WAR! Warhammer: Age of Reckoning
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
WAR! Warhammer: Age of Reckoning
WAAAAAGH!!!
Słowo wagh to zniekształcone po orczemu war, czyli wojna - to co tygryski lubią najbardziej.
Premiera tej długo wyczekiwanej gry już jutro... Ja już zamówiłem 1 sztukę, a wy?
Kto kupił Warhammera Online? Kim zamierzacie grać? Co myślicie o tej grze?
Jak tylko dostanę swój egzemplarz do ręki to nie zawaham się podzielić wrażeniami, a tymczasem zapraszam na tydzień z Warhammerem:
http://www.gram.pl/art_8A7eH,6_Tydzien_ ... nline.html
Słowo wagh to zniekształcone po orczemu war, czyli wojna - to co tygryski lubią najbardziej.
Premiera tej długo wyczekiwanej gry już jutro... Ja już zamówiłem 1 sztukę, a wy?
Kto kupił Warhammera Online? Kim zamierzacie grać? Co myślicie o tej grze?
Jak tylko dostanę swój egzemplarz do ręki to nie zawaham się podzielić wrażeniami, a tymczasem zapraszam na tydzień z Warhammerem:
http://www.gram.pl/art_8A7eH,6_Tydzien_ ... nline.html
Hotshot Biały
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Jak się pokażą prywatne, darmowe serwery RPG to zamierzam łoić. Oczywiście łowcą czarownic jako, że po 13 latach w służbie Karla-Franza nie wyobrażam sobie grania jakąś inną nacją.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Niewile w WHO pograłem, ale na tyle dużo, by kilka rzeczy zauważyć.
1. Gra jest nastawione na prawdziwe MMO. Właściwie można zapomnieć o graniu solo; w tym świecie wszystko pokazuje ci czym jest jednostka (niczym) a czym grupa (wszystkim). Wiele questow jest pod masówkę i prawie całe PvP. O ile całkiem fajnie się to sprawdza na oficjalu, jednocześnie oznacza, że prywatne serwy nie będą miały lekko.
2. Gra to prawie cały czas sieczka, ale nie bezmyślny grind jak w L2. WHO jest nastawione pod PvP i widac to na kazdym kroku, w prawie kazdym zadaniu i lokacji. Klimat gra ma naprawdę "wojenny"
3. Do bardzo ciekawych bajerów należy także system achievmentów, który btw ma zostać także wprowadzony w najnowszym dodatku do WoWa. Szpiedzy Blizza są wszędzie
4. Mimo wielu ciekawych rozwiązań grze brakuje "tego czegoś" dość szybko niestety zaczyna nużyć. Do tego jest... liniowa (tak jakby- kto oglądał filmiki "Making of..." ten wie o czym mowa) więc można zapomnieć o poczuciu swobody i wielkich otwartych przestrzeniach (które niby występują, ale...) gdyż przez dużą częśćgry (jeśli nie przez całość) musisz iść "naprzód" (mimo, że samo w sobie nie podoba mi się to, jednakże twórcy za pomocą tej liniowości stworzyli coś na kształt historii, którą oczywiście każdy z graczy pomaga tworzyć, lecz której każdy ma własną wersję- krasnoludy odbijają Karak Osiem Szczytów a orkowie podbijają Karaz-a-Karak [a takiego, panowie zieloni, nie uda wam się! ;P])
Ogólnie nie chciałbym nikogo zniechęcać, przeciwnie, zachęcam wszystkich do grania i dzielenia się swoimi wrażeniami. W końcu tak naprawdę nie widziałem nawet 1/10 gry a to co napisałem to w większości moje odczucia i przypuszczenia.
1. Gra jest nastawione na prawdziwe MMO. Właściwie można zapomnieć o graniu solo; w tym świecie wszystko pokazuje ci czym jest jednostka (niczym) a czym grupa (wszystkim). Wiele questow jest pod masówkę i prawie całe PvP. O ile całkiem fajnie się to sprawdza na oficjalu, jednocześnie oznacza, że prywatne serwy nie będą miały lekko.
