UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Tutej Pany Bracia przechodzą od słów do czynów.
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5228
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Jankoś »

Na wstępie informuje ,że nie ma już miejsc na tą sesje.
Przedstawiam tylko postacie do wyboru dla graczy.

Agata Kapicka
Historia: Urodzona w roku 1850. Szkoły ukończyła z wyróżnieniem. Studiowała nauki przyrodnicze na Sorbonie. W Paryżu związała się ze środowiskiem polskiej emigracji, gdzie poznała swojego obecnego męża, Macieja. Po uzyskaniu dyplomu zajęła się uczeniem dzieci z arystokratycznych polskich domów na emigracji. Ponadto interesowała się sportem i dla zabawy ćwiczyła szermierkę. Wiadomość o śmierci matki zastała ją w Wiedniu.
Charakter: Dystyngowana, elegancka, inteligentna, wykształcona. Naukowo i racjonalnie podchodzi do świata. Drażni ją wiara w zjawiska nadprzyrodzone i zabobony ludności wiejskiej. Ma chłodny stosunek do wiary katolickiej.

Maciej Kapicki

Historia: Urodził się pod Warszawą w roku 1848. Czynnie zaangażowany w powstanie styczniowe, a po jego upadku musiał udać się na emigrację. Do dziś jest poszukiwany w Królestwie Polskim. Osiadł w Paryżu, gdzie próbował studiować prawo, jednak bez większych sukcesów. Bierze czynny udział w konspiracyjnych działaniach narodowo-wyzwoleńczych za granicą.
Charakter: Uważa się za „człowieka Idei”. Wyznaję koncepcję mesjanizmu. Jest bezkompromisowym, fantastycznym patriotą i bojownikiem o sprawy Ojczyzny oraz żarliwym katolikiem, zakochanym w polskiej tradycji. Potępia postawy lojalistyczne.


Marzena Świszczewska

Historia: Urodzona w roku 1853. Relegowana dyscyplinarnie ze szkoły prezentek, z trudem ukończyła pensję w Krakowie. Po ukończeniu szkoły postanowiła zostać aktorką, wzorem swojej idolki – Heleny Modrzejewskiej. Ten ekscentryczny pomysł spotkał się z dezaprobatą rodziców i doprowadził do ochłodzenia stosunków rodzinnych. Obraca się w kręgach krakowskich artystów, miewa kochanków, jednak są to tylko przygodne miłostki.
Charakter: Emancypantka; kobieta wolna, nie uznająca żadnych autorytetów. Wielbicielka George Sand, fanatycznie popierająca niemrawo rodzący się na ziemiach zaboru austriackiego feminizm. Niewierząca, zafascynowana okultyzmem.

Ksiądz Doktor
Mirosław Stanisławski
Historia: Urodził się w roku 1836. Wychowany w duchu antyromantycznym (w związku z powszechnym rozczarowaniem po Powstaniu Listopadowym). Wyświęcony w wieku 21 lat. Ukończył wydział prawa kanonicznego Uniwersytetu Praskiego. Doktoryzował się w Krakowie, w roku 1872. Pracuje w sekretariacie Kurii krakowskiej i sądzie biskupim.
Charakter:
Tradycjonalista,odnoszący się z dużym szacunkiem do wiejskiej ,ludowej religijności. Chciał zostać jednym z diecezjalnych egzorcystów ,ale jego przełożenia zadecydowali inaczej uznając ,że bardziej przyda się jako naukowiec - specjalista od prawa kanonicznego. Jego wiara jest głęboka i mocna.
Krzysztof Steiner

Historia: Urodził się w roku 1841. Bez zwiększysz sukcesów ukończył szkoły i został policjantem. Obecnie jest śledczym; podlega mu trzech funkcjonariuszy. Mieszka na stałe w Kąkolach, a w ciągu ostatnich miesięcy przebywał na szkoleniu w Krakowie.
Charakter: Zafascynowany dedukacją i naukowymi metodami prowadzenie dochodzenia. Z uwagą śledzi pierwsze kroki rodzącej się medycyny sądowej i daktyloskopii. Z zapałem (chodź potajemnie, aby nie zostać uznanym za dziecinnego) czyta powieści Contan-Doyle’a. Zatwardziały kawaler i katolik.


