Strona 4 z 4

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 21 lip 2011, 23:00
autor: Człowiek-Namiot
całkiem spoko, ale na zdjęciach są za sterylni - upaćkać ich błotem i będzie miodzio.
A Ori to centralnie wygląda jak http://tiny.pl/h5hts i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej!

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 lip 2011, 08:34
autor: Sekret

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 lip 2011, 10:29
autor: Ślimak
Prince of Darkness pisze:Osobiście wolę Hobbita od Władcy Pierścieni i mimo wszystko mogę przeboleć taki wygląd 13-tki. Nie jest on idealny i ciężko coś pewnego powiedzieć po kilku fotkach promocyjnych nie widząc filmu.
Nie jest on idealny nigdy nie będzie, bo ideały nie istnieją w realnym świecie, natomiast na pewno nie jest tak kiepski, żeby wymagał jakiegoś specjalnego "przebolenia" (sic!).
Prince of Darkness pisze:Usprawiedliwianie takiego image poglądem: "Tak samo jest z tym filmem, po prostu nie mogli ich zakuć w pełne zbroje płytowe bo wyszło by z tego jakieś high fantasy w stylu D&D." jest błędne. Hobbit i Władca to typowe high fantasy na którym właśnie w dużej mierze oparł się styl D&D.
Nie trzeba takiego image również niczym usprawiedliwiać bo z pewnością jest bliższy Tolkienowskiemu oryginałowi niż wspomniane zbroje płytowe. Co do high fantasy to zgoda - Hobbit i Łotr należą do tego gatunku.
Prince of Darkness pisze:Film jest robiony przez "amerykańców" z zamiarem zrobienia kasy (także na ew gadżetach) a duża część targetu ma problemy ze skupieniem uwagi na tym samym elemencie dłużej niż 5sec. - stąd MUSI BYĆ KOLOROWO :lol:
Rzeczywiście, filmy są robione dla pieniędzy. Należy jednak zwrócić uwagę, że zarówno Władca jak i (mam nadzieję) Hobbit jest tworzony również przez fanów dla fanów prozy Tolkiena. W Łotrze wykazano naprawdę wielką dbałość o zgodność obrazu Śródziemia z zamysłem profesora, co objawiało się olbrzymia liczbą konsultacji ze specami fandomowymi i nie tylko. Jak chcesz sobie uzmysłowić stopień wizualnego odwzorowania Tolkienowskich standardów w filmie to proponuje porównać niektóre ujęcia z Władcy z kalendarzami Tolkienowskimi z ostatnich lat przed premierą Felomping Omg De Ding. Patrze na to zdjęcie i ono jest szaro-czarno-bordowe szczerze nie widzę aby tu było specjalnie... KOLOROWO...
Prince of Darkness pisze:Popieram Pogląd Huntera co do Thorina - nie powinien odstawać wyglądem od bardziej dostojnych krasnoludów, gdyż jest w podobnym wieku (czasem nawet starszy) Na szybko za Wiki:
Thorin - 2746 r
Oin - 2774 r
Gloin - 2783 r
Balin - 2763 r
Dvalin - 2772 r
Ładnie pięknie, ale ja czytałem, że nie ma danych dotyczących dat urodzin większości członków wyprawy Thorina ani nawet dat śmierci większości z nich. Znany jest bodajże tylko Balin oraz fakt, że Fili i Kili są ok. 50 lat młodsi. Mogę się mylić, bo nie jestem specem, jednakowoż. Tak czy inaczej - Thorin nie odstaje wyglądem od "bardziej dostojnych" krasnoludów. Nie wygląda wcale na młodszego od wymienionych tutaj Gloina i Dwalina (gdzie ten troll jest dostojny to ja nie wiem, swoją drogą). A trójka Balin, Dori i Oin wygląda starzej tylko dzięki siwym włosom. Ale... hola, hola, znam człowieka który osiwiał zupełnie w wieku 25 lat. Znam ludzi mających lat 30 a wyglądających na 50. Znam osoby mające lat 50 wyglądające na trzydzieści kilka. Być może Thorin po prostu wolniej się starzeje? A może tamci trzej starzeją się szybko? Moim zdaniem Thorin akurat wygląda wystarczająco dostojnie i wystarczająco męsko.
Człowiek-Namiot pisze:całkiem spoko, ale na zdjęciach są za sterylni - upaćkać ich błotem i będzie miodzio.
A ty jak idziesz do zdjęcia to się dobrze ubierasz czy paćkasz się błotem? Może oni jak szli na portret tez się odpicowali? :lol: A jakbyś się przyjrzał ich płaszczom i strojom to byś zauważył, że część jest owym błotem upaćkana. A że twarzy nie mają brudnych? Krasnoludy nie świnie w błocie się nie kąpią. Co najwyżej po nim chodzą butami.

