D&D

Gier wszelakich opisanie...
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: D&D

Post autor: Bananidło »

Jak zauważył, o ile się nie mylę, Jankoś dużą rolę w kreowaniu poglądu na system pełnią przygody, a te w D&D nie są zbyt skomplikowane. Ot, iść do lochów zabić kilka tuzinów potworów, bossa i zgarnąć skarby by łatwiej było nam zdobyć lepsze skarby. Przynajmniej o takich przygodach do D&D słyszałem.

Poza tym spójrzmy na opis świata. Kiedyś chciałem przebić się przebić przez dodatek opisujący świat Forgotten Realms i opis każdej krainy wyglądał mniej więcej tak: "Na północy są ponure góry w których dawno temu bardzo potężny czarnoksiężnik miał wielkie zamczysko, teraz jest tam pełno potworów a legendy mówią o wielkich skarbach. Na południu są jeszcze mroczniejsze bagna gdzie żyją bardzo niebezpieczne Sowoniedźwiedzie, które kręcą się po tajemniczych, starożytnych ruinach kryjących potężne artefakty. Na wschodzie... itd.

Mi D&D zawsze bardziej kojarzyło się z MMORPG, które gwarantuje nam tylko sieczkę ale jak się uprzemy to możemy udawać że odgrywamy postacie i trzymać się jakiejś tam konwencji rozmawiając z innymi graczami. Tylko po co mam to robić jak mogę pograć w klasycznego Warhammera?
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
AginaharijaR
Zemsta neandertala
Zemsta neandertala
Posty: 21
Rejestracja: 08 wrz 2008, 17:25
Lokalizacja: skierki

Re: D&D

Post autor: AginaharijaR »

@HotShot: Patrząc na podstawkę do wfrp śmiem twierdzić że źle pojmujesz profesję początkową bo opisana jest ona jako "zawód" który wykonywał bohater przed wstąpieniem na ścieżkę losu, czy jak to zwał. Dlatego może to być farmer szczurołap, złodziej, czy krawiec albo inny rzemieślnik.
Jeśli natomiast mówimy o farmerze jako o profesji jaką się zdobywa to gdy ja grałem w wfrp to zawsze robiliśmy wszystko tak aby wyglądało naturalnie (G:rozwijam WW MG:a używałeś walki w czasie sesji? G:...no nie MG: to na jakiej podstawie chcesz to rozwinąć?)
czyli żeby stać się ochroniarzem - trzeba mieć kogo ochraniać, łowcą nagród - trzeba dostać zlecenie (pomijamy oczywiście przedmioty które trzeba zdobyć) a farmerem? trzeba zdobyć farmę/wieś/pole czy co tam wyobraźnia podpowiada :)
Plusem młotka jest to że każdą profesję którą sobie wymyślisz możesz spokojnie przełożyć na mechanikę wfrp.

Wracając do meritum ja grałem w papierowe D&D tylko raz - sesja nie różniła się niczym od każdej normalnej sesji w warhammera albo cokolwiek innego... Możliwe że była to wina MG/Graczy aczkolwiek pokazuje że każdy system da się poprowadzić do du*y, można też dobrze, można też zupełnie inaczej. tylko od misia i jego graczy zależy co sobie obmyślą w tych malutkich łebkach i co wykreują na sesji.
"Imperatyw kategoryczny Kanta jest tylko apriorycznym dodatkiem do transcendentalnej rzeczywistości."
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5242
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: D&D

Post autor: Jankoś »

HotShocie z Twojego postu wynika ,że w AD&D tak jak i w każdym systemie można tak naprawdę zmienić wszystko:mechanikę ,konwencje ,różne elementy świata. Tak naprawdę liczą się tylko gracze i MG. Idąc takim tokiem rozumowania to po co jakiekolwiek systemy? Wynika z tego ,że są zbędne.
Pewnie można zagrać w FR (celowo nie piszę w AD&D bo AD&D to tak naprawdę nie system,a jedynie mechanika),w konwencji Dark ale po co? Skoro mogę grać w system do tego stworzony jakim jest np. Warhammer czy Monastyr. Mogę urealnić mechanikę ,pozbyć się miksturek bojowych ,ale po co? Są systemy ,które mechanikę mają realistyczną ,a miksturek w nich brak. Pisałeś dużo co można w FR zmienić, a niewiele co jest w nim, fajnego.

W każdy system można zagrać niezłą sesje tyle ,że niektóre systemy to ułatwiają wręcz inspirują do tego ,a inne jak AD&D wręcz przeciwnie.

AD&D łączy w sobie wszystkie minusy archaicznych systemów. Opisy ,które zacytował Banan,zdobywanie kolejnych poziomów co jako żywo przypomina grę komputerową, nagromadzenie skarbów magicznych ,bestiariusza kosztem klimatu i historii świata.
Dodatkowo przygody wydawane AD&D są tragiczne ,a jak już wielokrotnie wspominałem kształtują one bardzo obraz systemu. Początkujący gracz kupując podręcznik do AD&D i przygodę wypacza swoje podejście do RPG na długo. Żeby wprowadzić wszystkie zmiany o których pisałeś trzeba mieć spore doświadczenie, znajomość innych systemów itp. Inaczej stają się trochę inną grą komputerową. Zresztą charakterystyczny jest język ,którym się posługujesz "potionki","itemki" to język mmorpg ,a nie papierowych gier fabularnych.

Czemu Earthdawn jest lepszy od FR.
Jest systemem od początku do końca przemyślanym, choć jest to świat magiczny jest wewnętrznie spójny ,nawet magia jest sensownie wytłumaczona.
Parafrazując to co kiedyś powiedział Ślimak: w ED zebrano wszystkie absurdy związane z heroic fantasy i na bazie opisanego świata logicznie je wytłumaczono albo nadano im głębszy sens.
Komuś chciało się wyjaśnić jak to możliwe ,że bardzo ciężko ranny bohater może wyzdrowieć w ciągu kilku godzin czy jak to możliwe ,że statki powietrzne latają nie ograniczając się do jednego słowa:magia.
Świat ED jest oryginalny ,jest tam sporo pomysłów ,których nie było dotąd nigdzie. Natomiast FR to klasyczne fantasy bez silenia się na oryginalność chyba ,że wypaczoną jak umysł Gerbera :D czyli Sowoniedźwiedzie :lol:
Posiada doskonałe dodatki, nastawione właśnie na historię, opis ras ,świata klimat systemu.

Nie będę porównywał WFRP do FR aczkolwiek muszę się zgodzić z HotShotem ,że system awansu w WFRP jest delikatnie mówiąc średnio przemyślany.
To już jest wada wszystkich starych systemów trzeba dużo w nich poprawiać.

Nie zgodzę się ,że nawet jak byłeś farmerem jest mało ważne podczas kampani i gry w ogóle.Determinuje to mnóstwo rzeczy :umiejętności ,nawyki ,sposób mówienia ,a przede wszystkim sposób postrzegania świata. To jest jeden z uroków Warhammera, grasz zupełnie zwykłym człowiekiem.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
ODPOWIEDZ