Roger Zelazny
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5234
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Roger Zelazny
Mi się czwarta podobało choć to zupełnie inna literatura niż poprzednie i z fantasy ma już naprawdę mało wspólnego.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Re: Roger Zelazny
Mnie się podobało, może dlatego, żem socjologicznie zboczona, a Autorka lubi takie pro społeczne odchyły (a dokładniej odchył w kierunku antropologii kulturowej i anarchizmu). Zresztą może to tak jest (jak i w przypadku Pratchetta), że im więcej i dłużej się pisze, tym więcej poważnych spraw chce się przemycić.
Ciężko, to się dopiero czyta Malafrenę
Ja teraz usiłuję dorwać Inny wiatr, kończący jak na razie cykl Ziemiomorza. Ale dość ciężko upolować.
Ciężko, to się dopiero czyta Malafrenę
Ja teraz usiłuję dorwać Inny wiatr, kończący jak na razie cykl Ziemiomorza. Ale dość ciężko upolować.
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><