Ależ Piotrze nie należy się tak zaraz unosić, to tylko dyskusja na temat PDków w Warhammerze, nie bierz tego tak do siebie. A po za tym uprzedzałem Cię ostatnio że napiszę o tym na forum, więc nie powinieneś być w ogóle zaskoczony tym tematem.
Po sesji zapytałem Cie tamtego dnia czy gdy bym zabił naprawdę potężnego stwora bez narażania swojego życia też nie dostał bym PD, a ty odpowiedziałeś że też bym nie dostał. Następnie na RPGowej zapytałem Cie czy gdy bym strzelał 20 lat i w każdej sytuacji nie narażał bym swojego życia i czy też nie dostał bym PD, również odpowiedziałeś że bym nie dostał.
Moim zdaniem, walka choć trwała dość krótko, miała bardzo duży wpływ na fabułę, ponieważ tylko przez zabicie wilka mogliśmy zdobyć dla siebie pożywienie, gdy by nie to pewnie poumierali byśmy z głodu. Mało tego, gdy byśmy nie zabili żadnego z wilków one mogły by zjeść nasze konie a za to by nas pewnie powiesili.
Napisałeś że kryteriów jest sporo, a więc więcej o tej walce: strzelałem w nocy, bez dodatkowego źródła światła, które pomogło by mi zlokalizować cel, strzelałem w cel ruchomy, i nie mów że ten wilk był chudy, pół żywy i stał w miejscu. Dodatkowo moja postać kilka łuków już zdążyła popsuć, więc moim zdaniem takie zakończenie jak opisałem, czyli trafienie i zabicie wilka, powinno dać jej choć trochę więcej doświadczenia w posługiwaniu się tą bronią.
5 punktów to minimalna ilość PD jaką gracz może dostać i wg. mnie strzelenie nawet dwa razy, trafienie, zabicie wilka i wcześniejsza chęć uczenia się tą bronią, powinno być wynagrodzone właśnie taką ilością punktów. Może tak jak wspomniałeś powinienem zwrócić uwagę że przyglądam się cięciwie, zwracam uwagę jak pochylić łuk, czy rozstawić nogi, ale kilka razy wcześniej już wspominałem że za każdym razem gdy strzelam z łuku chce się w tym doskonalić.
Proszę Cie Piotrek nie mów że zależy mi na tylko na punktach bo już to powiedziałem na RPGowej że chodzi o zasady a nie o punkty, więc nie porównuj mnie do graczy z D&D.
Na marginesie to nie była baszta tylko koszary.
To jak zareagowałem nie ma zupełnie nic wspólnego z walką, mogłeś mi najwyżej obniżyć PD za odgrywanie postaci.
Piotrek musisz na prawdę zrozumieć, ja nie skarżę tylko pragnę podyskutować na temat który spędza mi sen z powiek.
Szkoda że na sesji nie uargumentowałeś mi tego tak jak na forum, tylko powiedziałeś wyraźnie "nie ma zagrożenia, nie ma punktów" i nic więcej.
PD za walkę
Re: PD za walkę
Potraktowałem to jako luźny żart i nie sądziłem, że tak czy Ci zależy na dogłębnym wyjaśnieniu, więc nie siliłem się na poważne i oficjalne wytłumaczenie/oświadczenie. Na przyszłość, nie bierz na poważnie tego o czym rozmawiamy przy wódce, a tym bardziej nie waż się cytować wtedy moich słów na forum publicznym. Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że 5PD to minium, ale od dziś będę skrupulatnie brał pod ocenę każdy aspekt twojej gry (bo z Tobą nie ma żartów), więc spodziewaj się wartości rzędu 0,2 PD za 1 strzał z łuku, 0,33PD za wyciągnięcie miecza, 0,1PD za każde zdanie wypowiedziane przez twojego BG itd itp "dedekowcu", żebyś już nie miał powodu podważać moich decyzji.Po sesji zapytałem Cie tamtego dnia czy gdy bym zabił naprawdę potężnego stwora bez narażania swojego życia też nie dostał bym PD, a ty odpowiedziałeś że też bym nie dostał. Następnie na RPGowej zapytałem Cie czy gdy bym strzelał 20 lat i w każdej sytuacji nie narażał bym swojego życia i czy też nie dostał bym PD, również odpowiedziałeś że bym nie dostał.
