Topory

Chcę. Mogę być predatoroobcym

Już powoli wracam do szarej rzeczywistości i zostaje tylko żal, że Topo nie trwa dłużej, albo chociaż co miesiąc. Z okazji napływającej melancholii przychodzi czas na tradycyjne podziękowania tym, którym się najbardziej należy. - Po pierwsze moim kochanym Demonkom i Aniołom (w zastraszającej liczbie...

W takim razie prosiłabym jeszcze tylko o zamienienie miejscami naszych punktów z soboty "mój mały demon" i "najlepiej ubrany anioł i demon". Z resztą jakoś sobie poradzimy.

Eee... W programie jest dwa razy zapisany nasz obozowy konkurs "mój mały demon", co jest?

Hmmm... Dobra, ja tam się kłócić nie będę. Na moje krzywe oko to większość do jakiejś 15 w czwartek już jest gotowa. No ale ja się tam nie znam.

No niestety wybór był taki, że albo Julka albo ja, chciałam to przedyskutować, ale mnie uprzedziła. O ile program zostanie jaki jest, a pewnie tak, to nie ma rady, bo kraksokolizja wypadła w planie i lipa większa od ojca Bogdana :/

Mam takie małe pytanko - dlaczego nie ma żadnych punktów programowych na czwartek?

Ja też bym tak nieśmiało chciała. Albo nawet z wykrzyknikiem jak potrzeba! A jednostka wynalazczo-samobójcza brzmi dumnie. No chyba, że mi karzecie iść gdzie indziej

Demony nie ukradną. Duże to, ryczące, trudno ukryć, zbyt wiele zachodu i trudno wymienić na piwo.

Mówicie "krótki koncert" a pewnie wyjdzie jak zwykle