2. Gra to prawie cały czas sieczka, ale nie bezmyślny grind jak w L2. WHO jest nastawione pod PvP i widac to na kazdym kroku, w prawie kazdym zadaniu i lokacji. Klimat gra ma naprawdę "wojenny"
3. Do bardzo ciekawych bajerów należy także system achievmentów, który btw ma zostać także wprowadzony w najnowszym dodatku do WoWa. Szpiedzy Blizza są wszędzie
4. Mimo wielu ciekawych rozwiązań grze brakuje "tego czegoś" dość szybko niestety zaczyna nużyć. Do tego jest... liniowa (tak jakby- kto oglądał filmiki "Making of..." ten wie o czym mowa) więc można zapomnieć o poczuciu swobody i wielkich otwartych przestrzeniach (które niby występują, ale...) gdyż przez dużą częśćgry (jeśli nie przez całość) musisz iść "naprzód" (mimo, że samo w sobie nie podoba mi się to, jednakże twórcy za pomocą tej liniowości stworzyli coś na kształt historii, którą oczywiście każdy z graczy pomaga tworzyć, lecz której każdy ma własną wersję- krasnoludy odbijają Karak Osiem Szczytów a orkowie podbijają Karaz-a-Karak [a takiego, panowie zieloni, nie uda wam się! ;P])
Ogólnie nie chciałbym nikogo zniechęcać, przeciwnie, zachęcam wszystkich do grania i dzielenia się swoimi wrażeniami. W końcu tak naprawdę nie widziałem nawet 1/10 gry a to co napisałem to w większości moje odczucia i przypuszczenia.
Jędrzej "Cadogan" Maciejczyk - Toporowy Przyjaciel
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Ja będę.
Goblinim szamanem.
Nasza gildia już dzielnie radzi sobie na serwerze Kara-Alzgal.
Goblinim szamanem.
Nasza gildia już dzielnie radzi sobie na serwerze Kara-Alzgal.
Liczba graczy. Nie ilość. Na mój ogon! <><
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
I co? Nikt nie gra? Nikt nie ma zamiaru grać? (oprócz tych paru osób które się wypowiedziały...)
Na mnie już cieplutka paczka czeka w domu, aż wrócę z pracy. Warhammer już nie może się doczekać odpakowania... może dzisiaj wcześniej skończę pracę :D HAHAHAH!!
------------------
Dobra, obiecałem więc przekazuję swoje pierwsze wrażenia po 1 godzinie grania orkiem :D
Minusy
-ok. 12 GB na dysku
-instalacja i patchowanie ok. 3 godzin
-ciężkie do zrozumienia teksty po orczemu :P
Plusy:
-ork nie może założyć hełmu pokurcza
-zabijanie pokurczów już od samego początku
-gołe pijane pokurcze robiące desant w beczkach po szpirytuksie czy czymś i śmiesznie gadające
-oblężenie, ostrzał, wszędzie widoczne aspekty wojny
-okrzyki wojenne i ryczące wszędzie orkusy
- ORK ORK ORK!!!
Na razie tyle, ja jestem pod bardzo miłym wrażeniem. Po zalogowaniu miałem wrażenie, że to taki lepszy WoW, jednak ta gra się bardzo różni, a jedynie sposób poruszania się itp jest podobny do WoW. Rozwoju postaci jeszcze nie rozkminiłem, mam nadal 1szy poziom, w WoWie miałbym już z 3-5 lvl...
Na sprzęcie: Athlon 64 X2 Dual-core 1,7GHz, 2GB RAM, GeForce Go 6100 256MB (128 własnej pamięci) - śmiga bez problemu.
ORK ORK ORK! Idę grać!
Na mnie już cieplutka paczka czeka w domu, aż wrócę z pracy. Warhammer już nie może się doczekać odpakowania... może dzisiaj wcześniej skończę pracę :D HAHAHAH!!
------------------
Dobra, obiecałem więc przekazuję swoje pierwsze wrażenia po 1 godzinie grania orkiem :D
Minusy
-ok. 12 GB na dysku
-instalacja i patchowanie ok. 3 godzin
-ciężkie do zrozumienia teksty po orczemu :P
Plusy:
-ork nie może założyć hełmu pokurcza
-zabijanie pokurczów już od samego początku
-gołe pijane pokurcze robiące desant w beczkach po szpirytuksie czy czymś i śmiesznie gadające
-oblężenie, ostrzał, wszędzie widoczne aspekty wojny
-okrzyki wojenne i ryczące wszędzie orkusy
- ORK ORK ORK!!!
Na razie tyle, ja jestem pod bardzo miłym wrażeniem. Po zalogowaniu miałem wrażenie, że to taki lepszy WoW, jednak ta gra się bardzo różni, a jedynie sposób poruszania się itp jest podobny do WoW. Rozwoju postaci jeszcze nie rozkminiłem, mam nadal 1szy poziom, w WoWie miałbym już z 3-5 lvl...
Na sprzęcie: Athlon 64 X2 Dual-core 1,7GHz, 2GB RAM, GeForce Go 6100 256MB (128 własnej pamięci) - śmiga bez problemu.
ORK ORK ORK! Idę grać!
