Hobbit: w tę i nazad

O wszechstronności naszej gadać będziem, o polityce i mszach kościelnych takoż.
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Ślimak »

Balin i Dwalin: http://www-images.theonering.org/torwp/ ... Dwalin.jpg

To nie jest fake tylko oficjalne zdjęcia produkcyjne - źródło jest widoczne w linku :P

Jak dla mnie większość stylizacji jest fajna, a reszta co najmniej akceptowalna, protestuję przeciwko traktowaniu krasnoludów jak rasy mającej jeden model genetyczny - Gimli son of Gloin. Krasnoludy też mają prawo być różnorodne a nie być bandą klonów, która właśnie zjechała z taśmy produkcyjnej. Zauważyłem, że wyobrażenie krasnoluda jest stereotypowe do bólu i w ogóle nie dopuszcza wariacji. Czas z tym zerwać. Brawo P.J.!
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Ziomek
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 366
Rejestracja: 26 paź 2008, 22:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Ziomek »

"Kładę laskę na to czy masz dysleksję, dysortografię, dysgrafię czy jeszcze jakieś inne dysmózgowie. Staraj się, bo napierdzielanie ortami jak gnojem po polu to zwykłe niedbalstwo!"
Awatar użytkownika
Prozac
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 441
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:57
Lokalizacja: z dna beczki

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Prozac »

Bombur rządzi!
Wasze płyty? Sru, kurwa, klozet.
Awatar użytkownika
Gerber
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 426
Rejestracja: 16 maja 2008, 19:38
Lokalizacja: Rawa

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Gerber »

Zgadzam się ze Ślimakiem. Od razu jak zobaczyłem pierwszego screena byłem pod wielkim wrażeniem zarówno tego co zrobili kostiumolodzy jak i ogólnego wyglądu całej grupy na który wielki wpływ miał sam reżyser. Te krasnoludy to kawał dobrej roboty, po prostu światowy poziom. Zrobienie trzynastu takich samych krasnoludów różniących się tylko kolorami brody byłoby nudne, przewidywalne i ograne do bólu. A tak chociaż postacie są charakterystyczne i dostają zajebiście ważną rzecz: własną osobowość.
Awatar użytkownika
Cadogan
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 237
Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:06
Lokalizacja: Wawa

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Cadogan »

To prawda, kompania miażdży. A to że jeden z nich przypomina mi Legolasa nie umniejsza jego zajebistości. Prawie.
Jędrzej "Cadogan" Maciejczyk - Toporowy Przyjaciel
Awatar użytkownika
Mała
Cuś na kształt tasaka
Cuś na kształt tasaka
Posty: 54
Rejestracja: 17 lut 2011, 15:35
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Mała »

Tak sobie myślę, że one i tak miałyby swoją osobowość. Nie mówię, żeby każdy taki sam tylko kolorki brody inne, a.... kurczę, to nie ci sami, których uwielbiałam czytając tę książkę jak byłam malutka, to nie ci sami, z których pieśnią wpadałam do kuchni, kiedy tylko matka zaganiała do sprzątania. Może i sama nie umiem rysować, tworzyć wielu rzeczy, ale... Tak samo, jak zupełnie inaczej wyglądał dla mnie Legolas, i kiedy stado dziewczyn zaczęło rzucać się na niego z piskiem i kupować na potęgę plakaty, ja wolałam wrócić do domu i znów schować się do świata książki, gdzie elfy wcale a wcale tak do końca ciotowate nie były (no dobra, może tylko troszkę, ale i tak mniej niż w filmie).

Może i jestem tu troszkę niesprawiedliwa, przecie to film, każdy ma prawo do swojej interpretacji (urgh)/wyobrażeń danych bohaterów/etc, ale Hobbit to książka, na której się wychowałam i moja pierwsza czytana na dobranoc bajka, więc dla mnie Balin, Dwalin i cała ta sfora to niejako wujkowie o wielkich, brzuchatych ciałach zakutych w krasnoludzką zbroję, do których świata zawsze wracam - czy to na sesjach drobnymi sugestiami, czy to czytając znów książkę.
Mmmm...
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Ślimak »

Mała pisze:gdzie elfy wcale a wcale tak do końca ciotowate nie były (no dobra, może tylko troszkę, ale i tak mniej niż w filmie).
Twierdzisz, że facet który przez 9 godzin filmu zakończył jakieś 35000 istnień jest ciotowaty?! A tak serio (jeżeli dobrze zrozumiałem) właśnie piszesz w obronie czegoś takiego: krasnolud = kolczuga sztuk jeden, topór sztuk jeden, hełm z rogami sztuk jeden, broda do pasa siwa lub ruda sztuk jeden, kufel z piwem sztuk jeden. Cóż należało by wziąć Gimliego powielić 12 razy i już masz. Ja Hobbita czytałem bardzo dawno temu, ale o osobowości poszczególnych członków ekipy wiedziałem naprawdę niewiele. Zbyt dużo postaci do przedstawiania w tak krótkiej książce, szczerze mówiąc dla mnie wyrazistą postacią był tylko Thorin. O reszcie wiedziałem tylko tyle, że Bombur jest gruby a Fili i Kili młodsi. Taką to w świadomości przeciętnego czytelnika mieli osobowość ci krasnoludowie. Wracając zaś do Legolasa - nie Orlandego wina, że jest śliczny, zagrał dobrze i pasował, szczególnie właściwie jak dla mnie brzmiał jego głos - w mojej opinii idealnie dopasowany dla elfa.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Ślimak »

Double post, my bad.

http://www-images.theonering.org/torwp/ ... sFinal.jpg - komplet razem z Thorinem
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Mała
Cuś na kształt tasaka
Cuś na kształt tasaka
Posty: 54
Rejestracja: 17 lut 2011, 15:35
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Mała »

Nie, mówię tylko, że wyraziści - ok, nie ma problemu, ale ci nijak nie wpasowują się w to, jak sobie to wyobrażałam (to znaczy, żeby już zakończyć domysły - inne twarze, uśmiechy, spojrzenia. Mój Boże, daj spokój, nie armia klonowatych maluchów w kolczugach!).
I tyle.

Co do elfów - to już wchodzenie w moje dziwne poglądy na świat i kilka działów fantasy, nie wiem, czy jest sens to tu roztrząsać. Wolałabym kiedyś się spotkać i pogadać miast tu doczepiać się słówek i prostować własne wypowiedzi, co Ty na to?
Mmmm...
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Hobbit: w tę i nazad

Post autor: Ślimak »

Nie ma takiego spotykania. :twisted: Flame war na forum to jedyny akceptowalny sposób dyskusji! :lol:
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
ODPOWIEDZ