Ateizm w starym świecie

Chaos jest wszędzie i tylko Bretonia ostanąć się będzie.
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Ateizm w starym świecie

Post autor: Skner »

Osobiście uważam ze coś takiego jest nie możliwe do zajścia w uniwersum warhammera. swego czasu z hunterem prowadziliśmy ożywiona dyskusja na ten temat...

Jestem ciekaw co wy sadzicie na ten temat i jakie macie ku temu argumenty...
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Ślimak »

Ateizm w starym świecie jest możliwy ale zazwyczaj trwa krótko i kończy się na stosie.

Poza tym biorąc pod uwagę mnogość namacalnych dowodów na istnienie bóstw ateizm w świecie warhammera przeczy logice.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Kraszan
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 391
Rejestracja: 16 maja 2008, 13:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Kraszan »

Każdy ma prawo grać kim chce, no i każdy ma prawo spłonąc na stosie za swe przekonania.

Z pamiętnika Voltarena "Łowcy Czarownic"

[...] Kilkudniowa bogobojna rozmowa z tym czymś na poły ludzkim, uzmysłowiła mi jakże ważne prawdy, jedyne i słuszne. My ludzie głebokiej wiary musimy stanąć ramię w ramię z heretykami oddającymi pokłon nowemu bóstwu chaosu zwanego przez to ścierwo co tu leży ATEISTOM. Dzieki wrodzonej mej przenikliwości i wyuczonego sprytu dokonałem w nim ogromnej przemiany zarówno w swerze cielesnej ( zmasakrowane ciało ) jak i duchowej. Teraz już tylko oczysci go płomień i żar jego nowej wiary w najmocniejszego Pana świata a płomień jego wnętrza połączy się w odnowie duchowej z płomieniem cielesnym. Oby on i jemu podobni zostali uleczeni [...]
Obrazek
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Skner »

tak tez i ja sądziłem ze jest to nie możliwe....

mimo to Hunter grając uczonym patrzy na wszystko przez pryzmat udawadnialnych tez i logicznych wyjaśnień, a to co sie nie da wyjaśnić zwala na magie, której pochodzenie nie uważa za boskie .. jest to żywioł i tyle i nie ma co sie tu rozwodzić .. przynajmniej ja tak zrozumiałem to co mi klarował

ale chętnie usłyszałbym i jego wypowiedz w tej kwestii bo może coś pokręciłem.

idąc dalej tropem "Bogów".. jak to jest.. tam jest tych Bogow bożków duszków od zajoba i ciutciut... wiec ja bendąc wyznawcą sigmara i to fanatykiem czcze go najbardziej z całego panteonu, ale szanuje i inneych bogow i wrazie potrzeby zwracam sie rownierz do nich np gdy jestem chory modle sie do shallyi... ale jak to jest z Urlykiem?? podejsciem do starej wiary??
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Bananidło »

A mi się wydaje, że postawa Huntera postaci całkowicie pasuje do świata Warhammera i byłaby do przyjęcia nawet w konwencjach z "wodotryskami".

W świecie Warhammera nie ma zbyt dużych różnic pomiędzy magią tajemną a kapłańską i dopuszczalne jest tłumaczenie cudów czarami a chaosu zbyt dużym skoncentrowaniem magii.
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Awatar użytkownika
Hunter
Boski Arcyrozjebca +k1200
Boski Arcyrozjebca +k1200
Posty: 1670
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
Kontakt:

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Hunter »

No nie do końca o to chodzi.
Ja wiarę w młotku postrzegam tak:
- jeśli mówię, że wierzę w jakiegoś boga tzn że czczę go.
- jeśli mówię, że nie wierzę tzn ze nie czczę, ale mam świadomość, że istnieje.
Chodzi o to, że każdy wierzy w to że np Ulryk istnieje, ale nie każdy musi się do niego modlić. Tym samym ateista to ktoś taki kto nie modli się do żadnego boga.

Moja postać jako uczony (medyk) kieruje się umysłem. Nie modli się do żadnego boga czyli jest jakby ateistą w takim rozumieniu jak opisałem to powyżej. Dodatkowo dziwi go to, jak można poświęcić swoje całe życie dla boga. Dziwi to nawet złe określenie, on się z takich osób w duchu śmieje :P (no ostatnio troszkę się to zmieniło ale to już inny temat). To jest ogólnie trochę bardziej złożone ale nie chce mi się już zagłębiać - wiadomo o co chodzi.
Zresztą od początku Sknerusie tak Ci to przedstawiałem :P A magia to już zupełnie odrębny temat z tym nie powiązany. Zresztą żadna z waszych postaci niema pojęcia, że moja postać ma cokolwiek wspólnego z magią, a bezczelnie próbujecie to wykorzystać wiedząc to z mojej karty :P Inna sprawa jest taka, że ta postać ma tyle wspólnego z magią, że potrafi puszczać magiczne bezwonne bąki i takie bąki wyczuwać :P

