Kwestia awatarów a wolność słowa

O wszechstronności naszej gadać będziem, o polityce i mszach kościelnych takoż.
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Wybory prezydenckie 2010

Post autor: Sąsiad »

Bananidło pisze:Chyba troszkę Cię poniosło, Przewodniczący ;)

Cały wywód jest chybiony w stosunku do tematu, bo wykazuje, że polityka i sport nie są tym samym, a to jest truizmem.
tak przy okazji:
truizm - niewątpliwa, oczywista prawda, zwł. zbyt znana (a. zbyt błaha), aby warto ją było stwierdzać a. głosić. (źródło: słownik Kopalińskiego).

Umocowanie argumentu o "chybioności" nie przekonuje mnie, ale już tam.
Bananidło pisze:Natomiast tu chodzi o rzecz zgoła inną, mianowicie o elementarne prawo wygłaszania swoich poglądów. I tu nie ma różnicy czy mam avatar z uśmiechniętą twarzą JKM, godłem ŁKS-u, czy napisem "JESTEM ATEISTĄ".
najpierw mała ekspiacja. Poniosło mnie, ale nie w miejscu, które sugeruje Banan. Nie załapałem w pierwszej chwili, że przecież avatar Jankosia widoczny jest na całym Forum, a nie tylko w tym temacie. To rzeczywiście uzasadnia uwagę Xariona.
Natomiast z kolegą Sekretarzem chętnie pokonwersuję, gdyż mamy kompletnie inny ogląd świata, i choć nie wiadomo, który jest bliższy rzeczywistemu, to moją pewność siebie podbudowuje podpis szanownego interlokutora :)
Moim zdaniem różnice w treści avatarów, a ściślej w ich ingerencji w przekonania i odczucia innych są zasadnicze, a Banan nie chce lub nie umie wyczuć gradacji ciężaru gatunkowego, że użyję sprawdzonego zwrotu. Powtórzę dla uwypuklenia swego stanowiska: polityka jest zjawiskiem o wiele bardziej inwazyjnym niż sport, wpływającym (często w dużym stopniu) na rzeczywistość, dlatego zawsze uznam zasadność ostrzejszych reakcji na baner kandydującego polityka niż godło klubu sportowego. Elementarne prawo wygłaszania swoich poglądów nie jest nieograniczone. Obwarowuje je bardzo wiele umownych konwenansów, które określają wariancje poszczególnych zachowań, uznając za dopuszczalne lub niedozwolone. Wszelkie manifesty polityczne zawsze będą bliżej tego drugiego obszaru. Ty zaś, Bananie, wszystko chcesz wrzucić do jednego wora. Ok, ale ja się z tym nie zgadzam i będę wołał swoje.
Bananidło pisze:religia jest na pewno znacznie wyżej w jakiejś "hierarchii spraw spornych/kontrowersyjnych" zarówno od sportu jak i polityki
ze sportem się zgodzę, z polityką nie zamierzam w najmniejszym stopniu. Ale może to wynikać z mojej osobistej areligijności, więc nie kontynuuję wątku. Zresztą dyskusja o oddziaływaniu polityki i religii to temat rzeka, niejednokrotnie płynący tym samym korytem.

Resumując: lepiej, że avatar zniknął ;)
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Wybory prezydenckie 2010

Post autor: Bananidło »

Elementarne prawo wygłaszania swoich poglądów nie jest nieograniczone
Oczywiście, że nie. Prawo wygłaszania swoich poglądów jest ograniczone przez odpowiednie przepisy i tego się trzymajmy.
ale ja się z tym nie zgadzam i będę wołał swoje.
Ok, tylko proszę krócej i prościej, bo czasem trudno Cię zrozumieć.

A tak nawiasem mówiąc, zawsze gdy próbuje mi się przedstawić swoje prawdy przygniatając mnie lawiną skomplikowanych zdań to mam wrażenie, że albo próbuje mi się wmówić jakąś bzdurę, albo rozmówca nie wie co chce przekazać.

