Mechanika w Warhammer

Chaos jest wszędzie i tylko Bretonia ostanąć się będzie.
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Bananidło »

Prince of Darkness pisze: Przy takim ujęciu walki, walka 2 herosów nie daje dużych szans Gotrekowi :)
Tutaj właśnie jest przykład tego co jest doskonale pokazane w ED podczas walki fechtmistrza z jakimś napakowanym wojownikiem. Ten go żądli swoim rapierkiem przez 20 rund a wojownik pudłuje czekając albo na łut szcześcia albo na potknięcie przeciwnika. Mi tam się to w ED podoba dlatego myśle że i w Młotku może byc ciekawe.
Prince of Darkness pisze: Dwóch początkujących graczy WW i I po 30, obaj mają po + 30 do trafienia w przeciwnika - wynik szybka rzeź
Nie taka szybka bo obaj penie mają po mało siły a i WW małe co w koncepcji Sąsiada powoduje że żaden z nich nie zada przeciwnikowi naprawdę dużych obrażeń :wink:
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Awatar użytkownika
Mardock
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 515
Rejestracja: 06 wrz 2008, 15:49

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Mardock »

Wtedy powinna zniknac mozliwosc proby ataku.

Zakladasz więc,ze jesli sie nie zna na unikach to wychodzi to kiepsko(prog 60).
Ja nadal optuje za progami:
Pelne dziesiątki ponizej 40 co oznacza wyjatkową powolność.
Pelne dziesiątki powyżej 60 czyli wyjątkowy refleks.

A modyfikator +20 do testu uniku dzieki umiejetnosci uniku(czyli nie tyle co szybsze robienie unikow,ale przewidywanie ciosu) daje w praktyce to samo co Twoje rozwiazanie,ale daje wieksze szanse mniej znajacym sie na walce bohaterom.Jest to rozwiazanie stawiajace na mniejszy realizm ale wieksza grywalnosc i jest to rowiazanie dla lepszego i milszego grania.

Proba uniku powinna zabierać test ataku.Tak jak parowanie jesli paruje się bronią,nie tarczą ta powinnaa dawać 1 parowanie gratis,bądż 2 jeśli jest lekka.

Pozatym uważam,że probe uniku albo parowania musi się zadeklarować nie wtedy kiedy cios wchodzi!Tylko kiedy atak jest wyjatkowo nieudany MG mówi:"idzie w Ciebie cios,jednak nawet lebiega zorientowal by się,że ten cios Cię nie sięgnie".
W praktyce moglo to by być rzut powyżej 80 i MG zdradza graczowi,że nie musi prbowac parowac i unikac,gdyż cios nie wejdzie.

A dlaczego?Bo np: Graca atakuje ork,machając mu przed ryjkiem(nie mylić) toporem.Ork ma WW rowną 45:Atakuje Ork,rzuca 42>Gracz widzi cios idący w niego,zdając sobie z potęgi orczego ciosu zasłania się tarczą dużą drewnianą tarczą i proba mu sie udaje.Gracz(praworeczny) ma szanse zadać kontre gdyz stojac tarcza do oponeta,odbija cios na lewo skrecajac cialem,co automatycznie jest przygotowaniem do ataku mieczem.Zadaje kontre,ktora w tym przykladzie jest nieważna.Ork atakuje dalej i rzuca 48.I co teraz dzieje się?Zazwyczja jest tak:mg mowi cios nie wejdzie,a gracz INGNORUJE TOPÓR KTORY ŚWISZCZY MU
2 CM OD NOSA.
!!!! Kompletne dno,jak gracz ma ocenić ,że tego ciosu nie musi unikac bo jest minimalnie chybiony?.Kto nie zaslonil by się przed ciosem idącym w jego kierunku!Unik i parowanie to tez reakcja zajmujaca czas,wiec na reakacje są setne sekundy.Jest to kwestja szybkosci oceny sytuacji i reakcji na nią.Walka,adrenalina,kazdy cios moze pozbawic zycia!!
Dlatego wlaśnie optuje za takimi rozwiazaniami.Zastanowcie się,uważam,ze to realistyczne rozwiazanie.