Podpisy są fajne, więc mam i ja.
- daf
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1151
- Rejestracja: 06 wrz 2008, 13:17
- Lokalizacja: Rawa, Rawa Mazowiecka, kocham miasto to od dziecka
Re: PD za walkę
Ustalmy sobie jedną rzecz, bo chyba jeszcze nie załapałeś koncepcji tego tematu. Od początku moje podejście do niego jest takie: , a Twoje Piotrek takie: . Nie w tą stronę drogą.
Skoro już tak dogłębnie analizujemy tamtą sytuację to pozwól że ją przypomnę, ponieważ mylisz fakty.
Spytałem się Ciebie kiedy o tym porozmawiamy i odpowiedziałeś "gdy wypiję drugie piwo" i dopiero po drugim browarze zacząłem ten temat. Nie było wtedy gołdy na stole, więc nie mów że była to gadka przy wódce, a nie piłem tego wieczoru i doskonale wszystko pamiętam.
Dwa razy próbowałem na żywo omówić tą sytuację i nie uzyskawszy sensownej odpowiedzi uprzedziłem Cie, że napisze o tym na forum.
Sprawy które mnie nurtują i ciekawią zarazem, czasami chciałbym omówić w szerszym gronie bardziej doświadczonych ludzi, tym bardziej że poruszona kwestia dotyczy RPG-ów.
To że 5 punktów doświadczenia to minimalna ilość wynika z moich spostrzeżeń po 10 latach grania u Ciebie w WFRP. Jeszcze NIGDY na sesji nie przyznałeś 2, 3, czy 4,563 punkta. Zawsze była to wielokrotność liczby 5. Jeśli chcesz teraz wprowadzić 0,33PD, 0,00006PD lub chmurki i słoneczka,ja nie będę się do tego wtrącał, gdyż to Ty ustalasz formę nagradzania.
Jednak jako kolega z piaskownicy dodam tylko, że takie nazistowskie praktyki nie wpływają pozytywnie na relacje MG-Gracz.
Muszę Cie niestety jeszcze zmartwić, ale nie ustosunkuje się do Twojej prośby, bądź groźby. Nie będziesz decydował o tym kogo mogę, a kogo nie mogę cytować, ponieważ mam prawo wypowiadać się i przytaczać wypowiedzi kogo mi się podoba.
Chciałem z Tobą dojść do porozumienia, ale nic nie wskazuje na to że je osiągniemy. Z przykrością muszę stwierdzić iż nadal uważasz swoje decyzje za niepodważalne, co nie doprowadzi do owocnych wniosków po dyskusji, tylko do niedomówień i kolejnych pytań bez odpowiedzi.
Na sam koniec jako kąśliwa riposta nazwania mnie "dedekowcem" odpowiem tylko - jaki GM, taki Gracz
Skoro już tak dogłębnie analizujemy tamtą sytuację to pozwól że ją przypomnę, ponieważ mylisz fakty.
Spytałem się Ciebie kiedy o tym porozmawiamy i odpowiedziałeś "gdy wypiję drugie piwo" i dopiero po drugim browarze zacząłem ten temat. Nie było wtedy gołdy na stole, więc nie mów że była to gadka przy wódce, a nie piłem tego wieczoru i doskonale wszystko pamiętam.
Dwa razy próbowałem na żywo omówić tą sytuację i nie uzyskawszy sensownej odpowiedzi uprzedziłem Cie, że napisze o tym na forum.