EDIT:
Może trochę bardziej obrazowo mówiąc moja postać wierzy (zresztą w świecie Warhammera chyba bardziej prawidłowym określeniem jest "wie"), że bogowie istnieją, ale uważa ich za coś niewartego uwagi bo największa siła to mądrość i inteligencja. Dlatego śmieszy go, że ktoś poświęca swoje, życie dla boga. Oczywiście nie powie jakiemuś np kapłanowi w twarz, że jest kretynem bo instynktu samozachowawczego troszkę ma :]
Awatar użytkownika
Ślimak
Conan™ Seria Limitowana
Conan™ Seria Limitowana
Posty: 1341
Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
Kontakt:

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Ślimak »

Do księciunia i Banana:

Prince of Darkness pisze:Jednak raczej do stosowania w WH "wersja bez wodotrysków" (przesadnej magii, cudów...)
Banan pisze:W świecie Warhammera nie ma zbyt dużych różnic pomiędzy magią tajemną a kapłańską
Zdecydowanie nie chodziło mi o cuda, które nie pasują do konwencji Dark Fantasy, którą nie do końca słusznie przypisuje się Warhammerowi tylko o magię kapłańską. W WFRP nawet tym bez "wodotrysków" kapłani posługują się magią i nawet słynny Władca Mroku prowadząc swoje WFRP (zresztą bardzo odpowiadającą mi wizja) nie dał nam nigdy do zrozumienia, że kapłani są pozbawieni możliwości rzucania czarów. A skoro mają to możliwość to czasem z niej zapewne korzystają, a skoro rzucają to wiedza na ten temat jest dosyć powszechna, w szczególności wśród wyedukowanej części Starego Świata - gdyż ateiści zazwyczaj nie wywodzą się z tłuszczy. I tu dochodzimy do sedna - magia kapłańska wbrew temu co pisze Banan różni się fundamentalnie od magii czarodziejskiej gdyż kapłan nie musi się jej uczyć. Fakt, że jeden rzuca czary po wielu latach nauki, a inny idzie się pomodlić i nagle włada magią jest jasnym dowodem na istnienie Bóstwa, które mu tą magię zsyła. I to dowodem powszechnie znanym i akceptowanym.


Do Sknerusa i Huntera:
Wikipedia pisze:Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną.
W odniesieniu do podanego przykładu nie można stosować słowa ATEIZM, nie wydaje mi się także żeby w dyskusji można było na bieżąco tworzyć własne definicje i znaczenia słów (np. w moim rozumieniu winogrono to rodzynka). Postawa prezentowana przez Huntera to negacja kultów religijnych podbudowana racjonalizmem - rzecz zupełnie niezrozumiała w świecie, który przecież racjonalizmowi przeczy.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Skner »

nie bronie ateizmu w młotku ale to co napisałeś zupełnie nie pasuje

"Ateizm – pogląd odrzucający wiarę w istnienie boga lub bogów. Ateizm tłumaczy zjawiska świata bez odwoływania się do przyczyn nadnaturalnych, a jako składnik refleksji filozoficznych, najczęściej łączy się z postawą racjonalistyczną i materialistyczną."

ta definicja dotyczy naszego świata, w naszym świecie magia nie może być uznawana jako żywioł, tak jak woda ogień ziemia itd. nie ma żadnych wiatrów magii w przeciwieństwie do uniwersum warhammera, w którym to są "zjawiskiem świata" wywoływanym w sposób naturalny


Do huntera

nie chodzi mi tu o dyskusje miedzy naszymi postaciami a jedynie o przeprowadzenie podobnej dyskusji jaką przeprowadziliśmy kiedyś u Ciebie

a ja chciałbym abyś sie zagłębił w to .. bo nie chce mi sie "rozbierać
' i negowac twej wypowiedzi.. zagłeb sie a wtedy pomyślimy
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
Awatar użytkownika
Sekret
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 613
Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:46
Lokalizacja: ŁDZ

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Sekret »

No panowie (piję do Huntera i Sknera), jestem pod wrażeniem waszego zaangażowania w jak najlepsze zrozumienie uniwersum WFRP i wykorzystania tego do jak najlepszego prowadzenia waszych postaci. Pięknie, pięknie. :D Myślałem, że nikomu już się nie chce tak przygotowywać.
Podpisy są fajne, więc mam i ja. :P
Awatar użytkownika
Skner
Postrach tajgi
Postrach tajgi
Posty: 460
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:30
Lokalizacja: Ztamtondtu (Zimbabwe)

Re: Ateizm w starym świecie

Post autor: Skner »

jeżeli już zajmujemy sie kwestia wiary w wh to chciałbym o wyjaśnienie mi ... jakie powinno być moje podejście do starej wiary i do kultu Urlyka, zaznaczam że moja postać do fanatyk-zabójca, wiadomym jest ze sigmaryci i urlykanie no nie darzą sie miłością...
a ja klade lahe nato czy zygasz na widok moich błeduw ortograficznych... jesli umiesz je wylapac znaczy ze umiesz odczytac sens tego co napisalem bo gówno i guwno zawsze śmierdzi tak samo
ODPOWIEDZ