Ps.I przedluża walkę śąsiedzie:D
O o!
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Bananidło »

Nie mogę się z tobą zgodzić co do tego że uniki powinny być deklarowane tak samo z parowaniem. Widząc że leci w moją głowę Topór czy mógłbym postąpić inaczej jak się uchylić, czy widząc że jakiś wojownik chce mnie ciąć mieczem nie zasłonie się tarczą. Przecież to jest naturalne a w 95% jest to odruch bezwarunkowy.

Poza tym jeśli zużyłbym swój atak a mój przeciwnik by mnie atakował to znaczy że co? Stoję nieruchomo i czekam? Przecież normalnym jest że się uchylę a przynajmniej będę próbował :D

Twoja wizja uników może ma trochę słuszności ale jest komplikowaniem i tak już skomplikowanej mechaniki :lol:
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
Awatar użytkownika
Mardock
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 515
Rejestracja: 06 wrz 2008, 15:49

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Mardock »

Banan pisze:. Poza tym jeśli zużyłbym swój atak a mój przeciwnik by mnie atakował to znaczy że co? Stoję nieruchomo i czekam? Przecież normalnym jest że się uchylę a przynajmniej będę próbował :D
Oznacza to ni mniej ni więcej jak,to ze mechanicznie ,ma on wiecej atakow od Ciebie,co przekałda się na to,ze poprostu pod naporem serii ciosow i Twojej obronie nie jesteś w odbić kolejnego ciosu,choć probujesz oczywiscie jako odruch obronny,o tym wlasnie pisalem,o tym odruchu.To tak jakby bilo Cię 2 gości,poprostu nie jestes fizycznie w stanie obronić się przed wszystkimi ciosami,naturalnie bedziesz probowal.Teraz pozostaje liczyć na kostki.Bylo się uczyc walczyć :P

Wcale,ze nie komplikuje to mechaniki.Progi sam chcesz wprowadzić modyfikator z testu uniki też wprowadzileś.U mnie masz jeszcze koniecznosc obrony przed ciosami ktore wydają się trafić(ew. jeśli ktoś chce przyjac cios"na klatę"powinien wg. mnie wykonać test na SW z modyf.zależnie od sytuacji).I fakt,ze przy opisie walki MG mowi:
-nie trafi Cię
jesli bedzie wiecej na kostach niż 80.

W praktyce wyglądało by to tak,ze Gość(oznaczmy go Zenek)o wiekszej I zaczyna walkę,atakuje.Edek czyli gość 2 broni się,parując i unikając ciosy.Wtem Zenkowi wyjatkowo nie idzie atak,Edek przejmuje inicjatywe i on atakuje a Zenek się broni.
Wydaje mi się to logiczne.

Oczywiscie liczby są dyskusyje,bo moze być zamiast progu 80 na kostach przy ciosie ktory widocznie nie dohcodzi np. ponad 20 powyżej WW co dawało by więcej realizmu teraz ta pomyslalem i urozmaiciło walkę

I Krytyki.Zawsze śmieszylo mnie gdy po krytyku gracz np.traci broń.
przy 96-100 jest to 1 na 20 ciosów!Czyli srednio raz na 20ciosow,czyli wojownik sie przewroci,zrobi sobie kuku,wyrzuci miecz itp.Doświadczony wojownik?Nie wierze w to.
Dlatego myslę o tym bo poprostu 96-99 oznaczało odsłoniecie się po ciosie,i automatyczna szanse trafienia dla oponeta pechowca.
Przy rzucie 100 MG mogłby sie popisać :twisted:
O o!
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Sąsiad »

A ja powiem tak: dalej nic nie rozumiem :lol:

