ED było naprawdę fajnie Człowiek-Namiot jako T`skrang rządzi!!!
Piątek
Chaos organizacyjny rano - to już niestety nasz specjalność
choć jak słysze i czytam ludzie bawili się przy planszówkach całkiem nieźle.
Potem prelekcje i konkursy:
Konkurs Hobbicki - nie widziałem,ale ponoć był no... po prostu Hobbicki
Konkurs Elficki- tu już miałem przyjemność widzieć końcówke,powiem tyle widoku np. Ilime długo nie zapomnę. Gratki dla Xariona za ten konkurs.
Kalambury - Źle się dzieje w Kislevie i wszystko jasne
Prelekcja Tuli - widziałem fagmenty ,powiem tyle: warto było posłuchać.
Prelekcja Ars Moriendi - dziekuje wszystkim zwłaszcza Shili i Ślimakowi za ciekawą dyskusje,a także Cadoganowi za zwrócenie mi na ciekawy element RPG, który nigdy przedtem nie przyszedł mi do głowy.
Otwarcie konwentu.O Tatarach napisano już wszystko co dobre,ja przyłącze się tylko do czyjejś rady:zajmijcie się kabaretem zawodowo.Całkiem serio mówię.
Sesja w Zew Cthulhu - co tu dużo mówić miałem świetną drużynę,bardzo szybko posuwali się do zakończenia bardzo trudnego scenariusza i potrafili poczuć klimat Wiktorianskiej Anglii.
Sobota
Początek jak w piątek
Potem bardzo "gorący" i interesujący panel dyskusyjny Prozaca ,który chyba ku zdziwieniu wszystkich skończył się konsensusem.
Konkurs krasnoludzki przebił wszystko!!!Tylko rozpoczecie Tatarów może się z nim równać.
Ślimak i K8 jesteście wielcy,o wielkości Witka nawet nie wspominam.
Nie będe też pisał o uczestnikach - krasnolud jaki jest każdy widzi
Konkurs narracyjny - Poziom mnie po prostu onieśmielił.Tsar był na granicy geniuszu, ale Dziadek i Kraszan tuż za nim.Brawa dla Tysi i Suji za odwagę.
Pokaz Braci Herbowej - wielkie dzięki za kolejny pokaz dla Braci Toporowej.
Seja w Monastyr u Sekreta nie trwała zbyt długo ,ale to co zagraliśmy pozwoliło mi przenieść się całkiem w świat Monastyru. Dzięki dla MG - Sekreta, i ekipy czyli Tęczy,K8,Lisicy i Sekretowej Ani.
Ognisko integracyjne
Ja bawiłem się świetnie i jak mnie pamięć nie myli(a może mylić
) większość uczestników także.
Ciesze się ,że Ślimak uznał je za nie tak uciążliwe jak poprzednio.
Szczególne pozdrowienia dla Pauli i Amelki - byłyście słodkie
dla Człowieka Namiota - za to ,że jest pojebany i zwłaszcza dla Cinka i Emila - oni już wiedzą za co
Niedziela
Jak zwykle poranek dość senny
Potem wręczenie nagród - szkoda ,że nie było wszystkich.Ten element trzeba jakoś zmodyfikować albo przenieść na sobote.
Pokaz Skierniewic i sparingo starych Toporów w walce na Topory
podobały mi się,ale jak na ten ranek były nieco za głośne 8)
Zakończenie LARPA czwartkowego w wykonaniu Ślimaka położyło ponoć wszystkich na łopatki, znająć Maćka pomysł na nie wcale się nie dziwie.
Nocne spontaniczne sesje były pod wieloma względami najprzyjemniejsze dla mnie.Zero stresu ,super atmosfera,wspaniała ekipa.Tysia,Shila,Tulia,K8,Rijeli i Razzku bawiłem się z wami świetnie.
Potem sprzątanie z Rijelem i... w końcu wylądowałem u niego w łóżku
Poniedziałek
Niby już po Toporiadzie ,ale kolejna wspaniała sesja i impreza z Shilą,Dżudżem, Cichym,Tysią i Tęczą.
Teraz czas na podziękowania:
Dla ekipy ,która włożyła ze mną mnóstwo czasu i wysiłku w przygotowania przed konwentem czyli Rijela, K8,Banana, Prozaca ,Dżudża,Tęczy, naszej Toporowej Gwiazdy czyli Pauli(Rijel mnie zabije
) ,Kraszana ,a nade wszystko dla Jankesa oraz mojej Kochanej Mamy, której to znajomością zawdzeczamy ,że wogóle mieliśmy leśniczówkę(a także smalczyk i ogórki)
Dla wszystkich, którzy pracowali w pocie czoła na miejscu:
Ilime - serdeczne dzięki za rozstawienie namiotów
Dźudżu,Tęcza i Sknerus za najwiekszą pomoc w tym.
Dźudżu - za listy zakupów
Suji ,Sąsiadowi i Podczachowi oraz Jankesowi za bycie kierowcami Toporiady.
Shili,Tuli i Ilime - za Larpa w średniowieczne sprzątaczki czyli sprzątanie po konwencie
Kraszanowi - za odwagę czyli prowadzenie rozlatującgo się tracka i dla Pauli za załatwienie go w chwili kryzysu.
Kolejne podziękowania dla:
Cravena - za cierpliwość i niemal ciągłe służenie mi radą przed konwentem oraz pomoc w załatwieniu nagród
Braci Herbowej - za kolejny pokaz
Ekipy ze Skierniewic - za za rekord frekwencji 8) i także za pokaz
Dla wsztystkich ,którzy przygotowali jakąś merytoryczną część konwentu,sesje ,prelekcje czy konkurs
Dla Tatarów - za niesamowite otwarcie i za to ,że są tacy jacy są 8)
Dla wszystkich uczestników zwłaszcza spoza Toporowej ekipy za przybycie.
Dla Ślimak za najlepsze chyba punkty programu:LARP i konkurs krasnoludzki(wraz z K8).
Jeśli o kimś zapomniałem to z góry przepraszam.
Nie mnie oceniać ,ale dla mnie to była najlepsza edycja konwentu choć oczywiście były błędy i wypaczenia
P.S.Wiwat Toporiada!!!
P.P.S.Wiwat Topory!!!