Hotshot Biały
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Póki co, nie odniosłem wrażenia, żeby Warhammer Online był oczojebny. Jest dużo mroczniejszy od WoWa czy L2. Jest wojna, wszędzie i ciągle ktoś ginie. Myślę, że przypomina on bardziej Bitewnego Warhammera niż WFRP, a może takie połączenie obydwóch, bo są bitwy, jest i fabuła. Śmiem twierdzić, że nie ma czasu na odgrywanie, to jest bardziej Hack & Slash.
Akcje są niesamowite, ja już obrzuciłem błotem pomniki krasnoludzkie, wystrzeliłem się z katapulty, zbierałem grzyby, walczyłem z pokurczami, karmiłem wilki, szperałem w złomowisku i zostałem zaatakowany przez gang snotlingów złomiarzy.
Swojej kobiecie pokazywałem mroczne elfy, a tam strzelałem z balisty, broniłem niewolników, porywałem wysokie elfy, widziałem przemarsz wojska w wielogłową bestią na czele, prawdopodobnie hydrą.
U Chaosów też jest zajebiście. Pozbierałem szczątki zmarłych i esencje niespokojnych duchów, żeby załadować to do jakiegoś działa i wystrzelić w kierunku jakiejś ludzkiej twierdzy.
Dementuję domysły Cago, na razie gram solo i wcale nie ma tragedii, a do questów publicznych czy zbiorowych jest pełno chętnych, więc zawsze się towarzystwo znajdzie.
Trochę zawiodłem się tym, że jest mniej klas/profesji do wyboru niż to zapowiadali twórcy.
Z kolejnymi wrażeniami już wkrótce...
Akcje są niesamowite, ja już obrzuciłem błotem pomniki krasnoludzkie, wystrzeliłem się z katapulty, zbierałem grzyby, walczyłem z pokurczami, karmiłem wilki, szperałem w złomowisku i zostałem zaatakowany przez gang snotlingów złomiarzy.
Swojej kobiecie pokazywałem mroczne elfy, a tam strzelałem z balisty, broniłem niewolników, porywałem wysokie elfy, widziałem przemarsz wojska w wielogłową bestią na czele, prawdopodobnie hydrą.
U Chaosów też jest zajebiście. Pozbierałem szczątki zmarłych i esencje niespokojnych duchów, żeby załadować to do jakiegoś działa i wystrzelić w kierunku jakiejś ludzkiej twierdzy.
Dementuję domysły Cago, na razie gram solo i wcale nie ma tragedii, a do questów publicznych czy zbiorowych jest pełno chętnych, więc zawsze się towarzystwo znajdzie.
Trochę zawiodłem się tym, że jest mniej klas/profesji do wyboru niż to zapowiadali twórcy.
Z kolejnymi wrażeniami już wkrótce...
Hotshot Biały
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Hotshot Biały
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Ile jest profesji na rasę? Po 3?
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.
- Hotshot
- Postrach tajgi
- Posty: 421
- Rejestracja: 16 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Strona Zniszczenia:
Zależy od rasy i płci.
Greenskins
Black Orc - Tank; Special: Brawling
Squig Herder - Ranged DPS; Special: Squig Pets
Shaman - Healer; Special: WAAAGH!
Kobiety: Brak.
Chaos
Chosen - Tank; Special: Curses
Maruder - Melee DPS; Special: Mutations
Magus - Ranged DPS; Special: Daemon Summoning
Zealot - Healer; Special: Dark Rituals
Kobiety: Magus, Zealot
Dark Elves
Disciple of Khaine - Healer; Specjal: Soul Reaping
Sorceress - Ranged DPS; Special: Dark Magic
Witch Elf - Melee DPS; Special: Blood Lust
Mężczyźni: Disciple of Khaine; Sorcerer
Strona Porządku
Tutaj występuje równouprawnienie
Dwarfs
Engineer - Ranged DPS; Special: Mechanical Gadgets
Ironbreaker - Tank; Special: Grudge
Rune Priest - Healer; Special: Rune Crafting
The Empire
Bright Wizard - Ranged DPS; Special: Combustion
Warrior Priest - Healer; Special: Righteous Fury
Witch Hunter - Melee DPS; Special: Infiltration & Accusation
High Elves
Archmage - Healer; Special: High Magic
Shadow Warrior - Ranged Damage; Special: Strategic Maneuvers
Swordmaster - Tank; Special: Blade Dance
White Lion - Melee Damage; Special: Tamed Lion
Zależy od rasy i płci.
Greenskins
Black Orc - Tank; Special: Brawling
Squig Herder - Ranged DPS; Special: Squig Pets
Shaman - Healer; Special: WAAAGH!
Kobiety: Brak.
