Drogi Antoni Postawę rozumiemy i zdanie szanujemy. Ja tam się nie uniosłem, od tego jest to forum aby się wypowiadać, nawet na najbardziej sprzeczne i niewygodne tematy Vivat hańba !!!
Trochę Harry Cię poniosło ;-) Jako główny malkontent i przeciwnik komercjalizacji stowarzyszenia nie uważam, że ktokolwiek się sprzedaje i odnosi jakieś korzyści czy porzuca ideę. Wręcz przeciwnie bym powiedział. Czytałeś w ogóle założenia tego grantu? To ja przytoczę: Program „Decydujesz, pomagamy”...