Toporowy Sylwester 2008

[Bączek]

Przykro mi Jankosiu to pisać, ale skoro Mrocznych nie będzie na Sylwestrze to podejrzewam, że Jarek nie będzie chciał się bawić bez swoich najbliższych znajomych. A ja nie chcę po raz kolejny świętować Nowego Roku bez Niego.Ani bez Mrocznych. Muszę porozmawiać i z Jarkiem i z Mrocznymi i 100%odpowieź dam w najbliższym czasie. Przepraszam za zamieszanie. Również oferuję się ponieść taką opłatę jak Ziomale.

[DzuDzu]

Ja powiedzialem ze wpłace i słowa dotrzymam ale czy bede sie bawil cala noc w Rafie to sie zobaczy...

Moje 110 zł mozecie doliczyc do "puli "

[Jankoś]

Doceniam zarówno postawę Dżudża jak i Bączka ,miło ,że jest wśród Nas choć część osób odpowiedzialnych.
Co do pytania Ziomka to koszt koncertu wynosi 10zł od osoby, alkohol też 10zł od osoby. Reszta(90zł) to wynajem knajpy i jedzenie. Problem polega na tym ,że żeby koszt wynajmu wynosił właśnie tyle musi być około 40 osób, a wygląda na to ,że ciężko będzie zebrać 25.
Jest to więc raczej dyskusja czysto akademicka.Wstrzymam się jeszcze do końca listopada z decyzją, ale jeśli nic się nie zmieni to chyba trzeba będzie zrezygnować.
Prawdopodobnie jeśli ktoś będzie chciał wziąć w nim udział zrobię małego Sylwestra na RPG-owej.

[Ziomek]

Sylwester mało Toporowy zaczyna się od postów w stylu "hej chciałbym zostać Toporem, bo chcę pójść na sylwestrową impre z moimi kumplami!" (pozdrowienia dla ziomali - bez urazy chłopaki. Waszą późniejszą postawę związaną z kosztami należy uznać za jak najbardziej dojrzałą i odpowiedzialną).

Nie wsadzaj mi w usta słów, których nie wypowiedziałem. Tym bardziej, że zaznaczyłem: "Jeżeli istnieje taka możliwość (i nikomu to nie przeszkadza)". Jeżeli miałeś jakieś obiekcje, to trzeba było powiedzieć. Wycofałbym swoją prośbę i uznał sprawę za zamkniętą (bo jak słusznie zauważyłeś - nie jestem Toporem - to nie dla mnie jest ten Sylwester organizowany i nie mam zamiaru się nigdzie na chama pchać).


@Jankoś:
Możesz mi powiedzieć, czy koszty wynajęcia Rafy są powiązane z opłatą za jedzenie?
Czy jest to zorganizowane na zasadzie koszt wynajęcia rafy/liczba osób + jedzenie?

[Hunter]

Może nie powinienem teraz zabierać głosu bo wiem ze zrobiłem coś złego. Nie mogę tez zachować się niestety tak jak ziomale ponieważ musiałem zrezygnować głównie z powodu niespodziewanych wydatków.

Chodzi mi o Ziomali...
Ja myślałem ze "Topory" ogólnie jako np "Stowarzyszenie" do którego i ja "należę" są ogólnie otwarte na ludzi. Ziomale byli na Toporiadzie, grali na niej swoją pierwszą sesję, grali kolejne sesje po niej i sami nalegają i szukają okazji żeby zagrać. Poza tym nie raz brali udział w spotkaniach ogólnie nazwijmy je milicytrynianych z udziałem również starszyzny Toporowej. Moim zdaniem ten sylwester organizowany był między innymi również dla nich. Całkowicie nie rozumiem dlaczego jakoś część osób (nie wiem kto ale wiem, że takie osoby są bo to da się "wyczuć") nie chce tego zaakceptować...

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale musiałem to napisać bo nie lubię jeśli ktoś moich przyjaciół traktuje nie w porządku a tak według mnie w tym przypadku jest.

[daf]

Przepraszam za zamieszanie, ale nic nie poradze. Większość osób z którymi mam najlepszy kontakt nie idzie do Rafu, a ja chce bawić się z nimi , w zeszłym roku nie miałem okazji tego zrobić. Jak byśmy wiedzieli wcześniej to może mniejsza kapota, więc lipa wyszła że to trochę za 5 dwunasta. Nie ukrywam że dla mnie sylwester w Dalmacji to nie było spełnienie marzeń, ale jak by wszyscy tam szli to mogę iść i ja. Jest jak jest, nie chciałem nikomu narobić przez to przypału. Z drugiej strony uważam że nie macie co się załamywać, jest jeszcze ponad miesiąc i znaleźć kogoś na zastępstwo osób których nie ma przyjdzie wam wyjątkowo łatwo. Jankoś nie gniewaj się na nas.

[Hunter]

To co napisałem nie było w żaden sposób skierowane do nikogo personalnie.

[Olynka Badi]

Ja niestety też muszę się wycofać, bo niestety okazalo się, że ze szmalem zrobiło się krucho. Studenckie życie wykańcza, choć kwota może niewielka, ale naprawdę dużych wydatków mi się narobiło jak naprawa samochodu(cholerny nieusłuszny pomiot szatana to jest) no i wyszło na to, że nie dam rady.

[Ziomek]

@Prince of Darkness:

Gdyby nie Jankoś (za co mu teraz serdecznie dziękuję), to bym pewnie nie był zarejestrowany na tym forum. Sprawę Sylwestra chciałem załatwić telefonicznie, ale dowiedziałem się od niego, że mam to zrobić oficjalnie - postem na forum (to samo tyczyło Ziomala). W tym temacie pojawiły się moje 3 (razem z tym, chyba, że któryś przeoczyłem) z 14 postów na forum. 1 dotyczył urodzin Aćki, a pozostałe 10 przyszłej Toporiady. Nie widzisz ich, więc musisz mi uwierzyć na słowo Więc trochę przesadziłeś.
Druga część Twojej wypowiedzi też do mnie dotarła. Ale nie widzę sensu dalej rozmawiać na ten temat. Nie mam zamiaru rozwalić Sylwestra Toporowego dlatego płacę.

Co do piwa: może kiedyś się uda spotkać. Ja nie mam nic przeciwko.

[Rijel]

Żeby nie było tak pesymistycznie to dla odmiany powiem, że się nie rozmyśliłem i na sylwestrze będę