"Kładę laskę na to czy masz dysleksję, dysortografię, dysgrafię czy jeszcze jakieś inne dysmózgowie. Staraj się, bo napierdzielanie ortami jak gnojem po polu to zwykłe niedbalstwo!"
"Ten prezydent o nazwisku Komorowski pewnie rozzłościłby się, gdyby się dowiedział, że jest taki obywatel najniższej kategorii, który pisze, szanując zasady ortografii."
Byłoby to może nawet zabawne gdyby wziął się za to ktoś, kto potrafi wydawać z siebie dźwięki miłe dla ucha... Ja miałem dość po pierwszej linijce tekstu...
Najbardziej patologiczne jest w tym właśnie to, że ów kolega nadal myśli, że odwalił kawał dobrej roboty i nawet namawiał innego kumpla gitarzystę na współpracę
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.