Wpadłem na taki pomysł żeby w nowej siedzibie zorganizować małą biblioteczkę. Mam tu na myśli wszystkie książki które zalegają nam na półkach, mamy dwie takie same bo dostaliśmy na prezent, zwyczajnie nam już niepotrzebne, zniszczone i źle się prezentują na półce itp.
Sam bym miał co najmniej 10 takich pozycji które usunął bym z domowej biblioteczki a wstawił zamiast nich pozycje nowsze (brak miejsca).
Czy miałyby być to pozycje związane tylko z sf/fantasy czy również inna tematyka to poddaję pod dyskusję...???
Co do mebla na którym miały by one stać to może jakiś regał/półki tam są (nie wiem nie byłem) a może ktoś ma niepotrzebny mebelek pod książki na działce czy innym miejscu.
Nawet jeżeli byłyby to pozycje mniej ciekawe i mało popularne to myślę że te pare książek dodało by klimatu w tym bunkrze...a właściwie schronie.
Biblioteczka w bunkrze.
Biblioteczka w bunkrze.
A żeby Was pokręciło, a żeby Wam orzeszki spuchli !!!
- Jankoś
- Boski Arcyrozjebca +k1200
- Posty: 5242
- Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Biblioteczka w bunkrze.
Generalnie jestem za. Sam też coś prawdopodobnie znajdę.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Biblioteczka w bunkrze.
Ja tez mam parę pozycji, które zamierzam wymienić na nowe, więc będę mógł coś oddać jakbym zawitał do Rawy. Pomysł jest tak rewelacyjny i tak oczywisty, że dziwne jest, iż nikt wcześniej go nie podsunął. Jeśli w bunkrze mają się odbywać sesje to można też zrobić jakieś miejsce na podręczniki do systemów. Tylko proponował bym zrobienie czegoś w stylu prawdziwej biblioteki, czyli kartoteka, co jest, kto akurat korzysta itd. Dajmy na to Pan X przychodzi na sesje, korzysta z podręcznika, a później się okazuje, że podręcznik został zniszczony/zgubiony/wyniesiony. Przy takiej ilości odwiedzających była by to przydatna opcja, a wystarczyłby zeszyt, w którym by się ktoś wpisywał: imię i nazwisko, data, godzina i co bierze.
Hotshot Biały
- daf
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1151
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:17
- Lokalizacja: Rawa, Rawa Mazowiecka, kocham miasto to od dziecka
Re: Biblioteczka w bunkrze.
Pomysł jak najbardziej przedni:)
Jeśli będzie bunkier, to oczywiście znajdą się meble typu regały, ale o tym napiszę w swoim czasie jak już dostaniemy klucze. Mówię " jeśli będzie bunkier" z czystego przyzwyczajenia że zawsze może pójść coś nie tak, generalnie wszystko jest na jak najlepszej drodze ale zawsze może się znaleźć jeden urzędnik który nam pokrzyżuje plany. To tak off top.
Bardzo mnie cieszy inicjatywa K8a
Jeśli będzie bunkier, to oczywiście znajdą się meble typu regały, ale o tym napiszę w swoim czasie jak już dostaniemy klucze. Mówię " jeśli będzie bunkier" z czystego przyzwyczajenia że zawsze może pójść coś nie tak, generalnie wszystko jest na jak najlepszej drodze ale zawsze może się znaleźć jeden urzędnik który nam pokrzyżuje plany. To tak off top.
Bardzo mnie cieszy inicjatywa K8a
- Przemas
- Polucja drwala
- Posty: 211
- Rejestracja: 16 maja 2008, 14:22
- Lokalizacja: Miasto kwarciane Rawa
Re: Biblioteczka w bunkrze.
Mam coś na pewno i mogę podarować
Niemiec Moskal Nie Osiędzie,
Gdy Jąwszy Pałasza,
Hasłem Wszystkich Zgoda Będzie
I Ojczyzna Nasza.
Gdy Jąwszy Pałasza,
Hasłem Wszystkich Zgoda Będzie
I Ojczyzna Nasza.
Re: Biblioteczka w bunkrze.
Również znajdę kilka pozycji do księgozbioru. I gratuluje pomysłu - trafiony. Dobrze by było aby pewne pozycje nie powtarzały się np. po kilka razy więc ktoś powinien to kontrolować.
Re: Biblioteczka w bunkrze.
dobrze było by mieć bunkier...a biblioteczkę w nim... bezcenne.. za wszystko inne zrobisz la..ekhm
coś ucichło o tym bunkrze
coś ucichło o tym bunkrze
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo