Strona 7 z 10

Re: Mistrzowie słowa

: 09 sty 2010, 13:35
autor: Czcibor
Wiedźma, Ty sobie na koronę mistrzyni ciętej riposty zasłużyłaś całokształtem twórczości. Jeszcze długo Ci jej nikt nie odbierze :P

Re: Mistrzowie słowa

: 20 lut 2010, 20:03
autor: Mardock
Przedmelanż na rpgowej,Tęcza opowiada:
Sknerus się z hunterem założyli o skrzynkę wódki!2 lata temu,że za 5 lat,czyli Hunter ma jeszcze 2 lata!(mówi z przejęciem Tęcza)...

:shock: :lol: :D

Re: Mistrzowie słowa

: 20 lut 2010, 20:09
autor: Tęcza
Impreza na RPG-owej. W jednym pomieszczeniu zebrały się wszystkie osoby, Jankoś wstaje żeby ogłosić coś "grubego" i se tak powiedział:
"Panie, panowie...i Ty Sylwku" ;)

P.S. o co Wam chodzi z tym dodawaniem. Do tej pory wydaje mi się, że dobrze to rozkminilem.

Re: Mistrzowie słowa

: 26 mar 2010, 11:42
autor: Hunter
Wiosna sie zaczela sloneczko swieci, wiec stwierdzilismy ze pojdziemy sobie na spacer poodychac swierzymi wiosennymi wielkomiejskimi spalinami ;]
Nijaki den.... yyy Teczynski marudzi ze musi sie wykapac (w koncu dzis 26 - jego dzien) i ogolic leb. Zbiera sie do tego od godziny i na domiar zlego jeszcze zachcialo mu sie srac... W pewnym momencie (Tecza z pelna powaga, dopiero po minucie ogarnal co sam powiedzial :P):
Hunter: Wpierdalaj sie juz do tej wanny!
Tecza: Juz mi sie odechcialo srac...

Re: Mistrzowie słowa

: 27 mar 2010, 04:17
autor: Olynka Badi
Takie oto właśnie jest życie Topora na P92. Już nawet nie wie, do czego się... :P I kurwa o godzinie młodej czwartej nie mam, z kim się napić browara, bo wszyscy śpią. Żądam zdania koszulek. Wstyd mi za was. Nie ma takiego spania!!!

Re: Mistrzowie słowa

: 21 lis 2010, 01:21
autor: Jankoś
Impreza po kręceniu spotu wyborczego, jednocześnie dzień wcześniej przyjęliśmy nowych członków Stowarzyszenia, na imprezie padało wiele dobrych rad w kierunku rekrutów, zdecydowanie najlepsza była ta:
- Członkostwo w stowarzyszeniu wiąże się także z ascezą... - zwraca się Sąsiad do Rusałki
-Moralną... - wtrąca Prozac

Re: Mistrzowie słowa

: 21 lis 2010, 13:24
autor: Jankoś
Będę się starał systematycznie uzupełniać ten dział bo wiele wspaniałych tekstów ginie w mrokach niepamięci.
Samochodem jadę ja ,Sąsiad i Ruda. Zmierzamy na after po urodzinach Kaczorka ,Ruda mocno zmelanżowana jeszcze po poprzednim dniu w pozycji półleżącej z nogami wystawionymi przez przednią szybą samochodu odbiera telefon(jak się później okazuje od Ojca) i wita g taką wspaniałą frazą:
-Siema Lubek jest sprawa ,jadę drogą i nie widzę końca...

Re: Mistrzowie słowa

: 22 lis 2010, 20:30
autor: Olynka Badi
Miałam mieć rozmowę kwalifikacyjną następnego dnia. Berna próbowała wyciągnąć mnie na wódkę.

Berna:Ty na pewno jutro masz tą rozmowę a nie w środę?
Ja: Na pewno. A nawet jeżeli miałabym mieć ją w środę to i tak bym nie piła.
Berna: To jak Ty sobie swoje życie wyobrażasz?

Re: Mistrzowie słowa

: 24 lis 2010, 17:20
autor: Olynka Badi
Na e-rawie w temacie założonym przez Wojtka o pomyśle na film dokumentalny o kaplicy na Sójczym padły słowa, które moim zdaniem są kwintesencją całej dyskusji.

Kret napisał:
Tak się zastanawiam, czy po kolędzie będzie do mnie przychodził jeszcze ksiądz czy już kominiarz...

Re: Mistrzowie słowa

: 09 sty 2011, 02:54
autor: Ziomek
Siedzimy w mieszkaniu Aćki w Łodzi (ja, Ziomal, Wiś, Aćka i kumpela Pe z któregoś tam piętra z tej samej klatki). Kumpela zmęczona po całym dniu pracy (zmęczona, ale trzeźwa) po prostu położyła się spać. Wiś co jakiś czas szturcha ją palcem - sprawdza, czy czasem się nie obudziła. Cała reszta zajęta rozmową na jakiś tam temat (szczerze - nie pamiętam - nie, nie byłem tak pijany ;) ). W pewnym momencie Ziomal mówi:
- "To jest w ogóle chamstwo dotykać odciętą dziewczynę" (co jak powtarzam po raz kolejny - nie było związane z tym, co robił Wiś. Raczej nikt nie zwracał w tym momencie na niego uwagi - bo się nie odzywał).
Wiś, który jakimś cudem to usłyszał, z mega poważną miną na twarzy, podnosząc palec wskazujący prawej ręki do góry odpowiedział:
- "Ale ja tylko palcem...".