Sprawy które mnie nurtują i ciekawią zarazem, czasami chciałbym omówić w szerszym gronie bardziej doświadczonych ludzi, tym bardziej że poruszona kwestia dotyczy RPG-ów.
To że 5 punktów doświadczenia to minimalna ilość wynika z moich spostrzeżeń po 10 latach grania u Ciebie w WFRP. Jeszcze NIGDY na sesji nie przyznałeś 2, 3, czy 4,563 punkta. Zawsze była to wielokrotność liczby 5. Jeśli chcesz teraz wprowadzić 0,33PD, 0,00006PD lub chmurki i słoneczka,ja nie będę się do tego wtrącał, gdyż to Ty ustalasz formę nagradzania.
Jednak jako kolega z piaskownicy dodam tylko, że takie nazistowskie praktyki nie wpływają pozytywnie na relacje MG-Gracz.
Muszę Cie niestety jeszcze zmartwić, ale nie ustosunkuje się do Twojej prośby, bądź groźby. Nie będziesz decydował o tym kogo mogę, a kogo nie mogę cytować, ponieważ mam prawo wypowiadać się i przytaczać wypowiedzi kogo mi się podoba.
Chciałem z Tobą dojść do porozumienia, ale nic nie wskazuje na to że je osiągniemy. Z przykrością muszę stwierdzić iż nadal uważasz swoje decyzje za niepodważalne, co nie doprowadzi do owocnych wniosków po dyskusji, tylko do niedomówień i kolejnych pytań bez odpowiedzi.
Na sam koniec jako kąśliwa riposta nazwania mnie "dedekowcem" odpowiem tylko - jaki GM, taki Gracz
Re: PD za walkę
Kończąc i podsumowując:
End of topic
Mocne stwierdzenie, śmiem twierdzić, że za mocne.... że takie nazistowskie praktyki...
Nie masz - zgodnie z zasadą "prawo do głoszenia własnych poglądów to jedna z podstaw demokratycznego systemu, to także jedno z najważniejszych praw obywatelskich. Należy jednak pamiętać, że nie mniej ważnym prawem każdego obywatela państwa prawnego jest prawo do godności i dobrego imienia." I była to raczej prośba, a nie groźba, do której mam nadzieję (przez zwykłą grzeczność) się dostosujesz.... ponieważ mam prawo wypowiadać się i przytaczać wypowiedzi kogo mi się podoba...
Porozumienie jest osiągnięte - nie należały Ci się te punkty i ich nie dostałeś. Tą konkretną decyzje uważam za słuszną i niepodważalną, poza tym nie uważam, żeby była krzywdząca.Chciałem z Tobą dojść do porozumienia, ale nic nie wskazuje na to że je osiągniemy. Z przykrością muszę stwierdzić iż nadal uważasz swoje decyzje za niepodważalne, co nie doprowadzi do owocnych wniosków po dyskusji, tylko do niedomówień i kolejnych pytań bez odpowiedzi.
Święta racjaNa sam koniec jako kąśliwa riposta nazwania mnie "dedekowcem" odpowiem tylko - jaki GM, taki Gracz
End of topic
Podpisy są fajne, więc mam i ja.
- Ślimak
- Conan™ Seria Limitowana
- Posty: 1341
- Rejestracja: 16 maja 2008, 20:29
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Re: PD za walkę
Abstrahując od merytorycznej treści dyskusji, nie widzę specjalnej różnicy między dedekowcem a warhammerowcem, z podręczników ona bynajmniej nie wynika. To tylko różnica pomiędzy dwoma mechanikami nijak nie odzwierciedlająca tego czy ktoś jest "poważnym RPGowcem" czy "dzieciakiem", zresztą wszyscy jesteśmy duże dzieci bo RPG to taka właśnie dziecinna zabawa.
Religion is like a penis. It's fine to have one and it's fine to be proud of it, but please don't whip it out in public and start waving it around... and PLEASE don't try to shove it down my child's throat.