Z wielkim uśmiechem (sentymentalnie wręcz) powitałem informacje na tym forum (kiedy się widzieliśmy na Toporce, nic o tym nie wiedziałem), że Topory nie są żadnym formalnym klubem, lecz po prostu grupą RPGraczy posiadających wspólną nazwę i forum. Zupełnie jak Armia Goblinów ;o)
Wcale tego sentymentu nie psuje świadomość faktu, że staracie się jednak o formalizację. Pozostaje tylko życzyć dużo powodzenia na nowej drodze egzystencji. Jednak część z Was może z łatwością zachować - mimo całej rejestracji - odrobinę nieformalnego charakteru w ramach Armii.
Rijel już na Toporce został powiadomiony* o akcesie jako Aliant Honorowy. Pierwszy z trzech triumfów zawdzięczamy w dużej mierze Tobie. Witaj wśród zielonoskórych!
Ponadto, postanowiłem** przysposobić jako Aliantów Jankosia i Ślimaka, którzy wykazali bezprecedensowe zainteresowanie życiem Armii - zapisali się na nasze forum i nawet z raz czy dwa zajrzeli ;o). Nadziejam szczerze, że to nie koniec wzajemnej integracji Toporowo-Goblińskiej, a wzajemna przyjaźń między naszymi narodami blablabla (tu wstaw dowolny ciepły tekst o Toporach, o konwencie i o RPG - kaca mam i nic nie wymyślę).
* - przywilej honorowych, że są powiadamiani przed wcieleniem do Armii, a nie po.
** - postanowiłem, czyli zauważyłem że spełnione są wymagania. Armia Goblinów ma ściśle i dokładnie określone zasady rekrutacji zarówno do grona Goblinów właściwych, jak i Aliantów. Zasady te nie zostaną ujawnione.
Gobliny a Topory
-
- Cuś na kształt tasaka
- Posty: 53
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:13
- Lokalizacja: Warszawice
- Kontakt:
Gobliny a Topory
Wódki nie pijam, ja nią duszę dezynfekuję!
Re: Gobliny a Topory
Sunshine, tyś jest wielki!
Będę takim jasno-zielonoskórym, jako goblini wysłannik w mroźnej Rawie Mazowieckiej .
Wrzuć link do Waszego forum jeśli możesz
Będę takim jasno-zielonoskórym, jako goblini wysłannik w mroźnej Rawie Mazowieckiej .
Wrzuć link do Waszego forum jeśli możesz
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: Gobliny a Topory
Jestem bardzo wdzięczny. Moja już wkrótce móc zostać Gobelin i wtedy sprzedać mózg Zawisza... Zawisza lubieć mózgi...
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
-
- Cuś na kształt tasaka
- Posty: 53
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:13
- Lokalizacja: Warszawice
- Kontakt:
Re: Gobliny a Topory
Rijel:
Kolor można sobie wybrać jaki się chce. Bycie zielonoskórym nie zależy od koloru - to kwestia bardziej kosmicznej świadomości, wewnętrznych relacji Yin-Yang, zgodności układu ikonek na pulpicie z zaleceniami Feng Shui oraz, zupełnie przypadkowo, ze znalezieniem się na naszej liście.
Mam odnośnik pod postem: http://armia.goblinow.prv.pl/
Ślimak:
Zawisza sprawiał wrażenie, że woli mózgi od serców. No, ale sercowie to nijak koszer nie byli...
Kolor można sobie wybrać jaki się chce. Bycie zielonoskórym nie zależy od koloru - to kwestia bardziej kosmicznej świadomości, wewnętrznych relacji Yin-Yang, zgodności układu ikonek na pulpicie z zaleceniami Feng Shui oraz, zupełnie przypadkowo, ze znalezieniem się na naszej liście.
Mam odnośnik pod postem: http://armia.goblinow.prv.pl/
Ślimak:
Zawisza sprawiał wrażenie, że woli mózgi od serców. No, ale sercowie to nijak koszer nie byli...
Wódki nie pijam, ja nią duszę dezynfekuję!