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 lip 2011, 13:57
autor: Prince of Darkness
Sleem albo źle spałeś i humor dziś nietęgi albo chcesz sztucznie dyskusję rozkręcić :D

Nie napisałem, że Hobbit wymaga "przebolenia" wręcz przeciwnie napisałem, że mi to nie przeszkadza.
Może niezbyt precyzyjnie użyłem słowa "KOLOROWO" - chodziło mi o kolorowo w znaczeniu różnorodnie, komiksowo (tzn niczym drużyna X-MAN :lol: ).
Fani, fanami, ale 95% wysiłku przy kręcenie filmu ponoszone jest dla kasy. Stąd dzielenie go na części, kampania reklamowa, pewne modyfikacje, tak by był atrakcyjny dla gawiedzi, a jednocześnie nie zniechęcił miłośników - w końcu tolkienowcy to spora grupa targetu.
Mimo wszystko, z filmów na które czekam Hobbit to nr 1 i z chęcią napcham kieszenie P.J. i jego ekipy :)

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 23 lip 2011, 16:27
autor: Ślimak
Prince of Darkness pisze:albo chcesz sztucznie dyskusję rozkręcić
Czemu sztucznie?
Prince of Darkness pisze:Nie napisałem, że Hobbit wymaga "przebolenia"
Prince of Darkness pisze:mimo wszystko mogę przeboleć taki wygląd 13-tki
A co do meritum, mnie też nie podoba się dzielenie Hobbita na 2 części.

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 24 lip 2011, 08:39
autor: Prince of Darkness
Muszę precyzyjniej się wyrażać. "Mogę przeboleć" w znaczeniu: pomimo tego że uwielbiam Hobbita w klasycznym opakowaniu, wygląd krasnoludów nie przeszkadza mi zbytnio :)

Tak mi przyszło do głowy - pojawiają się argumenty o ewentualnej nudzie w wykonaniu 13-tu brodaczy wyglądających niemal tak samo. Nikt, kto oglądał Władcę nie miał problemu z rozróżnianiem podobnych do siebie hobbitów mających podobne pelerynki, fryzury, owłosione stopy, ekwipunek itp.

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 24 lip 2011, 19:23
autor: Ślimak
Prince of Darkness pisze:Muszę precyzyjniej się wyrażać.
Welcome back. ;)
Prince of Darkness pisze:Tak mi przyszło do głowy - pojawiają się argumenty o ewentualnej nudzie w wykonaniu 13-tu brodaczy wyglądających niemal tak samo. Nikt, kto oglądał Władcę nie miał problemu z rozróżnianiem podobnych do siebie hobbitów mających podobne pelerynki, fryzury, owłosione stopy, ekwipunek itp.
Hobbici z Władcy byli dużo lepiej opisani pod względem charakteru i byli dużo bardziej wyrazistymi postaciami, co nie dziwi chociażby biorąc pod uwagę objętość obu książek. Skoro więc mieli zupełnie inne charaktery to odróżniała ich osobowość - naprawdę ciężko powiedzieć coś o osobowości poszczególnych krasnoludów z Hobbita za wyjątkiem Thorina. Poza tym było ich 4 a nie 13. 4 podobnie wyglądających Hobbitów różniących się od siebie charakterem, a 13 podobnie wyglądających krasnoludów, z których charakter ma tylko jeden a reszta ma może po kilka kwestii w książce... to nie to samo.

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 gru 2011, 14:47
autor: Hunter

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 gru 2011, 16:33
autor: Gerber
Zajebiste! Uważam, że trzeba będzie zrobić wspólną wycieczkę do jakiegoś kina na seans jak już to wyjdzie.

Re: Hobbit: w tę i nazad

: 22 gru 2011, 18:22
autor: Rijel
Proponuję zrobić premierę na Nocy filmowej ;) .