Topory

Nie powiedzialbym, że mechanika w WH jest kompletnie nierealistyczna. Moze faktycznie nie jest to pelny realizm, ale umowmy sie, że stworzenie mechaniki w pelni realistycznej jest niemozliwe. A moim zdaniem rozwiazanie procentwowe (patrz WFRP) jest jak najbardziej na miejscu i dość realistycznie. Potkreślam słowo dość.

Jankoś pisze:Zgadzam się ,że mechanika WFRP jest grywalna natomiast właśnie przez to jest kompletnie nieralistyczna.
Niestety póki mechaniki RPG są albo grywalne alb realistyczne,dobrze jeśli wogól mają którąś z tych cech
W najlepszym wypadku może to być jakiś kompromis pomiędzy tymi dwoma cechami.

Uważam, że jest możliwe stworzenie mechaniki w pełni realistycznej i jednocześnie grywalnej w dodatku uważam, że jest to jedyna możliwa opcja stworzenia takiej mechaniki - musi być ona maksymalnie "odszczegółowiona" a realizm musi w niej zależeć od interpretacji MG. Mimo to postuluję nie kontynuować tego tematu tutaj jeno w jakimś odrębnym miejscu.

Załóz taki temat Adminie wobec tego bo jest ciekawy.
Zważ tyko na jedno , że taka mechanika o jakiej piszesz jest dobra tylko dla doświadczonych MG oraz graczy.

Heroizm - tak tak to jest to coś co ma zawsze druzyna Margara - czytaj zdolność wpakowywania się w duze kłopoty i umiejętność wyłażenia z nich zawsze niekonwencjonalnymi metodami i tak szalonymi że aż włosy MG stają deba. to właśnie jest heroizm. albo głupota. zresztą to chyba to samo.

Z niegrywalnością młotka chodzilo mi tylko o to,ze schody zaczynają się przy rozwinietych postaciach i tym,ze w końcu nie ma jak i czego rozwijać.Tez podobnie pojmuje grywalnosc,tylko chodzilo mi niesprecyzowalem o ten jej aspekt.

K8:Odnosnie 8 kostek,fakt nie bylem na wiecej niz 3 kregu,ale wydaje mi sie,ze z tych tabelek mozna miec chyba max.3 rozne kostki+karma+ew.z żywołu coś.Nie wiem jak to zrobileś oszuściku

Odnosnie liczenia ślimaku,trzeba zastosowac twoją metode nauczania ktora chciales wpajac nasz ojczysty języczek,rówież do matematyczki

Slimaku nie mówiłem,ze uważasz adeptowosci za nierealną chodzilo mi o to,ze brak realizmu moze byc spowodowany tym,ze postacie to adepci.
Odnośnie obrony i tego z wspolczynnikami,musze przyznac Ci racje

Odnośnie tego co zauwazyl banan to tez to zauwazylem,naprawde Hubusiu przesadziłes

Mardock pisze: Odnośnie tego co zauwazyl banan to tez to zauwazylem,naprawde Hubusiu przesadziłes

Czytajcie proszę uważnie posty do których się odnosicie.Mimo to powtórzę jeszcze raz:Bananie ja w tym poście. wypowiadałem się na temat pojęcia Heroizm ,a nie pojęia system w konwencji Heroic Fantasy. To nie są tożsame terminy.

Chyba ,że nie zgadzacie się z takądefinicją słowa heroizm, a nie konwencja heroic fantasy?Wtedy chętnie podyskutuję.Tylko żebyśmy pisali o tym samym, a nie dwóch całkiem róznych kwestiach.

Mi to nie pasuje ani do konwencji Heroic Fantasy ani do definicj heroizmu.

Ja pije do przykładu chłopa,ktory jest poprostu conajmniej nagięty

Szlachcicie sie kur** mac znalezli, nagietych chlopow wszedzie widza, za porzadna robote bysta sie wzieli lepiej nieuki a nie sie czepiata tylko i siedzita w tych swych, no... syferkach.

Panowie (pań nie stwierdzono) - NIE ROZMYWAMY