Chaos
Chosen - Tank; Special: Curses
Maruder - Melee DPS; Special: Mutations
Magus - Ranged DPS; Special: Daemon Summoning
Zealot - Healer; Special: Dark Rituals
Kobiety: Magus, Zealot
Dark Elves
Disciple of Khaine - Healer; Specjal: Soul Reaping
Sorceress - Ranged DPS; Special: Dark Magic
Witch Elf - Melee DPS; Special: Blood Lust
Mężczyźni: Disciple of Khaine; Sorcerer
Strona Porządku
Tutaj występuje równouprawnienie
Dwarfs
Engineer - Ranged DPS; Special: Mechanical Gadgets
Ironbreaker - Tank; Special: Grudge
Rune Priest - Healer; Special: Rune Crafting
The Empire
Bright Wizard - Ranged DPS; Special: Combustion
Warrior Priest - Healer; Special: Righteous Fury
Witch Hunter - Melee DPS; Special: Infiltration & Accusation
High Elves
Archmage - Healer; Special: High Magic
Shadow Warrior - Ranged Damage; Special: Strategic Maneuvers
Swordmaster - Tank; Special: Blade Dance
White Lion - Melee Damage; Special: Tamed Lion
Hotshot Biały
Re: WAR! Warhammer: Age of Reckoning
Jeśli gry się nie zna śmiało można mówić, że nie powala bo przecież nie ma czym. Gram od kilku dni i w dalszym ciągu nie wszystkie poznane przeze mnie jej aspekty są do końca jasne... a jeszcze więcej z pewnością nie odkryłem.
Po 3 latach spędzonych przy wowie śmiało mogę stwierdzić, że war ma wszystkoe czego tej grze brakowało.
Odwieczny problem wyglądu postaci... Dobre przedmioty zawsze wyglądały głupio, fajne były słabe a jakich by się nie ubrało wyglądało się kolorowo jak papuga... Tutaj wszystkie przedmioty dopasowane są pod profesję, a że kolorowe? Nic prostszego. Wystarczy iść do sprzedawcy i je ufrabować na wybrany kolor.
Questy tak publiczne jak i prywatne nieustannie nie przestają mnie zadziwiać. Strzelanie z dział, przesłuchiwanie wieśniaków w poszukiwaniu spisku, uwalnianie farmerów z płonących chat czy szpiegowanie wojsk nieprzyjaciela budują naprawdę niesamowity klimat gry.
Graficznie zaś... Po zwiedzeniu Altdorfu, Kraju Trolli czy Ostlandu... To po prostu nie mogło wyglądać inaczej.
Niestety jeśli chodzi o możliwości odgrywania war wydaje się uboższy od wowa z racji ukierunkowania na RvR... Jednak jak wszystkim wiadomo - jak się chce to się da.
To jest może tylko gra. Biegasz, klikasz, zabijasz, lootujesz. Dla mnie jednak, jako wieloletniego fana Warhammera, to możliwość konfrontacji swoich wyobrażeń z wizją jego twórców, a efektem tego jestem nieustannie zaskakiwany i fascynowany tym co widzę.
Jeśli ktoś szuka sojuszników to gram Łowcą Czarownic na Axe Bite Pass.
Pozdrawiam.
Po 3 latach spędzonych przy wowie śmiało mogę stwierdzić, że war ma wszystkoe czego tej grze brakowało.
Odwieczny problem wyglądu postaci... Dobre przedmioty zawsze wyglądały głupio, fajne były słabe a jakich by się nie ubrało wyglądało się kolorowo jak papuga... Tutaj wszystkie przedmioty dopasowane są pod profesję, a że kolorowe? Nic prostszego. Wystarczy iść do sprzedawcy i je ufrabować na wybrany kolor.
Questy tak publiczne jak i prywatne nieustannie nie przestają mnie zadziwiać. Strzelanie z dział, przesłuchiwanie wieśniaków w poszukiwaniu spisku, uwalnianie farmerów z płonących chat czy szpiegowanie wojsk nieprzyjaciela budują naprawdę niesamowity klimat gry.
Graficznie zaś... Po zwiedzeniu Altdorfu, Kraju Trolli czy Ostlandu... To po prostu nie mogło wyglądać inaczej.
Niestety jeśli chodzi o możliwości odgrywania war wydaje się uboższy od wowa z racji ukierunkowania na RvR... Jednak jak wszystkim wiadomo - jak się chce to się da.
To jest może tylko gra. Biegasz, klikasz, zabijasz, lootujesz. Dla mnie jednak, jako wieloletniego fana Warhammera, to możliwość konfrontacji swoich wyobrażeń z wizją jego twórców, a efektem tego jestem nieustannie zaskakiwany i fascynowany tym co widzę.
Jeśli ktoś szuka sojuszników to gram Łowcą Czarownic na Axe Bite Pass.
Pozdrawiam.