Rijel pisze:Szlachcicie sie kur** mac znalezli, nagietych chlopow wszedzie widza, za porzadna robote bysta sie wzieli lepiej nieuki a nie sie czepiata tylko i siedzita w tych swych, no... syferkach.
SR sie zdenerwowal sam mnie mianowales Tanem
Poprostu przykład chłop który przełamie strach przed ciemnym lasem by szukac zagininego dziecka uwazam za przegiety.Bo chlop pewnie nieraz przelamywal strach przed ciemnym lasem,zeby sie pochendozyc z sąsiadkami (nawiązania do sąsiada przypadkowe,nie chendożyłem się z nim w ciemnym lesie )
Ale jesli sie nie chedozyl, zawsze uwazal ze zyja tam straszne potwory i nigdy wczesniej w nim nie byl, to jednak wejscie do niego, aby szukac dziecka, jest heroizmem z jego strony.
Gdy nadejdzie dzień sądu najładniejszy z najładniejszych przyzwie zapomnianych. W lewą dłoń weźmie on magiczne figury, w prawicy będzie dzierżył księgę złą i słowami swymi sprawi że klan bez nazwy z popiołów powstanie.
Rijel pisze:Ale jesli sie nie chedozyl, zawsze uwazal ze zyja tam straszne potwory i nigdy wczesniej w nim nie byl, to jednak wejscie do niego, aby szukac dziecka, jest heroizmem z jego strony.
Też tak uważam i taki właśnie przypadek miałem na myśli.Przełamał własny strach , tak jak Twój adept przełama go musi stajac do walki z horrorem albo ratujac dziecko z płonącego budynku, niczym sie to nie różni w gruńciwe rzeczy jedynie skalą wydarzeń
Według słownika współczesnej polszczyzny heroizmem jest np. wychowywanie kalekiego dziecka... to tez nie ma nic wspólnego z heroizmem spotykanym w RPG, ale jest przełamywaniem barier i ograniczeń wewnętrznych człowieka.
"Rava urbs mea,societas "Secures" vita mea"
Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
A i świętym żyć będzie przyjemniej!
Mardock pisze:
K8:Odnosnie 8 kostek,fakt nie bylem na wiecej niz 3 kregu,ale wydaje mi sie,ze z tych tabelek mozna miec chyba max.3 rozne kostki+karma+ew.z żywołu coś.Nie wiem jak to zrobileś oszuściku
Mardock'u "k8" nie wzięło się z tego,że machałem 8 kostakami (Xarion czasami teraz tak robi )... a z tego że jedna z moich postaci była tak ustawiona że czesto musiałem uzywać 2 czy nawet trzech kości "k8" i zazwyczaj na conajmniej jednej wypadało 8 czyli przerzut 8)
A żeby Was pokręciło, a żeby Wam orzeszki spuchli !!!
Drodzy gadacze sądze iż mechaniki czepiacie się ponad miarę!Zaś KTOŚ słusznie napisał iż firma FASA stworzyła grę lekką,miłą i przyjemną, więc chwała owej firmie za to ED czy nie o to chodzi by RPG właśnie TAKIE było?Spieracie się, jakże pięknie na temat heroizmu, swietnie spierajcie się dalej,tylko co Wam po tym?Uważam że każdy gracz(doświadczony czy nie jak i MG)pojmuje ów heroizm na swój prywatny sposób,i czy będzie to "wchodzenie chłopa do lasu po dziecko,czy ratowanie Barsawii przed Pasje wiedzą kim-czym,poświęcając własne życie. To jest to heroizm i ogromne ryzyko(często śmierć)Co do magii to jest TO bo przecież RPG musi mieć coś"A kind of magic" Więc spór wasz daremnym jest i tyle!!!!!
Mardock pisze:
K8:Odnosnie 8 kostek,fakt nie bylem na wiecej niz 3 kregu,ale wydaje mi sie,ze z tych tabelek mozna miec chyba max.3 rozne kostki+karma+ew.z żywołu coś.Nie wiem jak to zrobileś oszuściku
Mardock'u "k8" nie wzięło się z tego,że machałem 8 kostakami (Xarion czasami teraz tak robi )... a z tego że jedna z moich postaci była tak ustawiona że czesto musiałem uzywać 2 czy nawet trzech kości "k8" i zazwyczaj na conajmniej jednej wypadało 8 czyli przerzut 8)
Wiem nie o to mi chodzi,p[oprostu napisales,ze czasem Xarionem turlaleś 8 kostkami na raz.