Mateusz Steiner
Historia: Urodzony w roku 1835. Ukończył szkołę handlową w Krakowie. Pracuje jako przedsiębiorca, prowadzący handel na terenie Austro-Węgier. Interesy łączą go z wieloma austriackimi kompaniami handlowymi, przez co postrzegany jest jako lojalista oportunista i ugodowiec. Nie brał udziału w Powstaniu Styczniowym, uważając je za niepotrzebne i pozbawione szans powodzenia. Od zakończenia powstania w tajemnicy przed rodziną wspomaga ruchy enderskie, udostępniając swoje kontakty handlowe dla szmaglowania konspiracyjnej poczty, a kilkakrotnie nawet bronił. Mając 35 lat ożenił się z piękną, chodź niezbyt posażną osiemnastoletnią panną Aleksandrą Klimówną. Jego hobby są polowania.
Charakter: Rzeczony, jowialny, trochę rubaszny, wierzący, kochający rodzinne ciepło i wiejski spokój. Nie lubi „romantycznych dyrdymał”, a ponad wszystko ceniąc publicystykę pozytywistyczną i idee pracy organicznej. Ceni pracowitość ale jest tolerancyjny względem innych postaw (w większości przypadków jest mu po prostu wszystko jedno).


Proszę graczy o wybór postaci.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Awatar użytkownika
daf
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1151
Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:17
Lokalizacja: Rawa, Rawa Mazowiecka, kocham miasto to od dziecka

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: daf »

Krzysztof steiner
Obrazek
Awatar użytkownika
Hunter
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 1670
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
Kontakt:

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Hunter »

To ja będę prawił kazania ;]

Ksiądz Doktor Mirosław Stanisławski
Awatar użytkownika
k8
Katowski No. 666
Katowski No. 666
Posty: 850
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:46
Lokalizacja: Warszawa/Rawa M.

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: k8 »

Na pohybel zdrajcom Polski i dynastii Habsburgów!
.
.
.
Maciej Kapicki
A żeby Was pokręciło, a żeby Wam orzeszki spuchli !!!
Awatar użytkownika
Rijel
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 1611
Rejestracja: 16 maja 2008, 13:02
Lokalizacja: Wa-wa

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Rijel »

k8, nie graj w to! Namówimy Jankosia do prowadzenia w Wawce :) .
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
Awatar użytkownika
k8
Katowski No. 666
Katowski No. 666
Posty: 850
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:46
Lokalizacja: Warszawa/Rawa M.

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: k8 »

Za późno, wczoraj zaczęliśmy a dzisiaj prawdopodobnie skończymy.
A żeby Was pokręciło, a żeby Wam orzeszki spuchli !!!
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5228
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Jankoś »

Rijelu jak zbierzesz ekipę w Wawce to przyjadę i poprowadzę :)
Zwłaszcza ,że sesja była naprawdę udana, wiem też co poprawić przed kolejnym podejście.
Taki skład na przykład :Ty,Loniu,Sidian,Phishy ;)
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Awatar użytkownika
Rijel
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 1611
Rejestracja: 16 maja 2008, 13:02
Lokalizacja: Wa-wa

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Rijel »

To jeszcze trzeba o tym powiedzieć Loniowi, Sidianowi i Phishy :) .
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
Awatar użytkownika
ania
Cuś na kształt tasaka
Cuś na kształt tasaka
Posty: 66
Rejestracja: 04 lis 2008, 17:45
Lokalizacja: Łódź/Katowice

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: ania »

Bardzo fajna ta sesja, ale fakt faktem - parę rzeczy musisz popoprawiać (np drzewo genealogiczne...)
Swoją drogą - ani jednego kwiatka nie mam zapisanego z tej sesji...
"nie karmić turystów"
Awatar użytkownika
Jankoś
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 5228
Rejestracja: 16 maja 2008, 12:31
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: UPIR czyli jutrzesza sesja w zaborze Austro-Węgierskim

Post autor: Jankoś »

Rijel pisze:To jeszcze trzeba o tym powiedzieć Loniowi, Sidianowi i Phishy :) .
W sumie można im wspomnieć ;)
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"

Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
ODPOWIEDZ