Natknąłem się w necie na świetne zdjęcia mające ukazywać ruinę w jaką wpada Detroit. Nadają się one doskonale jako inspiracja do opisu lokacji na sesjach Neuroshimy, czy też Fallouta, także poniżej zamieszczam link:
PS. Jeśli ma ktoś link do innych zdjęć, mogących stać się inspiracją dla MG (nie tylko dla systemów postapokaliptycznych) to wrzucajcie, założymy wtedy nowy temat.
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
"Ten prezydent o nazwisku Komorowski pewnie rozzłościłby się, gdyby się dowiedział, że jest taki obywatel najniższej kategorii, który pisze, szanując zasady ortografii."