Czyli Banan proponuje bazę na poziomie 60, Mardock zaś obniża ją do 40 i z uwagi na Tatarowe modyfikacje statystyk ta druga opcja będzie praktyczniejsza. Nie będę zajmował się teraz opcją „górną”, a więc Inicjatywą powyżej 60 i dalej, gdyż w obecnych warunkach, przy nowych obniżonych statystykach, osiągnąć taką wartość jest niezwykle ciężko. Sądzę też, że na razie nie powinniśmy brać pod uwagę umiejętności Unik, co wyjaśniam później. Dziesiątka poniżej 40 daje +10 do WW i tak dalej. Ten sposób pozwala na częściowe wyabstrahowanie Inicjatywy i uczynienie z niej wartości zobiektywizowanej, przynajmniej przy standardowym rozwoju wydarzeń (są przecież sytuacje, w których trzeba rzucać na Inicjatywę). Startowe cechy postaci wg zmienionych zasad powodują, że WW także jest dramatycznie niskie, dlatego te plusy poniżej 40 nie są wcale głupie. Ja poszedłbym nawet dalej i pokusił się o 5 a nie 10. Czyli piątka poniżej 40 daje +5 do WW, dziesiątka +10, piętnastka +15 i dalej w tę mańkę.

Co do umiejętności uniki, rzeczywiście powinna ona dawać plusy do WW (może być i +20), ale ja uzależniłbym ten dodatni modyfikator od wcześniejszego udanego rzutu na Inicjatywę. Jeśli pójdzie na I, postać zareaguje podług swych możliwości i dajemy jej +20 do testu WW na unik. Jeżeli nie pójdzie, to przeciwnik nie ma minusów, a jeżeli mamy na myśli unik broniącego się, następuje test WW bez modyfikatora, ponieważ postać nie zorientowała się w sytuacji, za późno zrozumiała co się dzieje, nie odczytała w czas zamiarów przeciwnika itd. Suma: nieudany test Inicjatywy moim zdaniem powinien znosić plusy za unik (i minusy dla przeciwnika). Tym niemniej gracz posiadający tę umiejętność wykonując test na WW nie otrzymuje żadnych minusów, w przeciwieństwie do gracza, którego postać o unikach nie ma pojęcia, ale próbuje to zrobić. Oczywiście nie możemy jej tego zabraniać, bo to głupota, ale powinna dostać przynajmniej –10 do testu WW.

Czyli na razie mamy tak:
40 – bazowa wartość Inicjatywy, która poczynając od wartości piątkowych podwyższa lub (od 40 lub więcej, tego nie wiem) obniża test WW przeciwnika. Unik jest determinowany uprzednim rzutem na Inicjatywę.
Przerzucenie wartości WW o pełną 10 skutkuje dodaniem +1 do obrażeń. W skład obrażeń wchodzi też 1/2 Siły i K6 (z przerzutami).
Sześć lokacji – każda równa sumie Żywotności i Wytrzymałości.
Efekt – więcej turlania i liczenia, prawdopodobnie dłuższa walka. Nie będzie już tekstów: poszło na WW, dawaj obrażenia i kończmy tę szopkę, bo trzeba jechać ze scenariuszem. To oczywiście przejaskrawiony przykład, niestety często mechanika walki w WFRP do tego się sprowadza. Dzięki naszej pracy będzie trochę inaczej. Nie mówię że lepiej, ciekawiej i realistyczniej. Po prostu inaczej.

Chyba że jeszcze macie jakieś propozycje... :evil: :wink:
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Mardock
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 515
Rejestracja: 06 wrz 2008, 15:49

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Mardock »

Ale uniki mialy dodawac do I,bo z I powinna byc testowana umiejetnosc uniku.Ew rozwiazujac to tak,ze postac atakuja kogos znajacego sie na unikaniu ma -10 WW
O o!
Sąsiad
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 731
Rejestracja: 06 wrz 2008, 12:58
Lokalizacja: Tatar-a-Karak

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Sąsiad »

Mardock pisze:Ale uniki mialy dodawac do I,bo z I powinna byc testowana umiejetnosc uniku.Ew rozwiazujac to tak,ze postac atakuja kogos znajacego sie na unikaniu ma -10 WW
jak to do I? W waszych postach tego się nie doczytałem, a myślę, że przejrzałem je uważnie :? Jeżeli zaś chodzi o moją propozycję, to powtarzam: możesz wykorzystać umiejętność Unik, jeżeli pójdzie ci rzut na Inicjatywę (każdorazowo). Nie jest tak, że Uniki automatycznie pozwalają ci dopisać +20 do WW. Tak dobrze nie ma, walka jest zjawiskiem niepowtarzalnym i nieprzewidywalnym (chyba że pójdzie ci na I :lol: ). Po udanym teście na Inicjatywę chcąc uniknąć ciosu rzucasz na WW +20 za umiejętność Unik.

Nic nie zmienia się w przypadku, który proponujesz - jeżeli atakujemy kogoś, kto ma Uniki, rzuca on przed naszym testem na Inicjatywę. Jeżeli mu pójdzie, mamy test WW obniżony o 10. Jeżeli zaś ktoś atakuje nas i deklarujemy Unik (mając taką umiejętność), rzucamy najpierw na I. W przypadku gdy chcemy uniknąć ciosu nie posiadając takiej umiejętności, obywamy się bez testu Inicjatywy, rzucając od razu WW -10.

Moim zdaniem w miarę logiczne...
"Kiedyś obudzicie się ze zdziwieniem, że dymają was z każdej strony na zmiany. Raz dobre, raz lepsze".
Awatar użytkownika
Pest
Hamierykański tomahawek
Hamierykański tomahawek
Posty: 145
Rejestracja: 06 wrz 2008, 15:33

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Pest »

a ja zgadzam się z sadamen.powinien istnieć element kostkologii aby można obiektywnie stwierdzić czy koleś rzeczywiście oberwał czy tylko ostrze pogłaskało go po potylicy.
a co do obrażeń z broni to powinny być.postrzał z muszkietu zaboli mniej niż trafienie z karabinu Gaussa.i tyle
(...)gdyż erpegi drogi Graczu są jak śilnik w odkurzaczu
wciągną ciebie i twych ziomali lecz wyjdziecie z tego cali
bo cóż może być lepszego niż SESYJA na CAŁEGO?!
Awatar użytkownika
Mardock
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 515
Rejestracja: 06 wrz 2008, 15:49

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Mardock »

Sąsiad pisze:Jeżeli zaś ktoś atakuje nas i deklarujemy Unik (mając taką umiejętność), rzucamy najpierw na I. W przypadku gdy chcemy uniknąć ciosu nie posiadając takiej umiejętności, obywamy się bez testu Inicjatywy, rzucając od razu WW -10.
Tzn.Jeśli masz uniki to rzucasz na I czy zdazysz zrobic i potem na ww +20 czy wyjdzie.Jesli nie masz nie rzucasz na I tylko na ww -10 czy wyjdzie?
Coś tu jest nie tak,bo gosc umiejacy unikac ma mniejsza szanse na unik(ma 2 rzuty zamiast 1).Z Twojego postu tak wynika.
O o!
Awatar użytkownika
Bananidło
Wikingowski überaxe
Wikingowski überaxe
Posty: 702
Rejestracja: 16 maja 2008, 15:38
Kontakt:

Re: Mechanika w Warhammer

Post autor: Bananidło »

Zaczyna to się robić trochę przekombinowane a co w konsekwencji doprowadzi do tego ze rozgrywka będzie nudna. W taki sposób to można rzucać jeszcze na Zr i Op czy nie zesztywnieje ze strachu i w ten sposób jak ktoś będzie chciał unikać to będzie musiał rzucić z 10 testów.

Drugie KCty się rodzą...
Kto gra w RPG, żyje podwójnie
ODPOWIEDZ