Ja też uważam, że lepiej, że ten avatar zniknął.
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Awatar użytkownika
Kraszan
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 391
Rejestracja: 16 maja 2008, 13:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Kraszan »

o kurwa zajebiście sie ubawiłem :). a już myślałem że tu nic sie nie dzieje . hehehe. dobre dobre.
Obrazek
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Wybory prezydenckie 2010

Post autor: Sąsiad »

Bananidło pisze: A tak nawiasem mówiąc, zawsze gdy próbuje mi się przedstawić swoje prawdy przygniatając mnie lawiną skomplikowanych zdań to mam wrażenie, że albo próbuje mi się wmówić jakąś bzdurę, albo rozmówca nie wie co chce przekazać.
Auć :lol:

skomplikowane czy rozbudowane?

cytowaną uwagę poczytam jako chwilową niedyspozycję polemiczną ;)
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Bananidło »

Skomplikowane i rozbudowane.

Masz rację, pewnie gdybym nie nie miał sesji, a przez to miał więcej czasu i energii, wciągnąłbym się, choćby dla samej przyjemności dyskusji. Co nie oznacza, oczywiście, że uwaga ta została poczyniona tylko dla ucięcia tematu... :)
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Sąsiad »

Bananidło pisze:Masz rację, pewnie gdybym nie nie miał sesji, a przez to miał więcej czasu i energii, wciągnąłbym się, choćby dla samej przyjemności dyskusji.
a już myślałem, że dopadło Cię zjawisko zwane skomplikowanie inercją :D

w takim razie nie będę wystosowywał zamierzonej supliki o kontynuowanie naszej słownej utarczki, tylko wspaniałomyślnie ogłoszę zawieszenie broni :evil:

;)
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Prozac
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 441
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:57
Lokalizacja: z dna beczki

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Prozac »

A ja dodam: czy wy też przestajecie czytać tematy, napotykając post Sąsiada dłuższy niż cztery zdania :D ?
Wasze płyty? Sru, kurwa, klozet.
Awatar użytkownika
Shila
Polucja drwala
Polucja drwala
Posty: 239
Rejestracja: 17 maja 2008, 17:24
Lokalizacja: Katowice

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Shila »

Ja nie. Uwielbiam go czytać :D Zwłaszcza jak mi ktoś przez ramię w pracy spojrzy i szczękę rozdziawi ze zdumienia :D
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Sąsiad »

Prozac pisze:A ja dodam: czy wy też przestajecie czytać tematy, napotykając post Sąsiada dłuższy niż cztery zdania :D ?
oto skutki używania GaduGadu i innych substytutów werbalnych interakcji!

Niezbędne remedium w postaci natychmiastowej konfiskaty komputera i telefonu komórkowego (komunikatory i SMS są zabójcze dla możliwości absorpcyjnych umysłu, powodują niechęć i w konsekwencji strach podczas kontaktu z rozbudowanymi wypowiedziami).

Shila pisze:Uwielbiam go czytać
Dzięki :D
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Kwestia awatarów a wolność słowa

Post autor: Bananidło »

Sąsiad pisze:oto skutki używania GaduGadu i innych substytutów werbalnych interakcji!
Nie, to są skutki tworzenia wypowiedzi rozwlekłych i nieklarownych :twisted:

Rozbudowane wypowiedzi mają sens tylko wtedy, gdy ich celem jest dokładne wyjaśnienie odbiorcy co autor miał na myśli i takie zawężenie możliwej interpretacji by odpowiadała dokładnie intencji autora. Natomiast używanie w każdym możliwym przypadku synonimów, które w języku potocznym występują rzadko lub bardzo rzadko, jest po prostu efekciarstwem.

Ponieważ jednak to efekciarstwo znalazło fanów nie namawiam do zmieniania stylu :)
Sąsiad pisze:wspaniałomyślnie ogłoszę zawieszenie broni
Dobrze, masz czas na weryfikację swoich poglądów ;)
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
ODPOWIEDZ